Sieć inwestowania społecznościowego eToro przyjrzała się cenom tradycyjnych składników potraw bożonarodzeniowych w lokalnych supermarketach w 12 krajach na trzech kontynentach i stwierdziła, że typowy niemiecki świąteczny posiłek składający się z pieczonej gęsi i dodatków (w tym bekonu, jabłek i cebuli) będzie kosztować 310,70 zł na wyżywienie czteroosobowej rodziny, z czego sama trzykilogramowa gęś kosztuje ponad 270 zł. Na drugim końcu spektrum znalazła się typowa rumuńska uczta bożonarodzeniowa, czyli sarmale i typowe dodatki, takie jak kwaśna śmietana i ostra papryka, kosztowałaby czteroosobową rodzinę zaledwie 120,57 zł.
Czytaj więcej
Coraz więcej pieniędzy zostawiamy w sklepach na codzienne wydatki, w tym żywność. Spontaniczne robienie zakupów nie jest najlepszym rozwiązaniem, jeśli chcemy trzymać koszty jedzenia w finansowych ryzach.
Wigilia będzie droga
Podczas gdy niemieckie rodziny mają do czynienia z najdroższą świąteczną kolacją, kilka innych krajów jedzących drób boryka się z podobnie wysokimi kosztami. Na przykład rodziny hiszpańskie wydadzą podobnie wysokie sumy na świąteczny posiłek – za indyka z jabłkami, rodzynkami i cebulą zapłacą 283,70 zł. Wyjątkiem jest Wielka Brytania, gdzie koszty indyka są niższe. Aby cieszyć się tradycyjną brytyjską świąteczną kolacją z indyka i klasycznych dodatków, rodziny w Wielkiej Brytanii będą musiały zapłacić 151,30 zł.
Czytaj więcej
Od początku roku na czarną listę trafiło ponad 1 mln nierzetelnych płatników. Łączna kwota zaległości to 5,7 mld zł, a średni dług wynosi 17 711 zł.
Jak wygląda polska wigilia na tle świątecznych kolacji w innych krajach? Polacy (po Norwegach i Rumunach) będą cieszyć się trzecią najtańszą świąteczną kolacją spośród krajów objętych badaniem – z typowym polskim świątecznym posiłkiem składającym się z pierogów z kapustą i grzybami oraz barszczem, które dla czteroosobowej rodziny kosztują około 141,60 zł. Jednak porównano koszt tylko jednego dania – pierogów z kapustą i grzybami (wraz z barszczem), które okazały się znacznie tańsze od mięsnych dań serwowanych na stołach w innych krajach. Cała polska wigilia, składająca się z 12 dań, wcale nie będzie znacząco tańsza od podobnych kolacji serwowanych w Europie Zachodniej czy w USA.
Ceny żywności poszybowały
Rodziny na całym świecie odczuwają znaczny wzrost cen żywności, która przeciętnie drożała powyżej oficjalnego wskaźnika inflacji. W Wielkiej Brytanii żywność zdrożała o 16,2 proc. w ciągu ostatnich 12 miesięcy., w Unii Europejskiej – o 17,8 proc., a w Polsce – o 22,3 proc., podczas gdy oficjalna inflacja wyniosła 17,4 proc. Ten wzrost cen widać w przypadku kosztów wigilii czy świątecznego obiadu.
Czytaj więcej
Sytuacja jest coraz trudniejsza. Polacy pożyczają pieniądze, by mieć środki na uregulowanie zobowiązań.
– Inflacja dotyka cen żywności na całym świecie, jednak pomiędzy poszczególnymi krajami występują tutaj spore różnice. To pokazuje, że presja inflacyjna ma także charakter lokalny, a nie wynika tylko z globalnych czynników. W wielu krajach odpowiedzią na rosnące ceny jest poszukiwanie oszczędności poprzez różne produkty alternatywne, np. stosowanie tańszego mięsa z kurczaka zamiast wołowiny czy wieprzowiny. W Polsce w święta obowiązuje zasada „postaw się, a zastaw się”, zatem większość polskich rodzin na wigilii oszczędzać nie będzie. Ekonomia może być jednak bodźcem do bardziej rodzinnych świąt poprzez organizowanie zbiorowych wigilii, bo kiedy do stołu zasiada kilka rodzin, koszty w przeliczeniu na rodzinę są znacznie niższe – podkreśla Paweł Majtkowski, analityk rynków eToro.