Oprocentowanie lokat bardzo mocno spadło w ostatnich miesiącach. W przypadku depozytów na okresy nie przekraczające roku pozostały już tylko pojedyncze oferty z oprocentowaniem powyżej 5 proc.
- Dodatkowo jeśli już trafimy na taką ofertę, to warto uważnie się jej przyjrzeć. Większość z nich wiąże się bowiem z koniecznością skorzystania z dodatkowych produktów banku. Mogą to być również depozyty z oprocentowaniem zmiennym, które w każdej chwili może zostać obniżone - mówi Jarosław Sadowski, główny analityk firmy Expander.
Przeciętny klient banku może jednak liczyć na odsetki znacznie niższe niż wspomniane 5 proc. Jeśli chce ulokować pieniądze na 3 miesiące, to oprocentowanie jego lokaty wyniesie około 3,64 proc. Nieco więcej można uzyskać decydując się na dłuższy okres - w przypadku pół roku przeciętne oprocentowanie wynosi 3,75 proc., a na lokatach rocznych 3,97 proc.
- Oferty poszczególnych banków są obecnie bardzo zróżnicowane. Obok takich jak 5,1 proc. w FM Banku czy 5 proc. w Meritum Banku, funkcjonują również takie jak 1 proc. w Banku Pekao (lokaty 3-miesięczne). Oznacza to, że wpłacając 10 000 zł na lokatę 3-miesieczną w zależności od banku możemy uzyskać 103,28 zł (FM Bank) odsetek lub tylko 20,25 zł (Pekao). Jeśli więc spotkamy się z niskim oprocentowaniem, warto sprawdzać czy wynika ono ze spadku stóp procentowych czy też z tego, że bank po prostu na słabą ofertę lokat - mówi Jarosław Sadowski.
Dla wielu oszczędzających przywykłych do oprocentowania wynoszącego (w ubiegłym roku) czasem ponad 6,5 proc., nawet najlepsze obecne oferty są nieatrakcyjne. To grono niezadowolonych będzie się zapewne jeszcze powiększało po kolejnych obniżkach stóp. Takie osoby coraz częściej szukają innych produktów, które przynoszą wyższe zyski. Nierzadko lokaty zastępują oni np. funduszami inwestycyjnymi. W takim przypadku warto jednak zachować ostrożność. Nie tylko nie gwarantują one określonego zysku, ale mogą też przynieść straty.