W nieco lepszej sytuacji są inwestorzy, a także zarządzający funduszami, którzy stawiają na papiery korporacyjne. Tak właśnie jest w Investor Obligacji. Papiery firm stanowią 30–40 proc. portfela tego funduszu.

Dodatkową jego zaletą jest duże zróżnicowanie – maksymalny udział jednego podmiotu nieznacznie przekracza 2 proc. aktywów netto. U konkurentów bardzo często wskaźnik ten jest istotnie wyższy; dotyczy to nie tylko najbezpieczniejszych obligacji banków.

Rozproszenie ryzyka pomiędzy wielu emitentów jest ułatwione dzięki relatywnie niskim aktywom. Wynoszą one niespełna 80 mln zł, co przy podanym wcześniej udziale papierów korporacyjnych oznacza, że ulokowano w nie ok. 25–30 mln zł.

Jednak największą część portfela funduszu zajmują nie obligacje korporacyjne, lecz skarbowe. Ich przeciętny termin do wykupu wynosi trzy lata (odchylenia od tego poziomu sięgają przeważnie nie więcej niż rok). Z uwagi na udział papierów komercyjnych o zmiennym oprocentowaniu, ryzyko stopy procentowej (podatność na zmiany stóp procentowych) związane z samą częścią skarbową może być wyższe. Zarządzający ma więc realne możliwości poszukiwania zysków poprzez wykorzystywanie wahań cen. Od kilku kwartałów wyniki Investor Obligacji w okresie roku są wyższe od średniej w grupie o 0,7 pkt proc., a w okresie dwóch lat o 1,1 pkt proc. To niewątpliwie poprawa, ponieważ krótko- i średnioterminowe stopy zwrotu funduszu przed 2015 r. nie wyróżniały się pozytywnie na tle przeciętnych w grupie. W pierwszej połowie 2015 r. zdecydowano się jednak na uzupełnienie portfela o obligacje korporacyjne polskich emitentów oraz obligacje Skarbu Państwa nominowane w euro i dolarach. Zainwestowano też np. w skarbowe obligacje Węgier. Korzystne dla wyników były także efekty zabezpieczania ryzyka kursowego.

Investor Obligacji, zdaniem Analiz Online, ma potencjał do wyróżnienia się na tle podobnych funduszy również dzięki niskim kosztom. Opłata manipulacyjna wynosi tam maksymalnie 0,5 proc. Opłata za zarządzanie jest również niższa od średniej w grupie: 1,2 proc. wobec 1,4 proc.