Luty nie był już aż tak szalony jak styczeń, kiedy giełdowe indeksy pięły się w górę niemal bez opamiętania. Najwięcej jednak znów można było zarobić dzięki akcjom, w tym polskich małych i średnich spółek. Z czego wynikał optymizm? Cały czas nastroje na rynkach w znacznym stopniu zależą od kwestii tzw. wojny handlowej między USA i Chinami. Inwestorzy zakładają jednak, że w najbliższym czasie powinno dojść do porozumienia między tymi państwami, a to przekłada się na większy optymizm odnośnie do akcji. Przypomnijmy, że prezydent USA Donald Trump zdecydował o wydłużeniu terminu na dalsze negocjacje i w związku z tym ewentualne wprowadzenie ceł na chińskie towary opóźnia się.

Indeks MSCI AC World, odwzorowujący zachowanie 23 głównych indeksów giełdowych z krajów rozwiniętych i 24 z krajów wschodzących, po tym jak w styczniu zyskał 7,8 proc., tj najwięcej w tym okresie od ponad siedmiu lat, luty zakończył zwyżką o 2,5 proc. Bardzo dobrze wypadły rynki rozwinięte. Indeks MSCI DM World, który obrazuje ich zachowanie, wzrósł o 2,8 proc. „Największy wzrost obserwowano w Europe Zachodniej oraz na rynku amerykańskim. I to właśnie fundusze inwestujące na tych rynkach zarobiły w lutym najwięcej – wszystkie fundusze z grup akcji europejskich, amerykańskich oraz globalnych rynków rozwiniętych wypracowały zysk. W sześciu przypadkach przekroczył on 5 proc., m.in. w Skarbiec Spółek Wzrostowych (6,7 proc.), Skarbiec Top Brands (6,2 proc.) oraz Caspar Akcji Europejskich (5,9 proc.)” – wskazuje serwis Analizy Online monitorujący rynek funduszy inwestycyjnych.

Warto sprawdzić: Małe spółki wracają do łask. sWIG80 skrywa perełki

Słabiej na tym tle wypadły fundusze inwestujące w Polsce. WIG – indeks szerokiego rynku – stracił w poprzednim miesiącu 0,77 proc. Słabiej wypadły szczególnie duże spółki. WIG20 spadł bowiem o ponad 2 proc. Co ciekawe, w znacznie lepszej kondycji były małe i średnie przedsiębiorstwa, które zyskiwały drugi miesiąc z rzędu. W lutym sWIG80 wzrósł o blisko 5 proc., a mWIG40 o 1,42 proc. Oczywiście przełożyło się to na wyniki funduszy i strategiom akcji małych i średnich spółek przyniosło rezultaty lepsze od funduszy akcji polskich uniwersalnych, gdzie benchmarkiem jest zwykle WIG.

Przeciętnie fundusze małych i średnich firm uzyskały w lutym 2,3 proc. „W tej grupie wyróżnił się MetLife Akcji Małych Spółek, którego jednostki zdrożały o 5 proc. Niewiele mniej zarobił Rockbridge Akcji Małych i Średnich Spółek (4,7 proc.)” – szacuje portal AO. W przypadku funduszy akcji polskich o uniwersalnej strategii wyniki były już słabsze, a ponad połowa z nich zakończyła miesiąc ze stratą (średni wynik to -0,2 proc.). Najlepiej wypadły natomiast te fundusze, które w większym stopniu stawiają na mniejsze spółki, a wśród nich m.in. Quercus Agresywny (2,8 proc.).

W porównaniu z poprzednimi miesiącami gorzej wypadły fundusze inwestujące w obligacje skarbowe. Pod koniec lutego rentowności skarbówek zaczęły mocno rosnąć, a związane to było z zaprezentowaniem pomysłów wyborczych przez przedstawicieli partii rządzącej. W efekcie rentowność polskich dziesięciolatek w lutym urosła o blisko 18 pkt bazowych i odbiło się to negatywnie na wycenach funduszy inwestujących w tę klasę aktywów. „Straty poniósł co drugi fundusz polskich papierów dłużnych (fundusze skarbowe długoterminowe zakończyły miesiąc średnio 0,40 proc. pod kreską). Na tym tle najlepiej wypadły fundusze inwestujące w dług korporacyjny, dla których był to drugi z rzędu udany miesiąc. W lutym zarobiły średnio 0,29 proc., w tym dwa fundusze ponad 0,7 proc. (Aviva Investors Dłużnych Papierów Korporacyjnych oraz Millennium Obligacji Korporacyjnych)” – pisze serwis AO.