Nie obniżka opłat, ale rozwiązania umożliwiające efektywne zwiększanie stopy zwrotu dadzą korzyści klientom funduszy emerytalnych. Taki wniosek płynie z raportu, który analizuje skutki propozycji zmian w prawie dotyczącym funduszy emerytalnych. Przygotowała go firma Ernst&Young Audit na zlecenie Izby Gospodarczej Towarzystw Emerytalnych (IGTE).
Specjaliści dowodzą, że gdyby zostały wprowadzone wszystkie propozycje zmian w ustawie o funduszach emerytalnych, które zaproponował resort pracy w założeniach nowelizacji ustawy o OFE zyski towarzystw emerytalnych, które zarządzają największymi funduszami emerytalnymi zmniejszą się o 98 proc. w ciągu 10 lat licząc od 2010 r., w przypadku tych PTE, które zarządzają średniej i małej wielkości OFE jest to odpowiednio 76 i 61 proc. W tych założeniach zmiany nie dotyczyły tylko zmniejszenia opłat, ale także zwiększenia wpłat na fundusz gwarancyjny oraz m.in. wprowadzenie 3 funduszy o różnym profilu ryzyka (wielofunduszowość) i zasad losowania.
– Zmiany dotyczące Funduszu Gwarancyjnego, podniesienie jego wysokości o 1 pkt proc., wpłynęłyby nie tylko na obniżenie zysku PTE, ale także o około połowę zmniejszyłoby ich kapitały własne – mówi Ewa Lewicka. Istotnie na wyniki finansowe PTE wpływa zaakceptowała już przez rząd zmiana prawa w zakresie OFE, która ogranicza się jedynie do zmniejszenia opłat pobieranych przez OFE. Resort pracy zdecydował bowiem, że najpierw zostanie przeprowadzona tzw. mała nowelizacja, która będzie dotyczyć opłat, a dopiero potem tzw. duża nowela, która obejmie resztę elementów wymagających zmian. Zyski PTE obniżą się wówczas o 74 proc. w największych PTE i o 61 proc. w pozostałych.
Zdecydowanie mniejszy wpływ na obniżenie zysków towarzystw miałoby wprowadzenie propozycji Izby do zmian w prawie. Izba optuje m.in. za stopniowym obniżaniem opłaty od składki, zastąpienie minimalnej wymaganej stopy zwrotu benchmarkiem zewnętrznym, wielofunduszowością. Wpływ tego ostatnia zagadnienia na zyski PTE jest mniejszy w propozycji Izby niż resortu pracy. Wynika to m.in. z tego, że Izba nie zakłada tworzenia kilku rachunków dla jednego klienta. Jak podkreśla Ewa Lewicka wielofunduszowość mocniej dotyka kosztowo małe i średnie PTE.Generalnie zaś w ramach propozycji Izby zyski towarzystw spadną od 10 do 18 proc. Mocniej w mniejszych PTE, w przeciwieństwie do propozycji resortu pracy, w których mocniej spadają zyski największych (m.in. przez wprowadzenie opłaty kwotowej za zarządzanie).
Ewa Lewicka, szefowa IGTE oraz prof. Marek Góra z SGH, współautor koncepcji reformy emerytalnej, przekonywali wczoraj, że opłaty nie są najważniejszą sprawą. Marek Góra uważa, że dużo ważniejsze jest wprowadzenie funduszu bezpiecznego, który chroniłby zgromadzony kapitał osób, którym niewiele czasu zostało do przejścia na emeryturę. Izba po raz kolejny zaapelowała zaś o przeprowadzenie bardziej kompleksowych zmian w ustawie o OFE, a nie najpierw ograniczenie pobieranych opłat, a później pozostałych.