Stos gotówki, na którym siedzą otwarte fundusze emerytalne jest coraz większy. Według naszych kalkulacji wrzesień był kolejnym miesiącem, w którym znacząco o 1,2 mld zł urosła wartość depozytów bankowych w portfelach OFE.
Miliardy z dywidend
Na bankowych kontach fundusze zgromadziły już niemal 11 mld zł czyli prawie 7 proc. portfela. Od lutego, kiedy aktywa funduszy pomniejszono o ponad połowę i zmieniono ich reguły inwestycyjne, wartość gotówki w OFE powiększyła się już o 6 mld zł.
- Wzrost depozytów w skali miesiąca nawet o miliard złotych nie jest dużą zmianą. Zauważmy, że w skali aktywów OFE to niecały 1 proc. - uspokaja Krzysztof Zawiła, zarządzający w Generali PTE. - W ostatnim czasie do funduszy napływają dywidendy ze spółek portfelowych, stąd ta zwyżka - dodaje.
Rzeczywiście we wrześniu inwestorzy dostali część zysku za ubiegły rok od kilku dużych spółek z GPW. 4 września dywidendę wypłaciło PGNiG i Tauron. W połowie miesiąca zrobiło to PZU, a tydzień później PGE. Do funduszy płynie strumień pieniędzy, których jednak OFE nie reinwestują.
- Te pieniądze fundusze lokują w depozytach bankowych ponieważ potrzebują gotówki pod mechanizm suwaka, który zacznie działać już od listopada tłumaczy Krzysztof Zawiła. - W tym roku fundusze emerytalne będą zmuszone przelać do ZUS ok. 1/3 zgromadzonej obecnie gotówki - szacuje zarządzający.