Reklama
Rozwiń

Niełatwo być rentierem. Życie z odsetek jest trudne

Ofert na rentierskie odsetki z kapitału jest niewiele i trudno uznać je za atrakcyjne.

Publikacja: 30.11.2018 18:02

Niełatwo być rentierem. Życie z odsetek jest trudne

Foto: Adobe Stock

Większość banków i TFI nie ceni klientów z grubymi portfelami, którzy chcieliby żyć z odsetek od dobrze ulokowanego kapitału. Takich ofert jest jak na lekarstwo, a te, które są, nie zachwycają. W ostatnich latach wiele banków polikwidowało lokaty rentierskie. Zniknęły m.in. z Banku Millennium i BGŻ BNP Paribas. Zainteresowani mają do wyboru tylko ofertę Pekao SA, Santandera i Noble Banku.

Czytaj także: Lokaty roczne z wyższymi zyskami. Ranking [LIS 2018]

Małe wpłaty, niskie odsetki

Pierwszy z banków przyjmuje wpłaty w złotych od 10 tys., a w euro i w dolarach – od 5 tys. Nie jest to jednak zaletą, bo i odsetek z tego nie będzie. Zwłaszcza że oprocentowanie dla rocznej lokaty złotowej wynosi 0,9 proc., dla dolarowej 0,25 proc., a dla zakładanej w euro 0,15 proc., odsetki naliczane są zaś co miesiąc lub co kwartał.

Na więcej można liczyć w Santander Banku, w którym pieniądze deponuje się na 18 miesięcy. Odsetki wynoszą 1,75 proc. w skali roku. Wpłacać można od 100 tys. zł. Minimalna kwota i w tym przypadku nie da zysku, z którego da się żyć – otrzyma się bowiem 357 zł co trzy miesiące. Nawet gdyby się wpłaciło milion, zyski też nie będą zadowalające – za 3673 zł trudno się utrzymać przez kolejne trzy miesiące.

""

Foto: pieniadze.rp.pl

Najciekawszą propozycję ma Noble Bank. Lokaty można w nim zakładać na dwa lub trzy lata. Wpłaty przyjmowane są od 150 tys. zł, a odsetki wypłacane raz w miesiącu. Na depozycie trzyletnim oprocentowanie wynosi 2,2 proc. w skali roku, a na dwuletnim 2,1 proc. Przy wpłacie 3 mln zł da to miesięcznie 4394 zł. Wadą oferty jest jednak konieczność posiadania w Noble Banku rachunku w Bankowości Osobistej lub Private Bankingu. Zaletą jest natomiast możliwość wcześniejszego zerwania umowy bez utraty wszystkich zysków. Przy likwidacji lokaty w ciągu 12 miesięcy od jej założenia lub odnowienia oprocentowanie zostanie obniżone do wysokości 1 proc., a w terminie późniejszym do 1,25 proc. Wszystkich odsetek nie traci się również w Santander Banku. W przypadku zerwania lokaty oprocentowanie zostanie obniżone również do 1 proc.

Rentierskie jednostki

Łatwiej zostać rentierem w TFI, które dla posiadaczy większych oszczędności tworzą specjalne programy rentierskie. Zasada jest prosta: klient wpłaca pieniądze do wybranego programu, a w regularnych odstępach – miesięcznych lub kwartalnych – dostaje wypracowane zyski.

W planie Skarbiec Rentier, prowadzonym przez Skarbiec TFI, uczestniczą dwa subfundusze: Skarbiec Oszczędnościowy i Dłużny Uniwersalny. Jednostki kupowane w ramach planu są odkupywane za kwotę stanowiącą różnicę między ich wartością a sumą wpłat. Kapitał pozostaje więc nienaruszony. Przystąpienie do planu wymaga zadeklarowania tego i wpłaty min. 30 tys. zł, jeżeli jednostki mają być wypłacane kwartalnie, lub 50 tys. zł, jeżeli jednostki będą odkupowane miesięcznie. Problem jednak w tym, że fundusz nie zawsze zarabia.

Szeroką gamę funduszy oferuje Pekao TFI. Wyspecjalizowany Program Inwestycyjny Rentier powstał dla klientów CDM Pekao, którzy dysponują 50 tys. zł albo 15 tys. euro lub dolarów. Program umożliwia umorzenia częściowe co jakiś czas lub złożenie stałego zlecenia odkupień systematycznych, określonych kwotowo, procentowo lub dotyczących całości osiągniętego zysku.

