Kuchenka indukcyjna zamiast gazowej, klimatyzator zamiast kopciucha – takie zmiany w polskich domach uniezależnią nas od rosyjskiego węgla i gazu i pomogą odciąć główny strumień finansowania wojennej machiny Putina. Gospodarstwa domowe zaoszczędzą na ogrzewaniu przez rok 2078 złotych, jeśli wcześniej paliły węglem i 994 zł, jeśli gazem – wynika z analizy przeprowadzonej przez Fundacje Instrat.
Eksport paliw kopalnych stanowił w zeszłym roku więcej niż jedną trzecią budżetu Rosji, z którego finansowana jest inwazja na Ukrainę. W Unii Europejskiej trwa dyskusja o tym, że trzeba uniezależnić się od gazu, węgla i ropy z Rosji, aby odciąć jej finansowanie i ukarać Putina.
O ile ropę w Polsce ciężko wyeliminować z dnia na dzień, to z węglem i gazem jest łatwiej. Niemal cały węgiel oraz jedną czwartą gazu ziemnego importowanego z Rosji zużywają w Polsce gospodarstwa domowe.
– To oznacza, że jako obywatele, możemy mieć realny wpływ na uniezależnienie się od Rosji i wstrzymanie finansowania jej działań wojennych. Poza tym gospodarstwa domowe są w stanie szybciej niż przemysł czy energetyka zawodowa wprowadzać zmiany w sposobie korzystania z energii – ocenia Bernard Swoczyna, współautor raportu i główny ekspert w programie Energia & Klimat.
Czytaj więcej
185 tys. osób miesięcznie zostanie pozbawionych dostępu do kredytu. Ci, którzy otrzymają finansowanie, będą musieli pogodzić się z mniejszymi kwotami i dużo krótszym okresem do spłaty.