Bez zabezpieczeń, z uproszczoną procedurą

Niejednokrotnie wystarcza oświadczenie przedsiębiorcy o osiąganych dochodach i historia operacji na rachunku firmowym. Dla początkujących w biznesie kłopotem może być wykazanie się np. roczną obecnością na rynku.

Publikacja: 07.11.2013 01:05

Uzyskanie kredytu w banku nie zawsze musi wiązać się z wielką liczbą dokumentów i zaświadczeń. Niektóre instytucje oferują kredyty na oświadczenie klienta. Skraca to całą procedurę i umożliwia szybkie uzyskanie gotówki na działalność gospodarczą. Procedurę dodatkowo przyspiesza to, że bank nie wymaga zabezpieczenia kredytu.

Kredyty czy pożyczki bez zabezpieczeń oraz z uproszczoną procedurą przy udzielaniu oferuje kilka banków. Można je przeznaczyć na dowolny cel związany z prowadzoną działalnością.

Kredyty na oświadczenie związane są z minimum formalności i dokumentów, jakich bank wymaga od przedsiębiorcy. Podstawowym potrzebnym dokumentem jest oświadczenie przedsiębiorcy o uzyskanych dochodach. Bank może wymagać także wglądu w historię operacji na rachunku bankowym czy potwierdzenia, że został zapłacony podatek dochodowy. Natomiast przedsiębiorca nie musi przedstawiać w banku biznesplanu, prognoz finansowych, dokumentów o niezaleganiu z płatnościami w urzędzie skarbowym lub ZUS.

Młodym firmom jest trudniej

Niestety, choć wymagania są ograniczone do minimum, mimo wszystko utrudniony dostęp do kredytów mają najczęściej młode firmy, które nie posiadają historii finansowej. Większość banków wymaga bowiem, by firma działała na rynku minimum rok. W Banku Millennium firma będąca klientem tej instytucji od minimum pół roku, może liczyć na odstępstwa od tego warunku.

Na podstawie oświadczenia bank wylicza zdolność kredytową firmy i określa maksymalną kwotę kredytu. Mikrofirma może uzyskać w banku do 500 tys. zł, przy czym nawet do 300 tys. zł jest pożyczane bez zabezpieczenia. Wtedy bank nie wymaga zabezpieczenia wierzytelności w postaci dodatkowych gwarancji spłaty, takich jak: hipoteka, kaucja gotówkowa, zastaw rejestrowy czy zastaw zwykły (czyli zastaw rzeczy ruchomych, np. samochodu lub sprzętów gospodarstwa domowego), poręczenie, weksel własny in blanco (osobista odpowiedzialność na wekslu niezupełnym) albo pełnomocnictwo do rachunku bankowego. >

< Największego kredytu bez zabezpieczeń udzieli Alior Bank. W Banku BGŻ, BZ WBK czy ING Banku Śląskim można uzyskać kredyty bez zabezpieczeń do 200 tys. zł.

Kredyty udzielane są przeważnie w złotych. Wyjątek stanowi oferta Alior Banku, gdzie można wnioskować o kredyt w euro, dolarach, frankach szwajcarskich czy funtach brytyjskich.

Okres kredytowania wynosi maksymalnie 5–10 lat. Ofertę z najdłuższym okresem spłaty ma ING Bank Śląski. Kwotę powyżej 50 tys. zł można spłacać przez 10 lat.

Jakie odsetki i opłaty

Oprocentowanie kredytu jest ustalane indywidualnie. Przeważnie jest zmienne i powiązane ze stopą referencyjną WIBOR, do której dodawana jest marża banku.

Niektóre banki pobierają od 0,1 do 0,5 proc. prowizji za rozpatrzenie wniosku kredytowego. Jeśli decyzja jest pozytywna, prowizja za rozpatrzenie wniosku zaliczana jest na poczet prowizji przygotowawczej.

Prowizja za udzielenie kredytu, w zależności od banku, wynosi od zera do 3,5 proc. BZ WBK pobiera opłatę w zależności od kwoty kredytu. Im wyższa pożyczana przez drobnego przedsiębiorcę suma, tym mniejsza prowizja.

Prowizja od kredytu w wysokości do 50 tys. zł wynosi minimum 3,5 proc., a od kredytu powyżej 500 tys. zł – miniumum 1 proc. ING Bank Śląski nie zainkasuje prowizji, gdy przedsiębiorca zaciągnie kredyt ze standardową marżą banku, natomiast bank pobierze 2,5 proc., jeśli zdecyduje się na wariant z obniżoną marżą.

Większość banków pobiera prowizję za wcześniejszą spłatę kredytu. Stanowi ona, w zależności od banku, od 1 do nawet 5 proc. nadpłacanej kwoty.

Najpierw sprawdź ofertę swojego banku

Na rynku jest wiele produktów finansowych dla mikrofirm. Szukając najlepszego rozwiązania, warto przeanalizować wszelkie możliwości. W pierwszej kolejności należy zainteresować się ofertą banku, w którym nasze przedsiębiorstwo ma konto firmowe. Banki promują swoich stałych klientów i niejednokrotnie mają dla nich specjalne propozycje.

