Zimą dni są krótkie, a warunki atmosferyczne często powodują ograniczenie widoczności, do tego zmierzch zapada w czasie, gdy wiele dzieci wraca za szkoły albo z dodatkowych zajęć, niekiedy bez opieki rodziców. To zwiększa ryzyko wypadków.
Istnieje prawny obowiązek zapewnienia opieki lub nadzoru nad dziećmi do lat siedmiu i w przypadku jego niedopełnienia opiekun może zostać ukarany mandatem lub nawet odpowiadać karnie za narażenie dziecka na bezpośrednią utratę życia lub zdrowia.
Warto sprawdzić: Ciekawy sposób na zabezpieczenie przyszłości dzieci
Według raportu Biura Ruchu Drogowego Komendy Głównej Policji w 2018 r. dzieci w wieku 0–14 lat były sprawcami 725 wypadków (wzrost o 11 wypadków w stosunku do roku 2017), zginęło w nich 10 dzieci (spadek o 5), a 729 zostało rannych (wzrost o 4). Wśród dzieci do lat 10 najczęstszą przyczyną śmierci na drogach jest potrącenie. Najczęstszą przyczyną wypadków z udziałem dzieci jako pieszych jest: nagłe wtargnięcie na jezdnię, wychodzenie spoza pojazdu czy przebieganie przez jezdnię w niedozwolonym miejscu.
Dziecko nie ponosi winy
Jeśli dojdzie do poważnych obrażeń, to proces leczenia i rehabilitacji dziecka może trwać latami i destabilizuje życie zarówno poszkodowanego, jak i jego rodziców i rodzeństwa. Na znaczeniu zyskuje wtedy zapewnienie pieniędzy zarówno na leczenie i rehabilitację dziecka, jak i na zaspokojenie innych potrzeb rodziny, gdy któreś z rodziców przestaje pracować zawodowo, żeby zająć się poszkodowanym potomkiem.