W Polsce większość funduszy z założenia stawia na spółki z mWIG40. Inaczej robi Aviva Investors Małych Spółek. Zespół kierujący tym funduszem od wielu lat woli strategię polegającą na wyszukiwaniu perełek w mniej zbadanych segmentach rynku. Brzmi to atrakcyjnie, ale w ostatnich latach taka strategia nie wystarczyła, by fundusz mógł rywalizować o wysokie pozycje w zestawieniach wyników. Od 2013 r. tylko raz (w 2015 r.) udało mu się uniknąć czwartego kwartyla stóp zwrotu (25 proc. najsłabszych wyników inwestycyjnych w grupie). W tym czasie łączna strata w stosunku do średniego wyniku w grupie wyniosła nieco ponad 17 pkt proc. Lepsze stopy zwrotu fundusz miał w 2010 r., ale to już odległa historia. Na korzyść zarządzających przemawia fakt, że udało im się zarobić więcej niż wzrosła wartość sWIG80. Różnica między tym indeksem a mWIG40 wyniosła 30 pkt proc., tymczasem dysproporcja między wynikiem funduszu a średnim w grupie to 17 pkt proc. Dla klientów Aviva Investors TFI to jednak nikła pociecha. Trzeba przyznać, że ta niewielka atrakcyjność Aviva Investors Małych Spółek to w pewnym sensie pochodna konstrukcji oferty Aviva Investors TFI. W funduszach akcji zarządzanych przez tę instytucję – w tym we flagowym Aviva Investors Polskich Akcji – małe i średnie spółki zawsze były szeroko reprezentowane, z naciskiem właśnie na „średniaki” . Dlatego w funduszu skoncentrowanym na małych firmach pomysły z innych funduszy Aviva Investors nie są powielane na dużą skalę. Ostatecznie Analizy Online obniżyły ocenę Aviva Investors Małych Spółek do zaledwie dwóch gwiazdek. Koncepcja funduszu jest ciekawa, TFI bardzo dobrze zorganizowane, a zespół odnosi sukcesy w innych funduszach. Nie zmienia to jednak faktu, że już od dłuższego czasu Aviva Investors Małych Spółek jest w swojej grupie outsiderem.