Rozporządzenie Komisji Europejskiej automatycznie zmieni wskaźniki służącego do obliczania m. in. oprocentowanie kredytów we frankach szwajcarskich. Obecnie oprocentowanie takich kredytów jest sumą stawki LIBOR i marży, która jest wpisana w umowę kredytową. LIBOR jednak zniknie z końcem tego roku. Od stycznia 2022 r. oprocentowanie automatycznie zmieni się w sumę stawki SARON i marży. Rozporządzenie oznacza, że zmiana wskaźników dokona się automatycznie i nie będzie wymagało aneksowania umów kredytowych. Kredytobiorcy jeszcze przed końcem roku otrzymają od banków nowe harmonogramy spłat. Będzie tam zamieszona wysokość rat frankowych obowiązujących od stycznia.

Czytaj więcej

Kredyt hipoteczny. Co się stanie z ratami, gdy stopy wzrosną 1,2 i 3 p.p.

- Dla klientów zmiana stawki LIBOR na SARON będzie miała niewielkie znaczenie. W przeszłości różnice między tymi wskaźnikami były niewielkie. Czasami nieco wyższy był LIBOR, a czasami SARON, więc w długim okresie wpływ tej zmiany będzie niezauważalny. Należy jednak dodać, że w ostatnim czasie to SARON 3M był wyższy, więc gdyby taka zmiana została dokonana obecnie, to rata kredytu we frankach nieco by wzrosła. W przypadku kredytu na kwotę 300 000 zł na 30 lat, udzielonego w styczniu 2008 r. wzrost raty wyniósłby ok. 8 zł - informuje Jarosław Sadowski, główny analityk Expander Advisors, prezentując wyliczenia Expandera.