W całym pierwszym kwartale zarządzający funduszami emerytalnymi mogli wydać na zakup nowych akcji w sumie między 3,5 a ponad 4 mld zł – wynika z naszych wyliczeń. To sporo, zważywszy, że w całym 2011 r. przeznaczyli na ten cel ok. 7 mld zł.
OFE musiały albo sprzedawać inne instrumenty z portfela, albo wykorzystać dostępną gotówkę by dokonać tych zakupów. Z ZUS otrzymały bowiem 2,15 mld zł bieżących składek w pierwszym kwartale.
Według zapowiedzi, tegoroczne zakupy akcji przez OFE mogą być większe ze względu choćby na planowaną podaż nowych papierów ze strony Skarbu Państwa. Choćby w lutym Skarb sprzedał pakiet ok. 7 proc. akcji PGE wartych w sumie ok. 2,5 mld zł. Według szacunków brokerów fundusze emerytalne mogły kupić papiery spółki energetycznej za około połowę tej kwoty. Możliwa jest sprzedaż kolejnych pakietów akcji przez Skarb, w tym choćby PZU, PKO BP czy innych spółek energetycznych. Do tego ministerstwo chce wprowadzić na giełdę nowe spółki, w tym np. Zespół Elektrowni Pątnów-Adamów-Konin.
- W kolejnych miesiącach zakupy OFE mogą być mniejsze. Dla porównania w pierwszym kwartale 2011 r. również były spore, bo wyniosły ok. 2,5 mld zł, a w całym roku było to ostatecznie 7 mld zł – mówi Piotr Bień, starszy zarządzający akcjami w ING PTE.
Jak dodaje wiele będzie zależeć od resortu skarbu. OFE będą czekały na nowe oferty lub ostateczne decyzje MSP. Bo choćby we wtorek pojawiła się nowa informacja, że BGK nie sprzeda jednak swojego pakietu akcji PKO BP w tym roku, a inwestorzy tego oczekiwali.