Z tego artykułu się dowiesz:
- Jak finansowa zasobność gospodarstw domowych w Europie Środkowo-Wschodniej w ostatnich 20 latach?
- Dlaczego gospodarstwa domowe w Europie Środkowo-Wschodniej mają przestrzeń do dywersyfikacji aktywów?
- Jakie zmiany w strategii inwestycyjnej mogłyby zwiększyć potencjał wzrostu portfela polskiego inwestora?
Aktywa gospodarstw domowych w Europie Środkowo-Wschodniej są w dużej mierze utrzymywane w walutach i depozytach, co sugeruje przestrzeń do większej dywersyfikacji w kierunku aktywów rynku finansowego. Niski udział własności obligacji skarbowych i akcji przez gospodarstwa domowe pozostawia pole do większej alokacji w te aktywa. To niektóre z ustaleń najnowszej noty badawczej „Zasobność Gospodarstw Domowych w Europie Środkowo-Wschodniej” (CEE Household Wealth), wydanej przez Instytut Inwestycyjny UniCredit.
– Zasobność gospodarstw domowych to nie tylko wskaźnik finansowy, to miara odporności, szans i długoterminowego zaufania, jakie ludzie pokładają w swoich gospodarkach. Badanie wyraźnie pokazuje, że pod względem zasobności gospodarstw domowych EŚW jest regionem w trakcie transformacji i nowych możliwości – komentuje Teodora Petkova, dyrektor Regionu Europy Środkowo-Wschodniej w UniCredit.
Finansowa zasobność per capita w Europie Środkowo-Wschodniej na poziomie 30 proc. Europy Zachodniej
Badanie pokazuje, że finansowa zasobność gospodarstw domowych per capita wzrosła w ciągu ostatnich 20 lat w CEE niemal pięciokrotnie, w miarę jak gospodarki regionu stopniowo zbliżały się do gospodarek Europy Zachodniej. Dla porównania, w krajach Europy Zachodniej, takich jak Niemcy, Włochy i Austria, odnotowano dwukrotny wzrost. – Niemniej finansowa zasobność per capita w CEE pozostaje na poziomie około 30 proc. w stosunku do Europy Zachodniej, co sugeruje pole do znacznej dalszej konwergencji – mówi Mauro Giorgio Marrano, starszy ekonomista CEE i jeden z autorów raportu.
Czytaj więcej
We wrześniu resort finansów sprzedał obligacje oszczędnościowe o wartości 6,7 mld zł. To o prawie...