Jak wyglądają wakacje kredytowe przy kredytach konsumenckich? Banki je dopuszczają? Ile to kosztuje?
Czasem może się okazać, że zawieszenie spłaty jest równie kosztowne co sama rata. Pan Zbigniew zaciągnął kredyt konsumencki na 50 tys. zł w jednym z większych banków. Ma go spłacać przez siedem lat. Rata to nieco ponad tysiąc złotych.
– Miałem gorszy miesiąc i nie mam pieniędzy na spłatę we wrześniu. Poszedłem do oddziału prosić o wakacje kredytowe – opowiada mężczyzna. Na miejscu okazało się, że owszem może korzystać z takiej opcji. Ale opłata za nią jest… niewiele niższa niż sama rata.
Warto sprawdzić: Wcześniejsza spłata kredytu. Jak odzyskać prowizję od banku?
Powiedz bankowi o problemach
O ile wakacje kredytowe, czyli okresowe zwolnienie z raty przy kredytach hipotecznych, to normalność, o tyle z kredytami konsumpcyjnymi, jak się okazuje, nie zawsze jest tak różowo. – W kredytach konsumpcyjnych, np. gotówkowych, klienci nie mogą skorzystać z tzw. wakacji kredytowych – przyznaje Piotr Skoczek, dyrektor departamentu zarządzania produktami kredytowymi w banku Credit Agricole.