Stali klienci banku mogą liczyć między innymi na:

? specjalne oferty finansowania dostosowane do indywidualnych potrzeb firmy,

? mniejsze wymagania dotyczące liczby dokumentów potrzebnych przy wnioskowaniu o nowy produkt (w niektórych bankach decyzja kredytowa podejmowana jest na podstawie historii rachunku),

? łagodniejsze warunki kredytowania (np. finansowanie do 100 proc. wartości inwestycji),

? szybszą decyzję kredytową.

Jeśli właściciel firmy może wykazać się regularnymi wpływami na rachunek, może liczyć na atrakcyjniejsze od standardowych oferty kredytu obrotowego czy linii kredytowej, nawet bez konieczności przedstawiania oświadczeń w banku.

Powiedzieli dla „Rz”

Marcin Grabiszewski | dyrektor departamentu produktów biznesowych w banku BGŻ

Ponad 70 proc. mikrofirm finansuje działalność z własnych środków. Jeśli przedsiębiorca decyduje się skorzystać z finansowania zewnętrznego, to najchętniej sięga po kredyt bankowy.

Trzeba jednak przyznać, że mikrofirmy ostrożnie podchodzą do korzystania ze wsparcia bankowego przy realizacji swoich działań inwestycyjnych. Ostrożność nasila się w trakcie spowolnienia gospodarczego i niepewności co do perspektyw gospodarki. W takich warunkach firmy skupiają się na  finansowaniu bieżącej działalności.

W ostatnich latach katalizatorem inwestycji w firmach były dotacje unijne. Obecnie jesteśmy na etapie, kiedy wyczerpały się środki z perspektywy budżetowej na lata 2007–2013, a wdrożenie kolejnych programów (w sposób umożliwiający składanie wniosków przez firmy) nie nastąpi w 2014 roku.

Z drugiej strony spadek WIBOR (czyli stopy obowiązującej na rynku międzybankowym, będącej podstawą do wyznaczania oprocentowania większości kredytów) o ponad 2 pkt proc. w stosunku do sytuacji sprzed roku powoduje, że obniżyły się koszty finansowania. Kredytobiorcy ponoszą znacznie niższe koszty odsetkowe. Na przykład firma mająca zadłużenie w kwocie 100 tys. zł zapłaci odsetki niższe o ok. 170 zł w skali miesiąca. Jednakże taka nieznaczna obniżka oprocentowania nie ma kluczowego wpływu na decyzję o podjęciu działań inwestycyjnych przez firmę. Istotniejsze dla przedsiębiorcy będzie posiadanie rynku zbytu na wytwarzane produkty.

Agata Chrzanowska | kierująca wydziałem kredytów hipotecznych w Banku Millennium

Mikroprzedsiębiorstwa w Polsce są bardzo istotnym elementem gospodarki, gdyż tworzą miejsca pracy dla licznej rzeszy zatrudnionych oraz dla samych właścicieli. Duży wkład do polskiego PKB (ok. 30 proc.) oraz dynamiczny rozwój tego sektora sprawia, że banki są zainteresowane finansowaniem działalności mikrofirm. Z drugiej jednak strony, ze względu na ograniczoną dostępność informacji na temat takiego przedsiębiorcy, poza tym biorąc pod uwagę to, że pożyczana przez niego kwota jest znacznie wyższa niż w przypadku klienta detalicznego, oraz to, że działa on w specyficznych warunkach, banki traktują mikrofirmy jako szczególnie ryzykowną grupę. Odbija się to negatywnie na dostępności kredytów.

W naszej opinii oferta banków w zakresie finansowania działalności mikrofirm jest wystarczająca, spełnia potrzeby klientów, co potwierdzają wyniki badań. Obszar, który można byłoby rozwinąć, to stworzenie kompleksowej oferty obejmującej usługi z zakresu finansów osobistych i firmowych. Obecnie banki oferują tego rodzaju usługi, jednak oddzielnie dla klientów indywidualnych i firmowych.

Jakich dokumentów standardowo wymaga bank przy udzielaniu kredytu

– dowód tożsamości (do wglądu),

– zaświadczenie o wpisie do ewidencji działalności gospodarczej,

– decyzja nadająca numer NIP i REGON,

– PIT-27 (PIT 28) z ostatnich trzech okresów i miesięczna deklaracja na podatek VAT z ostatniego miesiąca,

– zaświadczenie z urzędu skarbowego i ZUS o niezaleganiu z płatnościami,

– zaświadczenie o wysokości obrotów na rachunkach bankowych w innych bankach i o zadłużeniu w innych bankach.

