Rusza kredyt bez wkładu własnego. Dla nielicznych

Właśnie zaczyna obowiązywać program „Mieszkanie bez wkładu własnego”. Dzięki niemu będzie można uzyskać kredyt pokrywający nawet pełną cenę nabywanej nieruchomości oraz koszty wykończenia.

Publikacja: 26.05.2022 08:37

Rusza kredyt bez wkładu własnego. Dla nielicznych

Foto: Adobe Stock

Uczestnicy programu nie będą musieli więc posiadać wkładu własnego. Będą mogli też otrzymać dopłatę, jeśli w trakcie spłaty preferencyjnego kredytu urodzi im się drugie lub kolejne dziecko.

– Wysokość dopłaty to 20 tys. zł w przypadku drugiego dziecka w rodzinie i po 60 tys. zł za trzecie i każde kolejne dziecko – przypomina Jarosław Sadowski główny analityk Expander Advisors. Aby skorzystać z tego programu, cena kupowanego mieszkania lub domu nie może być jednak wyższa niż limit obowiązujący w danym mieście lub regionie.

– Problem polega jednak na tym, że zapisane w ustawie limity są tak niskie, że w wielu miastach nie dałoby się znaleźć mieszkania w tak niskiej cenie.

Ceny bowiem szybko rosną pomimo pandemii oraz podwyżek stóp procentowych. Z najnowszy danych NBP wynika, że w I kwartale 2022 r. średnia cena transakcyjna nowych mieszkań wzrosła średnio o 4 proc. w porównaniu z IV kwartałem 2021 r. i aż o 19 proc. wobec poziomu przed rokiem. Rekordzistami są Białystok (33 proc. r./r). i Zielona Góra (30 proc. r./r).. Dlatego, choć program MBWW jeszcze nie ruszył, to już pojawiła się zapowiedź kilku zmian, między innymi podwyższenia wspomnianych limitów cen mieszkań – informuje analityk Expander Advisors.

Czytaj więcej

Kredyt. KNF zaostrzyła warunki. Zdolność kredytowa Polaków spada

Dla nowych i używanych mieszkań będą obowiązywały oddzielne limity. Te pierwsze mają wzrosnąć o 7,6 proc. Niestety, na razie nie wiadomo jeszcze, od kiedy taka zmiana wejdzie w życie, ale z zapowiedzi wynika, że będzie to jeszcze w tym roku. Dla przykładu w Warszawie początkowo limit dla rynku pierwotnego wyniesie 10 013 zł, a po zmianie będzie to 10 783 zł. Mimo podwyżki limit wciąż będzie 13 proc. niższy niż średnia cena transakcyjna w I kwartale. Najgorsza sytuacja będzie natomiast w Szczecinie, gdzie początkowy limit będzie o 33 proc. niższy niż średnia cena i nawet po podwyżce różnica wciąż będzie bardzo wysoka (28 proc.). Z kolei łatwo będzie znaleźć mieszkanie spełniające warunki programu w Opolu, Olsztynie, Poznaniu, Zielonej Górze, Bydgoszczy, Rzeszowie i Kielcach. Tam nowy limit będzie bowiem wyższy niż średnia cena w I kwartale.

Dla mieszkań w rynku wtórnego limity są niższe, ale mają zostać podwyższone nieco mocniej, bo o 8,3 proc. Dla Warszawy początkowo będzie to 9242 zł, a po podwyżce 10 013 zł. Tu również najgorsza sytuacja będzie w Szczecinie, bo początkowo limit będzie o 26 proc. niższy niż średnia cena na tym rynku, a po podwyżce o 20 proc. Najłatwiej będzie natomiast znaleźć mieszkanie w odpowiedniej cenie w Opolu, Zielonej Górze, Bydgoszczy, Katowicach, Poznaniu, Olsztynie, Kielcach, Białymstoku i Łodzi. Tam nowy limit będzie wyższy niż średnia cena w I kwartale. Żeby otrzymać preferencyjny kredyt, trzeba też mieć odpowiednią zdolność kredytową.

– Dostępna kwota kredytu spadła w ostatnim czasie mniej więcej o połowę. Ktoś, to jeszcze we wrześniu ubiegłego roku mógł liczyć na 400 000 zł teraz otrzyma ok. 200 000 zł, a w przypadku rodzin z dziećmi jeszcze mniej. W rezultacie może się okazać, że żaden bank nie będzie chciał pożyczyć takiej kwoty, która wystarczy na pokrycie całej ceny domu czy mieszkania – zauważa Jarosław Sadowski. Expander policzył, jakie muszą być dochody netto pary bez dzieci, aby dostała kredyt na mieszkanie o powierzchni 50 mkw. z rynku wtórnego, bez wkładu własnego przy założeniu, że cena zakupu jest zbliżona do limitu programu MBWW, który będzie obowiązywał na początku, czyli jeszcze przed podwyżką.

Najwyższe dochody będą potrzebne w Warszawie. Aby kupić 50-metrowe mieszkanie, dochód netto musi wynosić aż 10 393 zł. Najniższy limit wśród analizowanych miast występuje w Szczecinie i dlatego tam teoretycznie wystarczy dochód 6 171 zł. Wiadomo już jednak, że biorąc pod uwagę ceny, jakie obowiązują w Szczecinie, trudno będzie znaleźć mieszkanie kosztujące mniej niż limit.

Czytaj więcej

Jak wykończyć mieszkanie, zanim ono wykończy nas finansowo

Uczestnicy programu nie będą musieli więc posiadać wkładu własnego. Będą mogli też otrzymać dopłatę, jeśli w trakcie spłaty preferencyjnego kredytu urodzi im się drugie lub kolejne dziecko.

– Wysokość dopłaty to 20 tys. zł w przypadku drugiego dziecka w rodzinie i po 60 tys. zł za trzecie i każde kolejne dziecko – przypomina Jarosław Sadowski główny analityk Expander Advisors. Aby skorzystać z tego programu, cena kupowanego mieszkania lub domu nie może być jednak wyższa niż limit obowiązujący w danym mieście lub regionie.

Pozostało 88% artykułu

Ten artykuł przeczytasz z aktywną subskrypcją rp.pl

Zyskaj dostęp do ekskluzywnych treści najbardziej opiniotwórczego medium w Polsce

Na bieżąco o tym, co ważne w kraju i na świecie. Rzetelne informacje, różne perspektywy, komentarze i opinie. Artykuły z Rzeczpospolitej i wydania magazynowego Plus Minus.

Budżet Rodzinny
Europejski Barometr Ubóstwa. Jak wypadła Polska?
Budżet Rodzinny
Polacy zadłużają się na potęgę. Za co trafiamy do rejestru długów?
Budżet Rodzinny
Wakacje kredytowe 2024: radzimy, jak korzystać i unikać pułapek
Budżet Rodzinny
Wzrost cen grilla zawstydza inflację. Co podrożało najbardziej
Budżet Rodzinny
Wiedza finansowa Polaków na tróję z minusem. Jedna dziedzina wypada dramatycznie