Szapocznikow to aukcyjny pewniak

Koneserzy szukają przede wszystkim oryginalnych odlewów rzeźb z danej epoki

Publikacja: 02.04.2016 16:59

Względnie niską cenę 8 tys. zł ma gobelin Andrzeja Rajcha

Względnie niską cenę 8 tys. zł ma gobelin Andrzeja Rajcha

Foto: Desa Unicum, Marcin Koniak Marcin Koniak

Wydarzeniem na aukcji rzeźby Desy Unicum, zaplanowanej na 7 kwietnia, będzie licytacja dzieła Aliny Szapocznikow. Jest to „Ptak” z 1959 roku (166 x 55 x 40 cm), kompozycja wykonana z cementu z opiłkami metalowymi na konstrukcji metalowej. Cena wywoławcza rzeźby wynosi 400 tys. zł. Estymację, czyli cenę szacunkową, ustalono w widełkach od 900 tys. do 1,4 mln zł. Rzeźba jest aukcyjnym pewniakiem.

Alina Szapocznikow jest znana na światowym rynku sztuki. W „Moich Pieniądzach” (20 września 2014 roku) pisałem, że paryska galeria Loevebruck sprzedała dzieło artystki za milion euro. Na światowych aukcjach jej rzeźby osiągają ceny kilkuset tysięcy euro. Prawie cały dorobek rzeźbiarki znajduje się na Zachodzie, gdzie osiadła na stałe w 1963 roku.

Alina Szapocznikow może zająć trwałą wysoką pozycję w światowym handlu sztuką. Została zaliczona do modnego od lat nurtu sztuki feministycznej. Ma szansę wejść do międzynarodowych monografii. Wtedy regularnie będzie przypominana na światowych wystawach i w albumach.

Przed laty nikt nie przewidywał, że Szapocznikow będzie tak wysoko ceniona na światowym rynku. Monograficzne wystawy artystki na początku tego stulecia nie wywołały żadnych handlowych skutków. Marszandzi prognozowali w połowie minionej dekady, że najdroższą polską rzeźbiarką stanie się Katarzyna Kobro. Przewidywali, że jej konstruktywistyczne dzieło, gdy tylko pojawi się na światowym rynku, będzie kosztować milion dolarów.

Kolekcjoner, którego nie stać na rzeźbę Szapocznikow, może upolować na rynku fotografii słynne zdjęcie Jerzego Kosińskiego „Trudny wiek”. Przedstawia rzeźbę Szapocznikow pod tym samym tytułem. Kosiński wykonał zdjęcie na wernisażu wystawy Szapocznikow w 1957 roku w Zachęcie. To jedna z najsłynniejszych prac fotograficznych Kosińskiego, który znany jest przede wszystkim jako literat, autor m.in. „Malowanego ptaka”. Zdjęcie osiąga cenę ok. 15 tys. zł.

Hasior ustanowi kolejny rekord

Krajowy rynek rzeźby rozwija się w cieniu rynku malarstwa. Ceny najwybitniejszych rzeźb nadal są niższe od cen równorzędnych pod względem artystycznym obrazów, choć powoli to się zmienia. To efekt m.in. specjalistycznych aukcji rzeźby organizowanych dwa razy w roku przez Desę Unicum. Pierwsza taka tematyczna aukcja odbyła się w 2013 roku.

7 kwietnia zostanie wystawionych 59 rzeźb. Jak zawsze dominuje sztuka nowoczesna, przede wszystkim kompozycje abstrakcyjne. Są klasycy, np. Jerzy Bereś, Maria Jarema, Igor Mitoraj, Henryk Musiałowicz, Magdalena Abakanowicz. Pojawią się poszukiwane przez kolekcjonerów drewniane kompozycje ze Szkoły Zakopiańskiej.

Warto zwrócić uwagę na gobelin Andrzeja Rajcha (1948–2009). Artysta mistrzowsko wykorzystał złudzenia optyczne. Gobelin tkany jest tak, że sprawia wrażenie trójwymiarowego (cena wywoławcza 8 tys. zł).

W ofercie aukcyjnej znajdują się dwa dzieła Władysława Hasiora. Kolekcjonerzy przewidują, że Hasior będzie kolejnym po Szapocznikow polskim artystą podbijającym świat. Liczą, że ceny jego dzieł przekroczą granicę miliona dolarów. Czy te prognozy się sprawdzą? W 2004 roku Rempex zapoczątkował planowe tworzenie rynku rzeźby, organizując wtedy pierwszą z sześciu specjalistycznych aukcji. W 2011 roku zrezygnował z nich, bo nie było podaży.