– zaświadczenie o wpisie do ewidencji działalności gospodarczej,

– dowód tożsamości (do wglądu),

– decyzja o nadaniu numeru NIP i REGON,

– aktualny bilans oraz informacje o stanie majątkowym i sytuacji gospodarczej,

– książka przychodów i rozchodów do wglądu,

– PIT-5 z ostatnich trzech okresów,

– deklaracja na podatek VAT z ostatniego miesiąca,

– rozliczenie roczne podatnika z tytułu prowadzenia działalności gospodarczej z ostatniego roku,

– zaświadczenie z urzędu skarbowego i ZUS o niezaleganiu z płatnościami,

– zaświadczenie o wysokości obrotów na rachunkach w innych bankach i o zadłużeniu w innych bankach.

– dowód tożsamości (do wglądu),

– zaświadczenie o wpisie do ewidencji działalności gospodarczej,

– decyzję nadającą NIP i REGON,

– bilans z rachunkiem wyników z ostatniego roku i rachunek wyników z ostatnich trzech okresów,

– rozliczenie roczne podatnika z tytułu prowadzenia działalności gospodarczej z ostatniego roku,

– aktualne zaświadczenie z US i ZUS o niezaleganiu w płaceniu zobowiązań.

– zaświadczenie o wysokości obrotów na rachunkach w innych bankach,

– zaświadczenie o zadłużeniach w innych bankach.

Gwarancja de minimis w pigułce

– Gwarancja jest formą zabezpieczenia kredytu na wypadek gdyby kredytobiorca nie spłacił kredytu w terminie określonym w umowie kredytowej.

– Gwarancja de minimis udzielana jest przez BGK w ramach programu dopuszczalnej pomocy publicznej na zabezpieczenie spłaty kredytu obrotowego przyznanego mikro, małemu lub średniemu przedsiębiorcy. Gwarancja zabezpiecza spłatę kredytu obrotowego, natomiast nie stanowi ona dotacji i nie wiąże się bezpośrednio z przekazaniem środków finansowych przedsiębiorcy.

– Pomoc publiczna de minimis jest zgodna z prawem unijnym, państwo może jej udzielić bez konieczności uzyskiwania zgody Komisji Europejskiej.

– Wartość pomocy de minimis dla jednego przedsiębiorcy nie może przekroczyć 200 tys. euro (dla przedsiębiorstw w sektorze transportu drogowego 100 tys. euro) w roku podatkowym, w którym ubiega się on o pomoc oraz w ciągu poprzedzających dwóch lat podatkowych.

– Wartość pomocy de minimis udzielonej w formie gwarancji wyraża się za pomocą ekwiwalentu dotacji brutto, który wynosi 13,33 proc. udzielonej gwarancji. Gwarancja w kwocie 3,5 mln zł odpowiada wartości pomocy publicznej w wysokości 112 478,6 euro (kurs średni euro w NBP z 6 maja 2013 r.).

– Gwarancja de minimis: – jest udzielana maksymalnie na 27 miesięcy, – nie może przekroczyć 3,5 mln zł i 60 proc. kwoty kredytu obrotowego, – nie obejmuje odsetek oraz innych kosztów związanych z kredytem obrotowym, – jest zabezpieczona wekslem własnym in blanco przedsiębiorcy, – udzielona w 2013 r. w pierwszym roku jest bezpłatna, za drugi rok przedsiębiorca zapłaci prowizję w wysokości 0,5 proc. kwoty gwarancji.

– Przedsiębiorca składa wniosek o gwarancję bezpośrednio w banku, w którym ubiega się o kredyt obrotowy.

– Obecnie umowę z BGK podpisało 20 banków: Alior Bank, Bank BGŻ, Bank BPS, Bank Millennium, Bank Pekao, BOŚ Bank, BRE Bank, BZ WBK, Citi Handlowy, Deutsche Bank PBC, FM Bank, Getin Bank, Idea Bank, ING Bank Śląski, Invest-Bank, Krakowski Bank Spółdzielczy, PKO BP, Raiffeisen Polbank, SGB-Bank,Toyota Bank.

Uzyskanie kredytu w banku nie zawsze musi wiązać się z wielką liczbą dokumentów i zaświadczeń. Niektóre instytucje oferują kredyty na oświadczenie klienta. Skraca to całą procedurę i umożliwia szybkie uzyskanie gotówki na działalność gospodarczą. Procedurę dodatkowo przyspiesza to, że bank nie wymaga zabezpieczenia kredytu.

Kredyty czy pożyczki bez zabezpieczeń oraz z uproszczoną procedurą przy udzielaniu oferuje kilka banków. Można je przeznaczyć na dowolny cel związany z prowadzoną działalnością.

Pozostało 95% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Planowanie Wydatków
Wakacje kredytowe ruszyć mają od czerwca
Planowanie Wydatków
Jakie zasady „mieszkania na start”? Jest projekt ustawy nowego kredytu
Planowanie Wydatków
"Mieszkanie na start" zastąpi "bezpieczny kredyt 2%": kto się załapie, a kto nie
Planowanie Wydatków
Koniec przyjmowania wniosków o „kredyt 2 proc.”. Rząd zapowiada zmiany
Planowanie Wydatków
Zyski banków rosną, ale premier Tusk zapowiedział wakacje kredytowe