Eksporterzy zarobią dla inwestorów

W ostatnich miesiącach analitycy i zarządzający funduszami często radzą, by zainteresować się akcjami spółek, które dużą część swojej produkcji czy usług eksportują.

Publikacja: 30.11.2016 19:00

Eksporterzy zarobią dla inwestorów

Foto: Bloomberg

Firmy te nieźle się rozwijają, mają dobre notowania u analityków, a teraz dodatkowo sprzyja im wzrost ceny dolara oraz euro. O jakie konkretnie spółki może chodzić?

Zyski w dolarach

Zapytaliśmy ekonomistów, którzy eksporterzy z naszego parkietu mają najlepsze perspektywy w najbliższych 12 miesiącach. Propozycji nie brakuje.

Mateusz Namysł, analityk Raiffeisen Brokers, zwraca uwagę przede wszystkim na firmy osiągające przychody w amerykańskiej walucie. Pierwszą jego propozycją jest spółka z branży informatycznej LiveChat Software. Oferuje ona usługi wspierające sprzedaż i obsługę klientów. Właśnie z USA pochodzi najwięcej przychodów spółki.

– Perspektywy LiveChat Software wciąż wyglądają bardzo solidnie. Firmie nadal dynamicznie przybywa klientów, co powinno przełożyć się na zwiększone zyski – argumentuje Mateusz Namysł.

Kolejną spółką mocno obecną na rynku amerykańskim jest Medicalgorithmics, producent nowatorskiego urządzenia PocketECG służącego do diagnostyki zaburzeń rytmu serca.

– Akcje tej firmy wydają się ciekawą opcją, choć wiele zależy od rozstrzygnięć sądowych oraz od tego, czy uda się przejąć AMI Spectocor. Gdyby spółce udało się ponownie uzyskać pozytywne wyroki sądowe, kurs jej akcji może nadal dynamicznego rosnąć – mówi analityk Raiffeisen Brokers.

Wśród spółek zarabiających w dolarach znajduje się również KGHM. W przypadku tego przedsiębiorstwa, zdaniem Mateusza Namysła, wiele będzie zależało od wypowiedzi prezydenta elekta w Stanach Zjednoczonych odnośnie planów gospodarczych, w tym przede wszystkim wydatków infrastrukturalnych. Będzie to miało silne przełożenie na notowania miedzi, dlatego kurs akcji KGHM może być bardzo zmienny.

Kierunek europejski

Jakub Szkopek, analityk DM mBanku, wskazuje inny, europejski trop poszukiwań eksporterów z dobrymi perspektywami na najbliższy rok. W pierwszej kolejności wymienia spółkę Ergis, która określa siebie na stronie internetowej jako „lidera przetwórstwa tworzyw sztucznych w Europie Środkowo-Wschodniej”. Co dokładnie produkuje? Przede wszystkim różnego typu folie oraz taśmy. Według eksperta DM mBanku ma nadal spory potencjał.

– Naszym zdaniem poprawa wyników, jaka miała miejsce w trzecim kwartale 2016 r., będzie kontynuowana w ostatnich miesiącach roku. W pierwszym półroczu 2017 spółka prawdopodobnie odda do użytku nowe moce produkcyjne pozwalające wytwarzać produkt z najwyższą obecnie marżą; chodzi o folie cienkie nano (używane np. do pakowania i zabezpieczania produktów – red.) – podkreśla Jakub Szkopek.

Kolejny solidny europejski eksporter to Uniwhleels. Spółka należy do największych w Europie dostawców felg dla producentów samochodów. Według eksperta DM mBanku, Uniwhleels będzie korzystać ze wzrostu sprzedaży w efekcie uruchomienia trzeciego zakładu w Stalowej Woli.

– Liczymy na dalszą poprawę wyników finansowych w 2017 r. Taki powinien być efekt wzrostu efektywności produkcji i stopnia przetworzenia felg w nowym zakładzie – dodaje Jakub Szkopek.

Ostatnia propozycja analityka to ukraińska spółka rolna Kernel (największa firma z Ukrainy notowana na GPW). Przedsiębiorstwu temu sprzyja umocnienie dolara (90 proc. obrotów jest w tej walucie) oraz dobre zbiory słonecznika i zbóż na Ukrainie.

Polecani przez analityków eksporterzy to tylko część firm, których eksport stanowi minimum 20 proc. sprzedaży. Na warszawskiej giełdzie takich spółek jest kilkadziesiąt.

Inne możliwości

W wielu przypadkach zyski z eksportu stanowią dominującą część całego zysku. Jest tak przede wszystkim wśród spółek z szeroko rozumianej branży informatycznej; w ostatnim czasie należy ona do faworytów inwestorów oraz analityków.

Szczególnie ciekawie prezentują się producenci gier: CI Games oraz CD Projekt. Prawie cały zysk tych firm pochodzi z zagranicznej sprzedaży. Inni silni eksporterzy z WIG-Informatyka to PGS Software (tworzy głównie oprogramowanie dla zagranicznych firm) czy Asseco Poland (spółki z informatycznej grupy Asseco są obecne w większości regionów Europy).

Szukając solidnych polskich eksporterów nie można zapominać o takich firmach jak Amica, której ponad 65 proc. przychodów pochodzi ze sprzedaży na rynkach zagranicznych, m.in. niemieckim i brytyjskim. Producent sprzętu AGD nadal dynamicznie się rozwija i często pojawia się w rekomendacjach analityków na najbliższe miesiące. Warto podkreślić, że w skład Grupy Amica wchodzą również zachodnie marki, które zostały przejęte przez polskiego producenta.

Kolejną ciekawą spółką mocno stawiającą na eksport jest producent mebli Forte (na rynki zagraniczne idzie 83 proc. produkcji). Forte eksportuje swoje meble do 40 krajów.

Na inwestycyjnym radarze warto mieć także takie spółki jak: Groclin (producent wyposażenia i akcesoriów samochodowych), Grupa Boryszew (przemysł metalowy), Ciech (asortyment z branży chemicznej), Eko-Export (producent mikrosfery; są to ziarna szlaki powstające w czasie spalania pyłu węglowego w dużych paleniskach, najczęściej w elektrowniach), Arctic Paper (producent wysokogatunkowego papieru graficznego) czy Dębica (producent opon).

Firmy te nieźle się rozwijają, mają dobre notowania u analityków, a teraz dodatkowo sprzyja im wzrost ceny dolara oraz euro. O jakie konkretnie spółki może chodzić?

Zyski w dolarach

Pozostało 96% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Portfel inwestycyjny
Inflacja uderzyła w oprocentowanie obligacji skarbowych. Jak nie stracić?
Rynki finansowe
Jak Chiny zarzynają kurę znoszącą złote jaja
Portfel inwestycyjny
Centra usług: szlifujący się diament
Portfel inwestycyjny
Inwestorzy w oczekiwaniu na obniżki stóp procentowych
Portfel inwestycyjny
Przy wysokim wzroście płac w 2024 r. oszczędności Polaków mogą dalej rosnąć