– Naszym zdaniem CD Projekt ma nadal potencjał do pozytywnych zaskoczeń, pomimo rekordowej wyceny. Kluczowym czynnikiem może się okazać uzyskanie ulgi IP Box, co według naszych kalkulacji powinno pozwolić na 238 mln zł oszczędności w roku premiery „Cyberpunka”, co naszym zdaniem nie jest jeszcze wycenione przez rynek – uważa Emil Popławski, analityk Erste Securities. – Warto wspomnieć, że IP Box obniża trzyletnie średnie wskaźniki C/Z spółki na lata 2020–2023 do poziomu 20,5x, co implikuje 11-proc. dyskonta do spółek porównywalnych – dodaje.
Duże nadzieje inwestorzy pokładają w Lotosie, który po solidnej korekcie w I połowie roku wrócił do łask. – Obecna wycena dyskontowała do tej pory bardzo sprzyjające otoczenie makro dla sektora rafineryjnego. W październiku spora część wzrostu marży pochodziła od dyferencjału Ural Brent, który utrzymywał się w okolicach 3 USD za baryłkę. Kurs mógł też reagować na pozytywne informacje związane z uruchomieniem inwestycji EFRA umożliwiającej przerób ciężkiego oleju, którego ceny znajdują się obecnie na wieloletnich minimach – zauważa Krzysztof Kozieł, analityk Pekao IB. – Z uwagi na ostatnie pogorszenie warunków makro zwłaszcza w zakresie dyferencjału możliwa jest krótkoterminowa realizacja zysków, jednak w średnim terminie wierzymy w spółkę i zgodnie z naszą ostatnią rekomendacją wartość godziwa akcji Lotosu kształtuje się w okolicach 105,5 zł. Spółka wydaje się być dobrze pozycjonowana w zakresie miksu produktowego przed wejściem w życie nowych regulacji dotychczasowych limitów emisji IMO 2020 – argumentuje.
Warto sprawdzić: Najlepsze fundusze inwestycyjne. Ranking „Rz” 2019
Rosnący rynek mocnym wsparciem
Część systematycznie zyskujących na wartości spółek dobrą formę zawdzięcza korzystnemu otoczeniu, które jest mocnym wsparciem dla osiąganych wyników finansowych. Do systematycznej poprawy rezultatów przyzwyczaił inwestorów Dom Development. Jak zauważa Dominik Niszcz, analityk Raiffeisena, deweloper ten to jedna z dwóch, obok Atalu, spółek najlepiej radzących sobie na krajowym rynku mieszkaniowym. – Inwestorzy doceniają wysoką jakość zarządzania oraz marżę, a także silną pozycję spółki na kluczowym rynku warszawskim i duży zapas ziemi pod przyszłe projekty. W przeciwieństwie do kilku mniejszych deweloperów notowanych na GPW niskie jest ryzyko utraty rentowności, a w dzisiejszych czasach inwestorzy skłonni są płacić premię za stabilne wyniki i dywidendę – przekonuje. – Ostatni wzrost kursu powiązany jest z coraz wyższymi cenami mieszkań oraz stabilizacją po stronie kosztów materiałów czy pracy, po kilku kwartałach zwyżek. To od tych czynników będzie zależało w dużym stopniu, jak zachowa się kurs w kolejnych latach – podkreśla Niszcz.
Jednym z beneficjentów rosnącego rynku turystycznego jest z kolei Enter Air. Przewoźnikowi sprzyja popyt na przewozy czarterowe w kraju i za granicą i osłabienie kondycji konkurentów, co przekłada się na wzrost przychodów i zysków. – Pomimo mocnego wzrostu kursu cały czas mamy pozytywną opinię o Enter Air. Jeżeli chodzi o perspektywy długoterminowe, to pozytywnie oceniamy strategię spółki jako niskokosztowego przewoźnika czarterowego – wskazuje Michał Krajczewski, ekspert BM BNP Paribas.
– Firma poprzez stopniowe zwiększenie posiadanej floty zarówno optymalizuje koszty (coraz bardziej wydajne samoloty), jak i przede wszystkim korzysta ze znacznego wzrostu popytu na przewozy czarterowe w kraju i za granicą. Równocześnie spółka dostrzega ograniczenie podaży przewozów z uwagi na ubiegłoroczne bankructwo jednego z dużych lokalnych konkurentów, czyli Small Planet, oraz problemy linii lotniczych z samolotami Boeing 737 MAX. Jeżeli chodzi o rozwój zagraniczny, to pozytywnie oceniamy dokonane w pierwszym półroczu przejęcie szwajcarskiej linii lotniczej od Germania Flug, co pozwoli na znaczne zwiększenie skali operacji. Biorąc to wszystko pod uwagę, oczekujemy utrzymania silnego wzrostu rezultatów również w kolejnych okresach – dodaje.