Sukcesem zakończyła się siedmiodniowa aukcja historycznych numizmatów Gabinetu Numizmatycznego Damian Marciniak. W tym samym czasie na rynku malarstwa odkryto obraz nieznanego polskiego artysty Bolesława Łaszczyńskiego. Licytowany będzie 6 lipca na aukcji Sopockiego Domu Aukcyjnego.
Nowa tendencja rynkowa
Na aukcji Damiana Marciniaka sprzedano ponad 5,6 tysiąca obiektów. Rekordowe ceny osiągały m.in. numizmaty z czasów PRL. Na przykład złota moneta próbna wybita w 1969 roku na 25-lecie Polski Ludowej osiągnęła cenę 195 tys. zł, przy cenie wywoławczej 50 tys. zł. Nigdy dotąd żadna moneta z czasów PRL nie została sprzedana w tak wysokiej cenie.
Czytaj więcej
Historyczne numizmaty kupują nie tylko kolekcjonerzy, ale także nowi klienci, którzy chcą ulokować nadwyżki finansowe.
Cenę 9,5 tysiąca osiągnęła zwykła aluminiowa moneta z rybakiem o nominale 5 zł, wybita w 1958 roku. Wysoka cena tej monety utrzymuje się od wielu aukcji. Po każdej takiej informacji prasowej pod antykwariatami ustawiają się kolejki osób, aby drogo sprzedać pięciozłotówki. Oczywiście nie każda moneta z rybakiem ma wysoką cenę. To musi być egzemplarz w idealnym stanie, z zachowaną piękną patyną. Monet nigdy nie czyścimy przed sprzedażą.
Zbieranie numizmatów epoki PRL to nowa rynkowa tendencja. Sięgają po nie przeważnie debiutanci. Dla kolekcjonerów trzydziestolatków numizmaty Polski Ludowej to już historia. Są dostępne i nadal względnie tanie.