Inwestycje alternatywne
| Zwrot z inwestycji w procentach |
| 12M | 10 lat |
Samochody | 2 | 258 |
Wino | 9 | 147 |
Monety | 12 | 193 |
KLFFI* | 9 | 161 |
Znaczki | 0 | 189 |
Sztuka | 9 | 158 |
Diamenty | -5 | 112 |
Zegarki | 5 | 73 |
Whisky | 4 | 582 |
*Knight Frank Luxury Investment Indeks |
Obroty to nie zawsze zyski
Znacznie mniej zyskała w ubiegłym roku również światowa sztuka, choć obroty były rekordowe. Z opublikowanego pod koniec marca raportu The Art Market przygotowanego przez Art Basel i UBS wynika jednak, że wysokie obroty nie zawsze idą w parze z najwyższymi zyskami. Ankieta przeprowadzona wśród 70 firm, zajmujących się handlem elektronicznym, potwierdziła, że większość prac sprzedawanych było do 5 tys. dol., a mniej niż 10 proc. transakcji było zawieranych powyżej 250 tys. dol. Indeks sztuki obliczany przez firmę Knight Frank też się obniżył do 9 proc., a jeszcze kilka miesięcy wcześniej rósł o 21 proc. Rekord za pracę żywego – Davida Hockneya, sprzedaną w Christie’s za 90 mln dol., niczego nie zmienia.
Choć trudno porównywać zachodni rynek sztuki z polskim, zwłaszcza wartościowo, coraz mniej mamy się czego wstydzić. Wprawdzie w Polsce w odróżnieniu od rynku zachodniego najwyższe ceny przez lata generowała sztuka stara, ale i tu sytuacja zaczyna się zmieniać. W ubiegłym roku rekord aukcyjny w Polsce należał do „M 39″ Wojciecha Fangora – 4,72 mln zł. To więcej niż rekord 2017 r., kiedy młotek przybił 4,36 mln zł za „Macierzyństwo” Stanisława Wyspiańskiego. Do cen za granicą jednak nam daleko – nawet za sztukę polską. W połowie listopada 2018 r. „La Musicienne”, jedno z najbardziej charakterystycznych dzieł Tamary Łempickiej, zostało sprzedane za 9 087 500 dol., czyli niewiele mniej niż 35 mln zł, ale trzeba przyznać, że taki rarytas jak dzieło najbardziej rozpoznawalnej na świecie artystki obok Aliny Szapocznikow często się nie trafia.
Polski ślad na światowym rynku
Polski wątek pojawił się również na aukcjach numizmatycznych, które cieszą się coraz większym zainteresowaniem, zarówno za granicą, jak i w Polsce. Choć światowy rekord aukcyjny wciąż należy do srebrnego dolara Flowing Hair z 1794 r. – pierwszej monety wyemitowanej prze rząd federalny Stanów Zjednoczonych, w ubiegłym roku rekord należał do 100 dukatów Zygmunta III Wazy wybitego w 1621 r. dla uczczenia zwycięskiej bitwy z Turkami pod Chocimiem. Krążek został zaprojektowany przez mieszkającego w Gdańsku szwajcarskiego medaliera Samuela Ammona. Dzisiaj znane są trzy jego egzemplarze. Drugi z nich został sprzedany na aukcji w nowojorskim domu Stack’s w 2008 r. za 1,38 mln dol. Trzeci jest w Muzeum Czapskich w Krakowie, które szczyci się najpiękniejszą kolekcją starych monet.
Rekord sprzedaży to jednak nie wszystko. O coraz większym zainteresowaniu rynkiem numizmatycznym świadczy wzrost indeksu monet obliczanego przez Knight Frank o 12 proc., dzięki czemu wskaźnik uplasował się na drugim miejscu, zaraz po whisky. W 2017 na monetach można było zarobić dwa razy mniej.