Publiczna emisja obligacji Giełdy Papierów Wartościowych zbliża się wielkimi krokami. Komisja Nadzoru Finansowego właśnie zatwierdziła prospekt emisyjny. Na początek spółka zaoferuje jednak papiery inwestorom instytucjonalnym, a dopiero w drugiej kolejności wyjdzie z ofertą do inwestorów indywidualnych.

– Oczywiście obecnie trudno jest prognozować, jak dużym zainteresowaniem obligacje GPW będą cieszyły się wśród inwestorów indywidualnych. Wierzę jednak, że nasza stabilna sytuacja finansowa, to, że jesteśmy spółką dywidendową, a także fakt, że mamy relatywnie niski poziom zadłużenia, są argumentami, które przełożą się na duże zainteresowanie obligacjami – mówi Małgorzata Zaleska, prezes GPW. Z emisji pięcioletnich obligacji giełda chce w sumie pozyskać 120 mln zł. Papiery miałyby oprocentowanie zmienne oparte na stawce WIBOR. Poziom marży, jaką zaoferuje GPW nie jest jeszcze znany. Odsetki mają być natomiast wypłacane co pół roku.

– Planowaną emisję obligacji chcemy podzielić na dwie transze o równej wartości, czyli po 60 mln zł każda. Pierwszą chcemy skierować do inwestorów instytucjonalnych i zamierzamy w tej grupie ofertę przeprowadzić jeszcze w tym roku. Z kolei w styczniu chcemy wyjść z naszymi obligacjami do inwestorów indywidualnych. Obecnie trudno powiedzieć, jakie będzie oprocentowanie papierów. Zostanie ono ustalone w grudniu w trakcie plasowania oferty do inwestorów instytucjonalnych. Przy takiej samej marży papiery zostaną później zaoferowane inwestorom indywidualnym – mówi Piotr Kajczuk, dyrektor działu finansowo-administracyjnego GPW. – To, że emisję podzieliliśmy na dwie transze, jest naszą świadomą strategią. Chcemy dalej rozwijać rynek obligacji korporacyjnych i być w tym segmencie aktywnym podmiotem. Poza tym chcemy dać szansę inwestycji w papiery dłużne GPW również inwestorom indywidualnym – dodaje. Publiczna emisja obligacji dla giełdy nie będzie pierwszyzną. Na przełomie 2011 i 2012 GPW sprzedała inwestorom indywidualnym papiery o wartości 75 mln zł. Ich oprocentowanie wynosiło 117 pkt bazowych ponad WIBOR 6M. Popyt wtedy wyraźnie przekroczył podaż oferowanych papierów. Redukcja zapisów wyniosła 25 proc. Eksperci się spodziewają, że teraz będziemy mieli powtórkę.

– Uważam, że oferta rozejdzie się na pniu. Mimo potencjalnego niskiego oprocentowania charakteryzuje się niemal zerowym ryzykiem kredytowym, co sprawia, że oferta jest atrakcyjna także dla inwestorów detalicznych. Ciężko bowiem znaleźć tak atrakcyjne depozyty bankowe – uważa Łukasz Jańczak, analityk Ipopemy Securities.

Mateusz Mucha, dyrektor w departamencie emisji obligacji Navigator Capital Group spodziewa się, że oferta obligacji GPW będzie cieszyła się dużym powodzeniem wśród inwestorów detalicznych. Spółka od wielu lat pokazuje dobre wyniki finansowe, a marka GPW jest świetnie znana wszystkim potencjalnym inwestorom, co ma duże znaczenie przy plasowaniu emisji obligacji wśród inwestorów indywidualnych. Nie bez znaczenia jest fakt, że głównym akcjonariuszem spółki w dalszym ciągu jest Skarb Państwa. – Oferta GPW to również dobra okazja do branżowej dywersyfikacji portfela, która jest bardzo potrzebna na rynku obligacji zdominowanym przez deweloperów, banki, spółki wierzytelnościowe oraz pożyczkowe – dodaje Mateusz Mucha.