Stawka WIBOR 3M, od której zależy oprocentowanie zdecydowanej większości kredytów hipotecznych, wzrosła z 0,21 proc. do 0,24 proc.. W rezultacie raty kredytów z oprocentowaniem zmiennym wzrosną. Podwyżka pojawi się zwykle w październiku lub listopadzie - mówi Jarosław Sadowski, główny analityk Expander Advisors. - Na szczęście początkowo będzie niewielka, bo o zaledwie 4,5 zł (dla kredytu 300 000 zł na 25 lat). To jednak dopiero początek - zauważa. Najprawdopodobniej stawka WIBOR dalej będzie rosła w miarę jak podwyżki stóp NBP będą stawały się coraz bardziej prawdopodobne oraz gdy będą już wprowadzane. Wzrost stawki WIBOR z 0,21 proc. do 1,71 proc., czyli do poziomu sprzed pandemii spowoduje, że rata wspomnianego wcześniej kredytu wzrośnie o 236 zł (z 1334 zł do 1570 zł).
Czytaj więcej
Różnica między najtańszym a najdroższym kredytem może przekraczać 100 tys. zł. W promocji nie musi być najkorzystniej. Sprawdzamy ofertę banków na 350 tys. zł na 30 lat z wkładem własnym 10 proc.
Przed podwyżkami można się częściowo zabezpieczyć wybierając kredyt z tzw. oprocentowaniem stałym. W takim przypadku rata nie zmienia się przez pierwszych 5 lat (w Alior Banku przez 7 lat), nawet jeśli rosną stopy procentowe. Dopiero po tym okresie następuje dostosowanie oprocentowania do obowiązującego wtedy poziomu stóp procentowych. Jeśli wtedy stawka WIBOR będzie dużo wyższa niż obecnie, to rata gwałtownie wzrośnie.
Ale oprocentowanie stałe już od początku jest wyższe od zmiennego. Średnia jego stawka oprocentowania zmiennego wynosi obecnie 2,44 proc., a stałego aż 4,04 proc. (dla kredytu z wkładem własnym 20 proc.). Ta różnica jeszcze przed miesiącem była nieco mniejsza. Banki zdają sobie sprawę z tego, że zbliża się czas podwyżek stóp procentowych, więc podwyższają stawki oprocentowania stałego dla nowych klientów, którzy dopiero chcą skorzystać z takiej oferty.
W ING Banku Śląskim jeszcze w sierpniu można było uzyskać stałe oprocentowanie wynoszące 3,98 proc., a obecnie już 4,25 proc. W PKO BP stawka wzrosła z 3,39 proc. do 3,59 proc., a w Banku Millennium z 3,85 proc. do 4 proc. - To dopiero początek. Niestety w najbliższym czasie prawdopodobnie będziemy obserwowali więcej takich podwyżek. Jeśli więc ktoś chciałby zapewnić sobie niskie oprocentowanie kredytu na kilka lat, to powinien się pospieszyć - radzi Sadowski.