Na taki krok zdecydowało się ponad 128 tys. osób – dowiedziała się „Rz” w ZUS. To rekord. Fundusz emerytalny na inny zamieniło o ponad 20 tys. osób więcej niż w sesji transferowej w maju (w roku odbywają się cztery takie sesje) i o prawie 27 tys. więcej niż rok wcześniej.
– Zaostrza się konkurencja między funduszami – komentuje Michał Szymański, wiceprezes CU PTE.
Grzegorz Chłopek, wiceprezes ING PTE, uważa, że tendencja wzrostowa w transferach może wynikać z rosnącej świadomości klientów i coraz większej aktywności akwizytorów. – Zwłaszcza że atrakcyjność klienta z rynku wtórnego rośnie, bo ma on coraz więcej pieniędzy na koncie. Do tego kurczy się rynek pierwotny – dodaje Chłopek.
Z kolei Tomasz Bańkowski, prezes Pioneer Pekao PTE, wskazuje, że sporą rolę odegrało kilka funduszy, które chciały zwiększyć udział w rynku. W odpowiedzi na to uaktywniły się też sieci sprzedaży największych graczy.– To gra o sumie zerowej, która nikomu się nie opłaci. Powoduje, że rosną koszty akwizycji, czyli także całego rynku. Zmienić to mogą inne zasady akwizycji – ocenia Bańkowski.
Od kilku lat najwięcej klientów pozyskuje fundusz Axa. Prawdopodobnie tak było też w sierpniowym transferze – na razie jednak nie jest jeszcze znana liczba dokonanych transferów w rozbiciu na poszczególne OFE. Axa od dawna deklaruje, że jej celem jest milion klientów do 2012 r. W historii mieliśmy już do czynienia z funduszami, które przez jakiś czas bardzo aktywnie podbierały konkurencji klientów, np. Sampo (obecnie Nordea), Ergo Hestia (dziś Aegon), Warta (dawny Dom).