Podzielone zdania OFE co do większych inwestycji poza Polską

Większość otwartych funduszy emerytalnych zdecydowała się na inwestycje zagraniczne – wynika z ankiety „Rz”

Publikacja: 22.07.2011 02:23

Inwestycje poza Polską

Inwestycje poza Polską

Foto: Rzeczpospolita

Dziewięciu z dziesięciu zarządzających (na rynku działa 14 OFE) rozważało zaangażowanie środków poza granicami Polski zarówno w ubiegłym roku, jak i w pierwszej połowie tego roku. W przypadku większości z nich za planem poszły konkretne działania.

Jak wynika z odpowiedzi osób odpowiedzialnych za pomnażanie pieniędzy przyszłych emerytów, do takich inwestycji skłoniła ich analiza atrakcyjności takich lokat, w tym przede wszystkim korzystniejsza wycena w stosunku do krajowych spółek, wyższa płynność instrumentów, a w przypadku inwestycji w dług – atrakcyjniejsze stopy procentowe. Nie bez znaczenia była chęć dywersyfikacji portfela inwestycyjnego, a poza tym rynki zagraniczne oferują większy wachlarz instrumentów inwestycyjnych.

Choć lokaty zagraniczne są w kręgu zainteresowania OFE, to wciąż stanowią nieznaczną część ich portfeli inwestycyjnych. Z danych Urzędu Komisji Nadzoru Finansowego wynika, że ich wartość wyniosła na koniec czerwca 2 mld zł, czyli stanowiły zaledwie 0,8 proc. ich aktywów. Dopuszczalny prawem limit inwestycji poza Polską wynosi zaś 5 proc.

– Najważniejsze ograniczenie w tego typu inwestycjach to brak możliwości zabezpieczania pozycji walutowej, co przy obecnej zmienności na rynku walutowym powoduje, że niechętnie zajmowane są pozycje na rynkach zagranicznych – tłumaczy jeden z zarządzających.

Inne to wymóg ratingu dla akcji – o tyle problematyczny, że akcje nie muszą go posiadać.

Wśród barier wymieniane są także: zbyt niski limit inwestycji za granicą czy nierównoważne traktowanie kosztów inwestycji krajowych i zagranicznych. Co ciekawe, były podejmowane próby likwidacji ratingu dla akcji czy zmiany zasad pokrywania kosztów tych inwestycji. Resort finansów przygotował zmianę rozporządzenia w tym zakresie wiele miesięcy temu, ale dotąd nie zostało ono podpisane przez ministra. Być może za chwilę nie będzie już potrzebne, gdy się okaże, że unijny Trybunał Sprawiedliwości orzeknie, że Polska ogranicza inwestycje zagraniczne OFE, co zarzuciła nam Komisja Europejska. A to oznaczałoby, że limit albo zostanie zniesiony, albo istotnie zwiększony. Możliwe, że wyrok w tej sprawie zapadnie już we wrześniu. Komisja wszczęła w tej sprawie postępowanie w październiku 2007 r., a w 2009 r. skierowała wniosek do sądu.

Co jednak istotne, zdania zarządzających OFE są podzielone co do tego, czy negatywny dla Polski wyrok spowoduje impuls do większych inwestycji poza Polską. Zarządzający uważają, że docelowo za pięć lat limit inwestycji zagranicznych powinien wynosić 20 – 30 proc. aktywów.

Dziewięciu z dziesięciu zarządzających (na rynku działa 14 OFE) rozważało zaangażowanie środków poza granicami Polski zarówno w ubiegłym roku, jak i w pierwszej połowie tego roku. W przypadku większości z nich za planem poszły konkretne działania.

Jak wynika z odpowiedzi osób odpowiedzialnych za pomnażanie pieniędzy przyszłych emerytów, do takich inwestycji skłoniła ich analiza atrakcyjności takich lokat, w tym przede wszystkim korzystniejsza wycena w stosunku do krajowych spółek, wyższa płynność instrumentów, a w przypadku inwestycji w dług – atrakcyjniejsze stopy procentowe. Nie bez znaczenia była chęć dywersyfikacji portfela inwestycyjnego, a poza tym rynki zagraniczne oferują większy wachlarz instrumentów inwestycyjnych.

Materiał Partnera
Zainwestuj w przyszłość – bez podatku
Materiał Promocyjny
BaseLinker uratuje e-sklep przed przestojem
Materiał Partnera
Tak możesz zadbać o swoją przyszłość
Emerytura
Wypłata pieniędzy z PPK po 2 latach oszczędzania. Ile zwrotu dostaniemy
Emerytura
Autozapis PPK 2023. Rezygnacja to dobry pomysł? Eksperci odpowiadają
Emerytura
Emeryci ograniczają wydatki. Mają jednak problemy z długami