Część akcyjna jest szczególnie interesująca również dlatego, że w latach 2015–2017 przeszła metamorfozę. O blisko połowę spadła liczba spółek, do około 80 – 90 (na koniec czerwca 2017 r.). W dodatku nastąpiło znaczące przesunięcie akcentu ze spółek dużych na te wchodzące w skład indeksów mWIG40 oraz sWIG80. W efekcie akcyjna część portfela przypomina dziś fundusze z grupy akcji małych i średnich spółek. To dodatkowo podkreśla relatywnie „agresywny” profil PZU Zrównoważonego. Tym bardziej, że część dłużną portfela również trudno uznać za konserwatywną. Po pierwsze, średni okres do wykupu obligacji jest relatywnie długi; wynosi prawie cztery lata, podczas gdy zwykle w funduszach mieszanych jest to krótszy termin. Po drugie, istotny udział w aktywach mają papiery zagraniczne, co daje większe możliwości w kreowaniu wyniku. Ale jednocześnie ofensywna konstrukcja portfela powoduje, że PZU Zrównoważony plasuje się wśród funduszy mieszanych o najwyższej zmienności wartości jednostki. Nie jest to więc rozwiązanie dla bardzo ostrożnych inwestorów. Dobrze pokazują to historyczne stopy zwrotu, które trudno jednoznacznie ocenić. W 2012 r. i 2013 r. fundusz radził sobie bardzo dobrze, ale już w 2014 r. spadł na koniec zestawienia. Podobnie rok bieżący nie należy do najlepszych. Można to naturalnie wytłumaczyć słabszymi notowaniami akcji małych spółek (w porównaniu z dużymi firmami), jednak generalnie takie wahania wyników są wpisane w charakter PZU Zrównoważonego. Okresy dobrej koniunktury mają być wykorzystane do maksymalizacji zysków. Natomiast w czasie słabszej koniunktury w danym segmencie rynku fundusz miewa straty. Zdaniem Analiz Online, PZU Zrównoważony to ciekawy fundusz, przeznaczony jednak dla bardziej świadomych inwestorów. Zaletą nie do przecenienia są niskie koszty, porównywalne z mniej agresywnymi funduszami stabilnego wzrostu. Uwzględniając w sumie niezłe stopy zwrotu oraz konkurencyjne opłaty, Analizy Online przyznały funduszowi dobrą ocenę na poziomie czterech gwiazdek.