Czwarty rok z rzędu fundusze emerytalne istotnie zwiększały zaangażowanie w papiery dłużne emitowane przez przedsiębiorstwa, banki czy samorządy. Na koniec minionego roku wartość takich papierów w ich portfelach przekroczyła 30 mld zł. Wzrosła o jedną trzecią.
Jak wynika z naszej analizy na podstawie rocznych struktur portfeli na koniec ubiegłego roku największą pozycję stanowiły papiery infrastrukturalne emitowane przez BGK. Ich wartość to było 17,1 mld zł. Wzrosła o 4 mld zł, co oznacza, że OFE nie tylko brały udział w aukcjach tych papierów w minionym roku, ale musiały także dokupić je rynku wtórnym. Dla porównania BGK wyemitował w 2012 r. papiery drogowe na kwotę 3,73 mld zł. Zdaniem ekspertów papiery drogowe należałoby jednak włączać do obligacji skarbowych niż pozaskarbowych. Nawet jednak po ich odjęciu widać, że zainteresowanie funduszy papierami firm nie maleje.
Kolejną znaczącą pozycję w portfelach dłużnych OFE stanowiły papiery PGNiG. Spółka wyemitowała w czerwcu ubiegłego roku papiery na kwotę 2,5 mld zł. Ich wartość w portfelach OFE na koniec 2012 r. wyniosła 1,7 mld zł. Nie był to jedyny nowy emitent, który pojawił się w portfelach funduszy w 2012 r. Warto jeszcze wspomnieć choćby o obligacjach spółki Energa o wartości ponad 830 mln zł. W październiku wyemitowała ona obligacje o wartości 1 mld zł. Fundusze objęły zatem znaczącą część tych emisji.
W portfelach OFE pojawiło się także sporo nowych bankowych emitentów: ING Bank Śląski (papiery o wartości 462 mln zł miały OFE), BRE Bank (454 mln zł), Bank Millennium (355 mln zł) czy Alior Bank (213 mln zł). Mniejsze inwestycje OFE w nowych emitentów, rzędu kilkudziesięciu milionów złotych, dotyczyły np. Can Pack, GNB Auto Plan, Banku Pocztowego, WSiP czy Taurona. Fundusze obejmowały tez nowe emisje emitentów, których papiery już miały, jak PKN Orlen, BOŚ, Kruk, LC Corp, Multimedia Polska.
Fundusze emerytalne obejmują większość dużych emisji na rynku pierwotnym. Zdarza się jednak, że kupują też na rynku wtórnym, ale zwykle wtedy gdy papiery takie sprzedają fundusze inwestycyjne. Stanowi to jednak niewielki procent ich całorocznych zakupów.