Tak wynika z ostatnich danych ZUS. Powodem tego kroku było prawo do wcześniejszej emerytury. Jeśli ktoś z niego skorzystał, musiał zrezygnować z OFE, a jego oszczędności z II filara zasiliły budżet państwa.
W ogólnej liczbie klientów OFE – ponad 14 mln – to liczba wciąż niewielka. W ostatnim czasie jednak wzrosła. Jeszcze pod koniec 2007 r. było to kilkanaście tysięcy osób.
To jednak nie jest całkowita liczba osób, które odeszły z II filara. Mogą bowiem z niego rezygnować również członkowie służb mundurowych, a więc m.in. żołnierze, policjanci, pracownicy ABW, CBA czy Służby Więziennej.
Poza tym do tej liczby trzeba doliczyć ok. 6,5 tys. osób urodzonych w latach 1949 – 1968, którym OFE poszły na rękę już dużo wcześniej i rozwiązały z nimi umowę. Niedawno znowelizowane prawo daje już możliwość wychodzenia z OFE kobietom z roczników 1949 – 1968 w zamian za tzw. emeryturę mieszaną liczoną na starych i nowych zasadach. ZUS nie ma jeszcze danych, ilu klientów OFE z tej możliwości skorzystało. W sumie więc dotychczas ok. 50 tys. osób mogło przestać być członkami funduszu emerytalnego.