Stołeczny antykwariat TOM 23 marca zorganizuje aukcję 620 druków, rękopisów i fotografii. Katalog znajdziemy na stronie internetowej (www.portolan.pl).
Jest tu na przykład wydana w 1936 roku broszura. To rodzaj odezwy do Polaków, aby w pierwszą rocznicę śmierci Marszałka zakładali biblioteki gminne jego imienia (cena wyw. 50 zł). Sensację wzbudzi wydana w 1938 roku książka „Panorama plastyczna dawnego Lwowa Janusza Witwickiego”. Tego białego kruka wyceniono na 65 zł.
Czy za 20–30 lat tego typu przedmioty będą budzić zainteresowanie? Czy odsprzedamy je na aukcji?
Warto sprawdzić: Piłsudski jako lokata kapitału
Na każdą kieszeń
Takie zabytkowe druki dziś można kupić bez uszczerbku dla domowego budżetu. Po latach bogata kolekcja, jako całość, po sprzedaży zapewni istotny zysk. Faktem jest, że odkąd w 1989 roku powstał wolny rynek antykwaryczny, najwyżej cenimy dawne druki i dokumenty o wartości historyczno-patriotycznej.