„Czyste powietrze” po nowemu. Łatwiej o dopłatę do pieca

Rząd rusza z odświeżoną wersją programu dopłat do wymiany pieców, ocieplania budynków i montażu paneli fotowoltaicznych. Ma być łatwiej i prościej niż dotychczas. Sprawdzamy, co się zmieniło i ile można dostać.

Publikacja: 30.05.2020 15:42

„Czyste powietrze” po nowemu. Łatwiej o dopłatę do pieca

Foto: Shutterstock

Od połowy maja można składać wnioski w nowej odsłonie programu „Czyste powietrze 2.0″. Na udogodnienia trzeba jednak jeszcze chwilę poczekać.

Na program „Czyste powietrze”, który będzie trwał do 2029 r. przeznaczono 103 mld zł. Na finansowanie mogą liczyć właściciele lub współwłaściciele jednorodzinnych domów lub wydzielonych mieszkań w budynkach jednorodzinnych. Nie ma natomiast możliwości finansowania inwestycji w domach, których budowa jeszcze trwa. Nie wszyscy też dostaną po równo. Na dopłaty do wymiany przestarzałych kotłów, pomp ciepła, ocieplenie domu i montaż mikroinstalacji fotowoltaicznej może liczyć 3 mln gospodarstw.

""

pieniadze.rp.pl

Warto sprawdzić: „Czyste powietrze”. Kto, na co i jak może uzyskać dotację

Podstawowa dopłata do wymiany instalacji wynosi do 20 tys. zł i otrzymają ją zainteresowani, których dochód roczny nie przekracza 100 tys. zł. Na zwiększenie finansowania do 32 tys. zł będą mogły liczyć osoby, których przeciętny miesięczny dochód na członka rodziny nie jest wyższy niż 1,4 tys. zł, a dla osób samotnych 1,96 tys. zł. Dodatkowo można się starać o 5 tys. zł dopłaty do fotowoltaiki. Dofinansowanie nie oznacza jednak pełnego finansowania, które dla wielu rodzin nie jest możliwe nawet w początkowym etapie inwestycji. Gminy mogą je jednak dodatkowo wspomóc, występując o rządową dotację ze środków Funduszu Termomodernizacji i Remontów z programu „Stop smog”. W ten sposób możliwe jest sfinansowanie 70 proc. kosztów, które pochłaniają wymiana kotła oraz ocieplenie domu.

Piotr Woźny, pełnomocnik premiera ds. programu Czyste Powietrze i prezes Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej, zapewnia, że będzie mniej biurokracji dzięki uproszczeniu wniosku o przyznanie dotacji i przejście na oświadczenia dotyczące dochodów. Na oświadczenie mogą jednak przejść tylko osoby ubiegające się o dofinansowanie w podstawowym wymiarze.

Kolejną zmianą w programie jest przerzucenie części prac z wojewódzkich funduszy ochrony środowiska i gospodarki wodnej na gminy, które mają się zająć wydawaniem zaświadczeń potwierdzających prawo do zwiększonego finansowania oraz udzielaniem pożyczek. To mogłoby przyspieszyć procedury, ponieważ dotychczas tylko jedna instytucja w całym województwie obsługiwała wnioski, a liczba urzędników w urzędach gminnych jest znacznie większa. Na razie do programu przystąpiło jednak tylko 658 gmin. To mało, jeżeli weźmie się pod uwagę, że tylko w województwie mazowieckim jest ich ponad 300. Na możliwość składania e-wniosków na portalu rządowym trzeba też poczekać do przełomu maja i czerwca. Oficjalna data nie została jeszcze podana.

Na razie zainteresowanym składaniem wniosków pozostaje więc nadal kontakt z wojewódzkimi funduszami ochrony środowiska i gospodarki wodnej. Szybciej na razie zatem nie będzie, choć uproszczenie wniosku i zmniejszenie liczby dokumentów do weryfikacji ma umożliwić skrócenie terminu ich rozpatrywania z 90 do 30 dni. Kandydatów na beneficjentów ucieszy jednak fakt, że od 15 maja nie ma już obowiązku podawania we wniosku informacji technicznych dotyczących instalacji, z którymi ubiegający się o dotacje mieli największe problemy.

Warto sprawdzić: Dofinansowanie do pieca 2020. Gdzie i ile dopłaca gmina

Na razie wsparcie podstawowe

Na razie zainteresowani mogą składać wnioski o dotację w wariancie podstawowym, w którym osoby o dochodzie rocznym nieprzekraczającym 100 tys. zł mogą dostać do 20 tys. zł. Osoby, które będą uprawnione do podwyższonego finansowania muszą poczekać, ponieważ nabór nie został jeszcze ogłoszony, a różnice są duże. Osoby, których przeciętny miesięczny dochód na jednego członka rodziny nie przekracza 1,4 tys. zł miesięcznie i osoby samotne o dochodach 1,96 tys. zł, mogą dostać o 12 tys. zł więcej.