""

Foto: pieniadze.rp.pl

Union Investment TFI oferuje natomiast dwa programy: UniRentier30 i UniRentier60. Pierwszy z nich wymaga wpłaty co najmniej 30 tys. zł, drugi – 60 tys. zł. Różni je nie tylko wysokość inwestowanych oszczędności, ale również regularność wypłat zysków. W planie UniRentier30 klienci mogą liczyć na dodatkowe pieniądze raz na kwartał, podczas gdy konta klientów UniRentiera60 zasilane są co miesiąc.

W obu planach pieniądze są inwestowane w fundusz rynku pieniężnego. Do obu można też przystąpić na dowolnie długi okres, a rezygnacja z udziału w nich nie pociąga za sobą żadnych konsekwencji finansowych. UniRentier jest bowiem funduszem bezprowizyjnym, klienci nie płacą opłat manipulacyjnych przy wpłacaniu pieniędzy na plan i wypłacaniu z niego. Umorzyć można też tylko część jednostek, a nie wszystkie od razu.

Rozwiązaniem jest też inwestowanie w fundusze dywidendowe. Najwięcej takich oferują jednak fundusze zagraniczne.

Niższe podatki

Życie z odsetek rentierskich pozwalana zaoszczędzić na podatku od zysków kapitałowych.

Pieniądze wpłacane do funduszy zamieniane są na jednostki inwestycyjne. Zysk osiąga się wtedy, gdy wartość jednostek rośnie. Przy wypłacie rentierskiej wypłaca się nie sam zysk, ale pewien procent posiadanych jednostek uczestnictwa. Płaci się więc podatek nie od całej wypłaty, ale jedynie od procentu zainwestowanego kapitału.

Analitycy już dawno wyliczyli, że jeżeli raz na kwartał będziemy chcieli wypłacać zysk jako rentę kapitałową w wysokości 2 proc. zainwestowanego kapitału, to podatek przy pierwszej kwartalnej rencie będzie około 50 razy niższy niż w analogicznym programie rentierskim bazującym na lokacie bankowej lub na obligacjach trzyletnich.

Trzeba jednak pamiętać, że przy kolejnych ratach kwota podatku będzie coraz większa, ponieważ wycofywane jednostki osiągną wyższy skumulowany zysk.

Według specjalistów do zrównania podatkowego obu lokat doszłoby jednak tylko w sytuacji, gdybyśmy podjęli decyzję o wycofaniu całego kapitału, ponieważ wycofywana kwota składałaby się w części z pierwotnej inwestycji, a w części z zysku podlegającego opodatkowaniu. Aby zachować przywilej podatkowy, powinniśmy więc żyć z odsetek, a kapitał pozostawić dzieciom.

VIP jak rentier

Program VIP oferowany przez Aviva TFI stawia większe wymagania niż programy rentierskie. Mogą w nim uczestniczyć osoby, które wpłacą co najmniej 500 tys. zł i zainwestują je w dostępne w programie fundusze zarządzane przez towarzystwo. Do wyboru jest ich 16. VIP w Aviva TFI ma jednak przywileje. Może mieć więcej niż inni klienci towarzystwa. Przy wpłatach powyżej 1 mln zł otrzyma bowiem świadczenie miesięczne w formie dodatkowych jednostek funduszu. Dzięki temu może uzyskać jeszcze wyższą stopę zwrotu z inwestycji. Może też umarzać przyznawane mu jednostki i żyć jak rentier.

Większość banków i TFI nie ceni klientów z grubymi portfelami, którzy chcieliby żyć z odsetek od dobrze ulokowanego kapitału. Takich ofert jest jak na lekarstwo, a te, które są, nie zachwycają. W ostatnich latach wiele banków polikwidowało lokaty rentierskie. Zniknęły m.in. z Banku Millennium i BGŻ BNP Paribas. Zainteresowani mają do wyboru tylko ofertę Pekao SA, Santandera i Noble Banku.

Czytaj także: Lokaty roczne z wyższymi zyskami. Ranking [LIS 2018]

Pozostało jeszcze 92% artykułu
Rynek Kapitałowy
Polskie akcje z brzydkiego kaczątka zamieniły się w pięknego łabędzia
Rynek Kapitałowy
W co inwestować w 2024 roku. Specjaliści polecają
Rynek Kapitałowy
Duże spółki z WIG20 na celowniku inwestorów. Które wybrać?
Rynek Kapitałowy
Branże z GPW, które mogą pozytywnie zaskoczyć po zmianie rządu
Materiał Promocyjny
Najlepszy program księgowy dla biura rachunkowego
Rynek Kapitałowy
W Revolut moża handlować akcjami spółek z Europy od 1 euro
Materiał Promocyjny
„Nowy finansowy ja” w nowym roku