Pan Marek nie wiedział, czy ma szansę na wygraną w sądzie. Przydało mu się ubezpieczenie ochrony prawnej. Dzięki niemu otrzymał poradę, a następnie prawnik opłacony przez ubezpieczyciela reprezentował go w sporze z supermarketem.
Dla wielu osób barierą w korzystaniu z usług prawniczych są wysokie koszty. Gdy ktoś decyduje się na wynajęcie prawnika, to często dopiero na etapie rozprawy w sądzie, chociaż pomoc prawna na samym początku sprawy mogłaby niekiedy rozwiązać problem bez drogi sądowej. Za relatywnie niewysoką składkę miesięczną można wykupić ubezpieczenie ochrony prawnej, które zapewnia pomoc w takich sytuacjach.
Koszt spotkania z adwokatem
Jak mówi Hanna Misiak, ekspert Concordii Ubezpieczenia, całoroczna ochrona ubezpieczeniowa, zapewniająca ochronę prawną oraz poradę prawną, z reguły nie przekracza przeciętnej ceny jednego spotkania z adwokatem lub radcą prawnym. Na przykład w D.A.S. Towarzystwie Ubezpieczeń Ochrony Prawnej najniższa miesięczna składka przy pełnym zakresie ochrony wynosi poniżej 40 zł. Natomiast koszt pomocy prawnej i procesu w prostej sprawie konsumenckiej czy o wykroczenie przekracza 1000 zł, a w sprawach trudniejszych czy o większej wartości przedmiotu wynosi kilka tysięcy złotych.
– W niektórych krajach, np. w Szwecji, Holandii lub Niemczech, ubezpieczenie to jest bardzo powszechne właśnie dlatego, że zapewnia szybki dostęp do profesjonalnej pomocy prawnej. To ubezpieczyciel martwi się o jakość oferowanych usług, o wynajęcie wyspecjalizowanych prawników, o ich dopasowanie do potrzeb danej grupy klientów – mówi Piotr Skorupa, członek zarządu, D.A.S.
– Ubezpieczenia ochrony prawnej mają duży potencjał, ponieważ produkt ten ciągle jest niedoceniany na polskim rynku i zbyt mało wypromowany, zwłaszcza wśród przedsiębiorców czy przedstawicieli wolnych zawodów. Pokazują to statystyki. W ostatnich latach tylko 3 proc. dorosłych Polaków miało aktywne polisy, podczas gdy w Niemczech posiada je ok. 70 – 80 proc. – twierdzi Leon Pierzchalski, dyrektor Departamentu Ubezpieczeń Majątkowych UNIQA.