Dotacje poszczególnych etapów wymiany instalacji w finansowaniu podstawowym i podwyższonym też się bardzo się różnią, np. podłączenie sieci ciepłowniczej wraz z przyłączem w pierwszym wariancie wynosi do 50 proc. inwestycji, maksymalnie do 10 tys. zł, a w drugim – do 75 proc. i do 15 tys. zł. Na dwa razy większą dotację mogą liczyć mniej zamożne osoby, jeżeli zdecydują się na instalacje centralnego ogrzewania, montaż i podłączenie ogrzewania elektrycznego, instalację ciepłej wody lub kotły – zarówno olejowe kondensacyjne, jak i zgazowujące drewno, węglowe lub na pellet.

Dofinansowanie z programu „Czyste powietrze” nie wyklucza dotacji na te same inwestycje z gminnych programów niskoemisyjnych pod hasłem Stop Smog. Dotacja może wynieść nawet 90 lub 100 proc. inwestycji, a przysługuje najbardziej potrzebującym wsparcia. Gminy, które zaangażują się w program, mogą uzyskać pieniądze z Funduszu Termomodernizacji i Remontów, który finansuje 70 proc. kosztów wymiany przestarzałych kotłów oraz ocieplenia domów. W tym przypadku o finansowanie występuje jednak gmina i to od jej obrotności w dużym stopniu zależy wygrana w starciu ze smogiem.

W nowej odsłonie programu „Czyste powietrze” przewidziano też możliwość pozyskania dodatkowego lub pomostowego finansowania inwestycji zmierzających do ograniczenia emisji zanieczyszczeń powietrza z banków komercyjnych. Zastąpi ono znane z pierwszej edycji programu pożyczki NFOŚiGW, oferowane przez wojewódzkie fundusze ochrony środowiska i gospodarki wodnej, które nie cieszyły się tak dużym zainteresowaniem jak dotacje.

Na kredyty trzeba poczekać

Nad warunkami uzyskania kredytów lub pożyczek z banków pracuje Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w porozumieniu ze Związkiem Banków Polskich.

– Polskie banki coraz częściej wyrażają zainteresowanie rozwojem oferty finansowej na realizację przedsięwzięć proekologicznych (zielonych), w szczególności antysmogowych. Wynika to nie tylko z rosnącej świadomości samych klientów, ale i ze zmieniającego się dynamicznie, ku gospodarce niskoemisyjnej i zrównoważonej, otoczenia regulacyjno-finansowego. Z przeprowadzonych przez nas wśród banków ankiet wynika, że ponad 50 proc. rynku zamierza przystąpić do programu „Czyste powietrze” – podkreślał Krzysztof Pietraszkiewicz, prezes ZBP.

Warto sprawdzić: Jak szybko zwróci się inwestycja w prąd ze słońca

Wprawdzie kredyty na cele antysmogowe mają się pojawić dopiero we wrześniu, ale pierwsze banki już zapowiedziały, że są zainteresowane wzięciem udziału w programie.

Pierwszy wprowadzenie do oferty kredytu, który pozwoli na finansowanie prac termomodernizacyjnych oraz kupno odpowiednich urządzeń umożliwiających przechodzenie na gospodarkę niskoemisyjną, zapowiedział BNP Paribas.

– Chcemy maksymalnie uprościć procedury. Dlatego połączymy wnioskowanie o dotację z programu Czyste Powietrze z wnioskiem o udzielenie kredytu. Kredyty będą dostępne zarówno w oddziałach Banku BNP Paribas, jak i za pośrednictwem naszych partnerów, którzy są dystrybutorami instalacji fotowoltaicznych i pomp ciepła. My złożymy w imieniu klienta wniosek do NFOŚiGW, a otrzymana dotacja zmniejszy kwotę kredytu – zapewnia Jarosław Rot, dyrektor Pionu Zarządzania Aktywami i Pasywami w Banku BNP Paribas.

Nad uruchomieniem linii kredytowych na wymianę przestarzałych pieców, termomodernizację budynków jednorodzinnych oraz zakup fotowoltaiki pracuje również Alior Bank.

