Niedawno szacowaliśmy w „Rz”, że do funduszy emerytalnych trafi w tym roku ok. 21 mld zł. Okazuje się, że te wyliczenia były trafne. Według ostatnich danych z ZUS, fundusze dostały 21,04 mld zł. To o 3 proc. więcej niż rok wcześniej, ale mniej niż zakładały wcześniejsze szacunki rządu. Wskazywały one na ok. 22 mld zł.

Skąd ta różnica? Plany dotyczące wartości środków przekazywanych do funduszy, konstruowane są w oparciu o założenia dotyczące np. zatrudnienia czy wzrostu płac przewidywanych w danym roku. W tym roku zwiększyło się bezrobocie, a do tego płace nie rosły już tak szybko jak w poprzednich latach. Można więc wnioskować, że założenia okazały się nieco bardziej optymistyczne od rzeczywistych danych. Świadczyć o tym może choćby liczba nowych osób, które zapisały się do OFE. Zgodnie z naszymi wyliczeniami liczba uczestników zwiększyła się w tym roku o ok. 550 tys., wobec ok. 690 tys. w 2008 r. Dla porównania rok temu fundusze otrzymały z ZUS o nieco ponad pół miliarda złotych mniej – 20,5 mld zł. Przy czym bieżące składki przekazane funduszom wyniosły 19,6 mld zł, resztę stanowiły obligacje, które spłacały stare zadłużenie ZUS. W tym roku bieżących składek OFE dostały zatem o 1,4 mld zł (7 proc.) więcej. To nieduża różnica zważywszy, że w 2008 r. w porównaniu z 2007 r. było to o 3,3 mld zł (20 proc.) więcej.

W tym roku w przeciwieństwie do ubiegłego bessa nie „zjadała” już tego, co fundusze dostawały z ZUS. Dobra koniunktura na giełdzie pozwoliła im odpracować przynajmniej część strat. O ile w 2008 r. wartość aktywów OFE była o prawie 2 mld zł niższa niż na koniec 2007 r., tak na koniec tego roku jest wyższa o prawie 40 mld zł. Na 28 grudnia wyniosła ponad 178 mld zł. Gdy w sierpniu pytaliśmy fundusze, ile mogą wynieść ich łączne aktywa na koniec roku, nawet najwięksi optymiści nie zakładali, że zbliżą się one do 180 mld zł.

W sumie od początku działalności fundusze emerytalne otrzymały z ZUS 139,3 mld zł. Różnica między tym co dostały a wysokością aktywów, którymi zarządzają – ok. 39 mld zł – to zysk wypracowany dla przyszłych emerytów.