14 proc. Polaków chce kupić mieszkanie
W raporcie ZBP zauważano, że ogółem w III kwartale br. widać dosyć spory wzrost popytu na kredyty hipoteczne także ze strony osób, które nie kwalifikują się do programu Pierwsze Mieszkanie (to efekt m.in. wzrostu cen nieruchomości). I wygląda na to, że ten popyt może się jeszcze utrzymać przez jakiś czas. W badaniu z października br., 86 proc. osób zadeklarowało, że nie ma planów zakupu nieruchomości. Ale 6 proc. badanych odpowiedziało, że planuje zakupić do końca roku mieszkanie lub dom za zgromadzoną gotówkę, 5 proc. respondentów zamierza skorzystać z „bezpiecznego kredytu 2 proc.”, a 3 proc. planuje zaciągnąć kredyt hipoteczny na standardowych warunkach.
- Rynek kredytowy zmienił się radykalnie i, co ciekawe, sytuacja na nim pozostaje bardzo dynamiczna – komentuje Przemysław Barbrich z ZBP, cytowany w komunikacie. - Niecieszące się niegdyś wielkim zainteresowaniem kredyty hipoteczne z czasowo stałą stopą procentową wystrzeliły nagle, gdy inflacja zaczęła rosnąć, by po kilku miesiącach stać się mniej atrakcyjne w związku z zapowiedziami spadku inflacji. Jeszcze kilka lat temu oprocentowanie kredytu powyżej 8 proc. uważano za ekstremalnie wysokie. Dziś, jeśli oprocentowanie kredytu hipotecznego jest poniżej 8 proc. uznać to należy za korzystną ofertę" – ocenia.
Ceny też rosną
Jednocześnie ZBP przyznaje w raporcie, że zwiększenie popytu na mieszkania, dzięki lepszej dostępności kredytów mieszkaniowych dla szerokiego grona ludzi, przy jednoczesnym braku wzrostu podaży nieruchomości, stanowi główną przyczynę wzrostu cen na rynku.
- Od momentu ogłoszenia programu w połowie grudnia 2022 r. ofertowe ceny mieszkań rosły z miesiąca na miesiąc – czytamy w raporcie. W znacznym stopniu wynikało to z dostosowywania cen ofertowych mieszkań - zarówno na rynku pierwotnym, jak i wtórnym - do limitów wysokości kredytów obowiązujących w programie.
W samym drugim kwartale br. największy wzrost średniej ceny transakcyjnej zanotowano w Warszawie - 2,84 proc. Średnia cena transakcyjna wyniosła tu 12 036 zł za metr kwadratowy. We Wrocławiu ceny transakcyjne wzrosły 0,73 proc., a w Łodzi - o 1,01 proc. W pozostałych miastach odnotowano niewielkie spadki - w Gdańsku o 1,83 proc., w Poznaniu - o 1,61 proc., i w Krakowie - o 0,24 proc.
ZBP ocenia w raporcie, że trwałość ożywienia na rynku kredytów mieszkaniowych i nieruchomości, a co za tym idzie również wzrostów cen transakcyjnych, zależała będzie od ilości środków dostępnych w programie Pierwsze Mieszkanie w przyszłych okresach.