– Jako jeden z pierwszych banków zaangażowaliśmy się w konsultacje nad uwzględnieniem sektora bankowego w programie „Czyste Powietrze”, wykorzystując wiedzę naszych ekspertów oraz dotychczasowe doświadczenia w kredytowaniu asortymentu towarów/usług, które objęte są również niniejszym programem. Rozumiemy potrzeby klientów, dysponujemy bogatą siecią sprzedawców, doradców, którzy udzielą wyczerpujących informacji i przeprowadzą klienta przez wymagane etapy procesu, jaki wspólnie wdrożymy – mówi Marcin Goderski, dyrektor departamentu consumer finance i partnerstw strategicznych w Alior Banku.

""

Dofinansowanie z programu „Czyste powietrze” nie wyklucza dotacji na te same inwestycje z gminnych programów niskoemisyjnych pod hasłem Stop Smog. Fot. AdobeStock

pieniadze.rp.pl

„Czyste powietrze” z prądem i ulgą

Dotychczas programy „Czyste powietrze” i program „Mój prąd” działały dwutorowo. Teraz zostały połączone, ale w dalszym ciągu dofinansowanie mikroinstalacji fotowoltaicznej, których moc nie jest mniejsza niż 2 kW i nie większa niż 10 kW wynosi maksymalnie 5 tys. zł. Nie trzeba jednak składać dwóch oddzielnych wniosków, a NFOŚiGW zaznacza, że najwyższe finansowanie będzie przyznawane dla inwestycji optymalnych z punktu widzenia celów powietrzno-klimatycznych, tj. instalacja łącznie pompy ciepła oraz instalacji fotowoltaicznej.

Warto sprawdzić: Dotacje, ulgi i kredyty na własną energię ze słońca

W programie przewidziano też dofinansowanie dla osób, które już wymieniły piec na niskoemisyjny lub bezemisyjny oraz za ocieplenie budynku, wymianę okien i drzwi. Na te cele przeznaczono po 10 tys. zł w wersji podstawowej i do 15 tys. zł dla osób, które będą uprawnione do podwyższonego finansowania.

Ważna w dalszym ciągu jest możliwość łączenia dotacji z programu „Czyste powietrze” z termomodernizacyjną ulgą podatkową, choć odliczeniu nie podlegają wydatki sfinansowane lub dofinansowane z dotacji lub zwrócone. To oznacza, że można rozliczyć tylko część wydatków niedofinansowanych, a jeżeli po wcześniejszym odliczeniu wydatków w ramach ulgi termomodernizacyjnej otrzymało się ich zwrot w formie dotacji, trzeba je teraz doliczyć. Odliczać w PIT można do 53 tys. zł wydatków związanych z termomodernizacją budynku, w tym poniesionych na zakup instalacji fotowoltaicznej i jej montaż, pod warunkiem że ma się faktury VAT wystawione przez płatników VAT.

Wydatki mogą być ponoszone do 30 miesięcy od daty złożenia wniosku o dofinansowanie, a rozliczać je można w ciągu trzech lat.

Uwaga:

Zgodnie z wytycznymi programu „Czyste powietrze” za rozpoczęcie inwestycji, czyli poniesienie kosztu kwalifikowanego, uważa się datę wystawienia pierwszej faktury. Od tego czasu na złożenie wniosku jest maksymalnie sześć miesięcy. Koszty poniesione wcześniej nie będą brane pod uwagę. Okres realizacji inwestycji nie może wynosić dłużej niż 30 miesięcy od daty złożenia wniosku o dofinansowanie.

Od połowy maja można składać wnioski w nowej odsłonie programu „Czyste powietrze 2.0″. Na udogodnienia trzeba jednak jeszcze chwilę poczekać.

Na program „Czyste powietrze”, który będzie trwał do 2029 r. przeznaczono 103 mld zł. Na finansowanie mogą liczyć właściciele lub współwłaściciele jednorodzinnych domów lub wydzielonych mieszkań w budynkach jednorodzinnych. Nie ma natomiast możliwości finansowania inwestycji w domach, których budowa jeszcze trwa. Nie wszyscy też dostaną po równo. Na dopłaty do wymiany przestarzałych kotłów, pomp ciepła, ocieplenie domu i montaż mikroinstalacji fotowoltaicznej może liczyć 3 mln gospodarstw.

Pozostało 94% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Finanse Domowe
Jak kobiety oszczędzają i inwestują
Finanse Domowe
ZBP: Wakacje kredytowe mniej opłacalne niż pomoc z Funduszu Wsparcia Kredytobiorców
Finanse Domowe
Pieniądze pożyczone „na chwilę” mogą okazać się pułapką
Finanse Domowe
Lombardy przyciągają nie tylko po pieniądze, ale także na zakupy
Finanse Domowe
Saudyjskie inwestycje. Inspiracja dla oszustów, pułapka dla łatwowiernych