Drożeją monety z dobrym rodowodem

Hossa panuje na rynku historycznych numizmatów. 28 stycznia rozpocznie się siedmiodniowa aukcja Gabinetu Numizmatycznego Damian Marciniak. Licytowanych będzie blisko 4,7 tys. obiektów. To dobra zapowiedź roku.

Publikacja: 22.01.2025 05:10

Rekordową cenę może osiągnąć moneta projektu Stanisława Szukalskiego

Rekordową cenę może osiągnąć moneta projektu Stanisława Szukalskiego

Foto: Gabinet Numizmatyczny Damian Marciniak

Wydarzeniem będzie licytacja polskich królewskich monet z kolekcji Kazimierza Zbichorskiego (1907–1983). Spodziewane są wysokie dopłaty za rodowód. Numizmaty z udokumentowanym dobrym pochodzeniem zwykle są o co najmniej 30 proc. droższe od takich samych, ale z anonimowych zbiorów.

Bitwa rozegra się o pospolite miedziane 5 groszy. To tylko na pozór jest zwykła moneta. W 1929 roku Mennica Państwowa zamiast orła wybiła na tym egzemplarzu okolicznościowy napis upamiętniający Zjazd Numizmatyków, jaki odbył się w Poznaniu.

Egzemplarz ma udokumentowany rodowód, pochodzi z kolekcji prof. Zygmunta Zakrzewskiego, uczestnika poznańskiego zjazdu. Ta wyjątkowa moneta ma cenę wywoławczą 10 tys. zł. Taka sama pospolita moneta mogłaby kosztować 5 zł…

Rynek numizmatyczny kojarzy się przede wszystkim z monetami czysto lokacyjnymi, których cena zależy wyłącznie od aktualnych giełdowych notowań kruszcu. Faktem jest, że w ostatnich latach, mimo zagrożenia wojną w Ukrainie, Polacy ostro licytują zabytkowe banknoty.

Informuje o tym „Indeks rynku polskich banknotów kolekcjonerskich 2018–2024”. Ten wszechstronny raport opracował Michał Janik i ogłosił ostatnio w internecie. Autor ocenia handel dawnymi banknotami jako „dojrzały rynek inwestycji alternatywnych”. Na tym rynku w ostatnich latach panuje wielki popyt i wysokie stabilne ceny.

O doskonałej kondycji rynku banknotów świadczy noworoczna aukcja Marciniaka. Rekordowo kupiono nawet historyczne ciekawostki. Do 29 tys. zł wylicytowano banknot z 1965 roku o nominale 1000 zł. To projekt Andrzeja Heidricha, który nie wszedł do obiegu. Do 8,5 tys. zł wylicytowano 100 dolarów emitowanych przez Bank Pekao. Opłaca się wiedzieć, że bony dewizowe o wysokich nominałach poszukiwane są na aukcjach. Może poniewierają się w naszej domowej szufladzie?

Sensację w ofercie Marciniaka budzi unikatowa pamiątka patriotyczna. To srebrny kubek ozdobiony monetami z powstania listopadowego. Kubek ma odkręcany spód, gdzie jest skrytka na ziemię z Polski. Takie pamiątki zabierali ze sobą emigranci popowstaniowi.

Będą licytowane zabytkowe medale o muzealnej wartości. Jest poszukiwana efektowna srebrna moneta z Kopernikiem, zaprojektowana przez legendarnego artystę Stanisława Szukalskiego. Monetę wybito w 1925 roku w nakładzie 100 sztuk, ma względnie wysoką cenę wywoławczą 54 tys. zł. Przed pandemią taka moneta osiągała cenę ok. 30 tys. zł. Dziś kupowana jest za ok. 80 tys. zł.

Zagrożeniem są falsyfikaty oferowane zwykle przez przypadkowych, anonimowych sprzedawców. Przy pomocy technologii komputerowych wytwarzane są doskonałe podróbki drogich królewskich monet. Sprzedawane są dyskretnie. Nabywca ma wrażenie, że sprzedawca nie wie, jaki skarb sprzedaje. Czy w dobie powszechnej dostępności internetu okazyjne zakupy są możliwe?

Inwestycje Alternatywne
Wysokie ceny zachęcają do sprzedaży obrazów
Materiał Promocyjny
Suzuki e VITARA jest w pełni elektryczna
Inwestycje Alternatywne
Skuteczny marszand buduje wysokie ceny
Inwestycje Alternatywne
Dobry obraz buduje prestiż właściciela
Inwestycje Alternatywne
Rekordowe sprzedaże, rosną obroty na aukcjach
Materiał Promocyjny
Kluczowe funkcje Małej Księgowości, dla których warto ją wybrać
Inwestycje Alternatywne
Na inwestycję i na prezent gwiazdkowy
Materiał Promocyjny
Najlepszy program księgowy dla biura rachunkowego