Tak wynika z raportu Rankomatu. Jeśli w kolejnych latach ceny towarów i usług będą rosnąć w podobnym tempie, obciążenie portfela kierowców znacznie się pogłębi.
Od kilkunastu miesięcy Polska zajmuje niechlubne czołowe miejsce na liście państw Unii Europejskiej z najwyższą inflacją. Dynamiczne podwyżki cen towarów i usług odczuwamy już prawie w każdym obszarze naszego życia, także w przypadku użytkowania samochodu. Jedynie rynek ubezpieczeniowy wydaje się być niewzruszony - średnie ceny OC pozostają nadal stabilne. Eksperci internetowej porównywarki rankomat.pl wraz ze specjalistami serwisu dobrymechanik.pl przeanalizowali, kto od 2019 roku płacił najwięcej za naprawę samochodu i czy miało to przełożenie na średnią składkę OC oraz wartość likwidowanej szkody.
Czytaj więcej
Wzrost wynagrodzenia minimalnego to dobra wiadomość dla osób najsłabiej zarabiających, ale zła dl...
Drożej w warsztatach
W 2019 roku za naprawę samochodu polscy kierowcy płacili średnio 505 złotych – wynika z danych serwisu dobrymechanik.pl. W pierwszym półroczu 2021 roku średni koszt jednej wizyty w warsztacie wynosił już jednak 614 złotych.
Od ubiegłego roku największe podwyżki dotyczyły prostych usług sezonowych (+ 9,9 proc.), np. serwisu klimatyzacji czy wymiany opon. Typowe naprawy wynikające z eksploatacji samochodu drożały znacznie wolniej (+1,3 proc.), a na niestandardowe koszty napraw właściciele pojazdów wydawali o 4 proc. więcej niż pod koniec 2020 r. Jeśli w przyszłości średni koszt wizyty w warsztacie samochodowym będzie tak dynamiczny, to z roku na rok zacznie obciążać budżet domowy kierowców coraz mocniej. Z danych GUS wynika, że przeciętne miesięczne wynagrodzenie wzrosło w latach 2019 - 2020 o 5 proc. (z 4918,17 zł do 5167,47 zł). W tym samym czasie średni koszt wizyty w warsztacie samochodowym podwyższył się o 18,4 proc.