Minister rodziny, pracy i polityki społecznej Elżbieta Rafalska zapewniła, że najniższa emerytura w 2018 r. wzrośnie nawet o ok. 30 zł.
Rząd przyjął pierwotnie, że w 2018 r. emerytury wzrosną jedynie o 2,7 proc. lecz, zgodnie ze słowami minister Rafalskiej, nie jest to ostateczna wartość i prognozuje się jej wzrost nawet do poziomu 7,4 proc. Rafalska zastrzegła jednak, że wysokość waloryzacji będzie ostatecznie znana w lutym, kiedy GUS ogłosi dane dotyczące zarobków.
Warto jednak dodać iż coroczna waloryzacja jest jedynie rekompensatą związana ze wzrostem cen zatem niezależnie od wysokości nie jest realną podwyżką lecz raczej odpowiedzią rządu na prognozowany spadek siły nabywczej pieniądza.
Waloryzacja świadczeń obliczana jest przy uwzględnieniu trzech parametrów. Najważniejszy to średnioroczny wskaźnik cen towarów i usług konsumenckich w gospodarstwach emeryckich, czyli tzw. inflacja emerycka, która jest zestawiana z inflacją ogólną i wskaźnikiem realnego wzrostu płac.