Najdroższa rzeźba na polskim rynku

W kwietniu 2005 roku Rempex sprzedał chyba najdroższą rzeźbę na krajowym rynku; cena wyniosła 1,4 mln zł. Była to „Tancerka” Antonio Canovy (1757–1822). Dzieło przez lata zdobiło galerię Muzeum Narodowego w Warszawie jako prywatny depozyt.

Koneserzy szukają przede wszystkim oryginalnych odlewów rzeźb z danej epoki. Najbardziej poszukiwani artyści to Katarzyna Kobro, Alina Szapocznikow, August Zamoyski, Ksawery Dunikowski.

Warto zdobyć katalogi Rempeksu i Desy Unicum oraz wyniki licytacji, żeby trafnie ocenić popyt, podaż oraz proponowane ceny. Na podstawie lektury katalogów zorientujemy się, na co możemy liczyć na krajowym rynku. Widać, że Desa Unicum systematycznie prezentuje nowe nazwiska. Często są to dzieła na każdą kieszeń. Nierzadko ich ceny wywoławcze wynoszą ok. 1,5 tys. zł, jeśli anonimowy dotąd autor dopiero zaczyna być obecny na rynku.

Katalogi Desy Unicum są jak książki. Reprodukowane tam prywatne zdjęcia artystów, cytaty z prasy (są całe strony dawnych czasopism) wprowadzają w klimat danej epoki.

Mamy kilku wybitnych kolekcjonerów rzeźby.

Deweloper Marek Roefler pasjonuje się kubizmem i formizmem. W założonym przez siebie Muzeum Artystów Ecole de Paris w Konstancinie (www.villalafleur.pl) ma słynny formistyczny portret malarza Louisa Marcoussisa wykonany przez Augusta Zamoyskiego. Goście muzeum oglądają też „Madonnę” Ksawerego Dunikowskiego z 1911 roku oraz kubistyczne rzeźby artystów zakopiańskich.

Rzeźby w służbowym gabinecie

W służbowym gabinecie Marek Roefler ustawił rzeźby Alberta Lamberta Ruckiego (1888–1967). Jest to nieznany u nas artysta wywodzący się z Krakowa, wysoko ceniony na świecie. Drobne kompozycje Ruckiego oferuje Desa Unicum.

W katalogu zbiorów Grażyny Kulczyk zachwycają świetne kompozycje, np. Aliny Szapocznikow, Magdaleny Abakanowicz, Barbary Falender. Andrzej Starmach na wystawie swojej kolekcji w Muzeum Narodowym w Krakowie w 2009 roku zaprezentował m.in. oryginalną gipsową rzeźbę Katarzyny Kobro „Akt stojący” z 1948 roku,

Debiutant na rynku rzeźby łatwo może stracić pieniądze. Krajowy rynek antykwaryczny zalany jest metalową galanterią, importowanymi dekoracyjnymi figurami odlewanymi w Europie w tysiącach egzemplarzy pod koniec XIX wieku lub w pierwszej połowie XX wieku. To nie są rzeźby, tylko masowo produkowane bibeloty.

Wydarzeniem na aukcji rzeźby Desy Unicum, zaplanowanej na 7 kwietnia, będzie licytacja dzieła Aliny Szapocznikow. Jest to „Ptak” z 1959 roku (166 x 55 x 40 cm), kompozycja wykonana z cementu z opiłkami metalowymi na konstrukcji metalowej. Cena wywoławcza rzeźby wynosi 400 tys. zł. Estymację, czyli cenę szacunkową, ustalono w widełkach od 900 tys. do 1,4 mln zł. Rzeźba jest aukcyjnym pewniakiem.

Alina Szapocznikow jest znana na światowym rynku sztuki. W „Moich Pieniądzach” (20 września 2014 roku) pisałem, że paryska galeria Loevebruck sprzedała dzieło artystki za milion euro. Na światowych aukcjach jej rzeźby osiągają ceny kilkuset tysięcy euro. Prawie cały dorobek rzeźbiarki znajduje się na Zachodzie, gdzie osiadła na stałe w 1963 roku.

Pozostało 86% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Sztuka
Zdrożeją obrazy malarzy kolorystów
Sztuka
Tanio kupowali zaginione dzieła i odsprzedawali je za miliony
Sztuka
Tanie wybitne obrazy jako fundusz emerytalny. W co zainwestować
Sztuka
Nikifor na wystawie. Prace niespotykane na rynku
Sztuka
Sztuka komiksu na inwestycję i do zbioru