Na cenę nieruchomości składa się wiele czynników m. in. ceny materiałów budowlanych, które w ciągu ostatniego roku wzrosły średnio o 30 proc. we wszystkich dostępnych grupach towarowych. Dodatkowo dwucyfrowa inflacja, drożejące paliwa i energia, wyższe ceny gruntów, brak rąk do pracy. Czy szybko rosnąca inflacja i koszty budowy oraz utrudnienia w realizacji projektów powodujące opóźnienia sprawią, że w umowach deweloperskich pojawią się klauzule waloryzujące ceny mieszkań? Wiele firm rozważa takie rozwiązanie, niektóre już mają, warto więc uważnie czytać umowy, przed ich podpisaniem.
Zgodnie z danymi GUS, średnia cena za metr kwadratowy wyniosła w czwartym kwartale 2021 roku 5134 zł, to o 537 zł więcej niż w 2019 roku. Trzeba pamiętać, że w podaną kwotę wliczają się nieruchomości z całej Polski. Średnie ceny za metr kwadratowy w największych polskich miastach są zdecydowanie wyższe.
Czytaj więcej
Bardzo wysoka inflacja powoduje, że oszczędności trzymane w banku wciąż tracą na wartości. Chronić kapitał pomogą nieruchomości. Gdzie szukać okazji?
Z reguły umowy deweloperskie określają cenę nabycia praw wynikających z umowy w sposób jednoznaczny i ostateczny, i nie zawierają klauzul waloryzacyjnych, co oznacza, że ryzyko wzrostu finalnej ceny nieruchomości, którą płaci nabywca, bierze na siebie deweloper. Podpisując, takie umowę nie musimy się więc obawiać się wzrostu ceny mieszkania. Jednak przy tak galopujących cenach deweloperom coraz trudniej jest oszacować koszt budowy i ustalić cenę, coraz częściej słychać, że rozwiązaniem dla nich, które dopuszcza ustawa deweloperska, byłoby wprowadzenie do umów zapisów waloryzacyjnych.
W przypadku inwestycji deweloperskich trwających ok. dwa lata, indeksacja cen mieszkań może być jedynym rozwiązaniem - mówi Małgorzata Ostrowska, Dyrektor Pionu Marketingu i Sprzedaży w J.W. Construction. Alternatywą, na którą zdecydowaliśmy się w przypadku dwóch projektów inwestycyjnych, jest wprowadzenie do sprzedaży już gotowego produktu, czyli wówczas gdy jest już możliwa kalkulacja ceny z uwzględnieniem wszystkich wpływających na nią czynników. Na takie rozwiązanie nie mogą sobie jednak pozwolić deweloperzy, dla których finansowanie inwestycji przez cały okres jej trwania może być zbyt dużym obciążeniem.