Co decyduje o skutecznym inwestowaniu

Inwestycje alternatywne | Dokładnie określając swoje oczekiwania, zwiększamy szanse na zyski

Publikacja: 22.07.2017 16:55

Zasady inwestowania w akcje i na przykład w złoto są podobne

Zasady inwestowania w akcje i na przykład w złoto są podobne

Foto: Goldenmark

Materiał przygotowany we współpracy z GrupĄ Goldenmark SA

O procesie inwestowania, zasadach i priorytetach pomnażania kapitału napisano już niemal wszystko. Ale wciąż wielu z nas nie potrafi zarobić, albo co gorsze, odłożyć określonej kwoty. Gdzie zatem popełniamy błąd?

Horyzont czasowy

Aby zrozumieć zasady skutecznego inwestowania, powinniśmy baczniej przyjrzeć się dwóm kluczowym zagadnieniom. Pierwsze to horyzont czasowy, drugie – emocje.

Jeśli znajdziemy między nimi równowagę, jeśli staną się one rzeczywistymi fundamentami naszego działania, osiągniemy sukces. I to niezależnie od tego, czy jesteśmy inwestorem giełdowym, czy osobą regularnie odkładającą pieniądze na bankowej lokacie.

Czas. To decydujący czynnik zarówno dla traderów, jak i osób inwestujących w inny sposób. Weźmy pod lupę przeciętnego inwestora, który szuka dobrych okazji, aby zarobić więcej, niż gwarantują bankowe depozyty. Jest to zatem w miarę zorientowany na rynkach finansowych przedstawiciel klasy średniej, który zainteresował się rynkiem złota.

Warto w tym momencie odwołać się do zasad Warrena Buffetta, które sprowadzają się właściwie do jednego – skuteczna i zyskowna inwestycja to przede wszystkim ta, która ma czas. Choć Buffett inwestuje przede wszystkim w akcje, z oszałamiającą wręcz konsekwencją pilnuje, aby proces ten był odpowiednio rozciągnięty w czasie. Nic nie stoi na przeszkodzie, aby inspirować się jego działaniami.

Z inwestowaniem w złoto jest podobnie. Przyjęcie odpowiedniego horyzontu czasowego dla konkretnej inwestycji jest niezwykle istotne. Oczywiście, powinna to poprzedzić odpowiedź na pytanie: po co w ogóle inwestuję i jakie dzięki temu chcę zrealizować cele. Co ważne, muszą być one realne i odnosić się do rzeczywistej sytuacji na rynku.

Jeśli dziś oczekujemy, że w ciągu roku zarobimy na inwestycji w złoto 100 proc., będzie to z pewnością grubą przesadą. Choć patrząc na ostatnie pięć miesięcy, rzeczywiście trudno powstrzymać apetyt na ponadprzeciętne wzrosty.

Opanować emocje

Drugim, obok horyzontu czasowego, kluczowym czynnikiem decydującym o skuteczności całego przedsięwzięcia, jest kontrolowanie emocji i umiejętność podejmowania decyzji.

Załóżmy, że pod koniec zeszłego roku podjęliśmy decyzję o zakupie określonej ilości złota z perspektywą zysku na poziomie 20 proc. w okresie nie dłuższym niż trzy lata. Dałoby to nam średnioroczny zysk w okolicach 7 proc., co – biorąc pod uwagę obecną sytuację na rynkach – byłoby naprawdę świetnym wynikiem.

Może się jednak zdarzyć, że trafimy na okres, kiedy w ciągu zaledwie trzech – czterech miesięcy dojdzie do 20-proc. wzrostu ceny złota. Co wtedy robić? Realizować zyski, osiągając tym samym założony cel, czy czekać na jeszcze większy zarobek? Emocje rosną, perspektywa dodatkowego zastrzyku gotówki zaczyna burzyć nakreślony plan.

W takiej sytuacji warto wrócić do samego początku – celu, jaki sobie postawiliśmy, a także odpowiedzi na pytanie, po co w ogóle zainwestowaliśmy. Jeśli naszym celem nie było osiągnięcie 20-proc. stopy zwrotu, tylko chcieliśmy zainwestować w złoto z myślą o przyszłości, zgodnie z zasadą dywersyfikacji portfela, to zdecydowanie warto zachować spokój i nie sprzedawać posiadanego kruszcu.

Wyznaczony cel

Ta koncepcja jest zdecydowanie bliższa zasadom, którymi kieruje się Warren Buffett. W ciągu 10 lat, bo często na taki okres (lub dłuższy) inwestuje Buffet, rzeczywiście mamy szansę zarobić na rynku. Dotyczy to nie tylko inwestycji w akcje, ale również w złoto.

Podobne przykłady można mnożyć. Wnioski zawsze będą sprowadzać się do czasu inwestycji, emocji oraz wyznaczania celów. Im bardziej precyzyjnie określimy, czego oczekujemy, tym łatwiej będzie nam podejmować dobre decyzje, którym towarzyszyć będzie mniejszy poziom emocji.

Ważne jest też ograniczenie zachłanności. Podobnie jak w hazardzie często trudno ją opanować. W większości przypadków nie prowadzi to,niestety, do niczego dobrego. ©?

Materiał przygotowany we współpracy z GrupĄ Goldenmark SA

O procesie inwestowania, zasadach i priorytetach pomnażania kapitału napisano już niemal wszystko. Ale wciąż wielu z nas nie potrafi zarobić, albo co gorsze, odłożyć określonej kwoty. Gdzie zatem popełniamy błąd?

Pozostało 93% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Portfel inwestycyjny
Inflacja uderzyła w oprocentowanie obligacji skarbowych. Jak nie stracić?
Rynki finansowe
Jak Chiny zarzynają kurę znoszącą złote jaja
Portfel inwestycyjny
Centra usług: szlifujący się diament
Portfel inwestycyjny
Inwestorzy w oczekiwaniu na obniżki stóp procentowych
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Portfel inwestycyjny
Przy wysokim wzroście płac w 2024 r. oszczędności Polaków mogą dalej rosnąć