Zgodnie z przedstawioną w tym tygodniu prognozą Develia liczy w 2024 r. na wzrost sprzedaży mieszkań o nawet 16 proc. i ustanowienie nowego rekordu. Wcześniej o poprawie wyników mówili inni duzi deweloperzy – Murapol (o nawet 30 proc.) czy Atal. Z kolei Cavatina zapowiedziała wejście w mieszkaniówkę jako remedium na gorszą koniunkturę na rynku biurowym. Notowani budowniczowie mieszkań mają przeważnie pozytywne oczekiwania, jeśli chodzi o tegoroczne perspektywy.
Co po programie „Bezpieczny kredyt”?
Ubiegły rok upłynął głównie pod znakiem rządowego programu dopłat „Bezpieczny kredyt” oraz nienadążającej za popytem podaży. „Bk” został zamknięty wraz z końcem roku, a nowy program, po prezentacji założeń, jest w konsultacjach, jeszcze przed procesem legislacyjnym. Intencją jest wprowadzenie „Kredytu na start” w życie w II połowie roku.
Prognozy dotyczące pożyczek na zakup mieszkań i rynku nieruchomości przedstawiło Biuro Informacji Kredytowej. W 2023 r. banki i SKOK-i udzieliły kredytów mieszkaniowych o wartości 63,9 mld zł, o 40,5 proc. więcej niż w zmrożonym po wzroście stóp i spadku zdolności kredytowej 2022 r. – W 2024 r. spodziewamy się 13-proc. wzrostu rok do roku wartości udzielonych kredytów mieszkaniowych, do 72 mld zł – powiedział Mariusz Cholewa, prezes BIK-u.
Czytaj więcej
W rankingu wzięliśmy pod uwagę kilka aspektów, które naszym zdaniem mają kluczowe znaczenia przy udzielaniu kredytu. W zestawieniu porównujemy osobno ofertę 15 banków i 6 instytucji finansowych udzielających kredytów ratalnych.
Przy jakich założeniach powstały te szacunki? Prezes powiedział, że choć skończył się program „Bk”, to złożone do końca ub.r. wnioski są dalej rozpatrywane przez banki: między wnioskiem a uruchomieniem kredytu mijają zazwyczaj dwa, trzy miesiące – w I kwartale br. będzie więc widać dalej wpływ „Bk”. W II kwartale można się spodziewać wyhamowania akcji kredytowej, a w II półroczu ponownego wzrostu dzięki programowi „Na start”. BIK spodziewa się spadku inflacji, ale nadal powyżej celu, wskazuje, że rynek oczekuje dalszych obniżek stóp, zakładany jest też wzrost gospodarczy stymulowany konsumpcją i wydatkami publicznymi. Wsparciem będą też wzrost płac i niskie bezrobocie.