- Posiadamy w ofercie karty prepaid. Klient może zamówić taką kartę oraz doładowywać ją, dokonując przelewu środków na rachunek karty w dowolny, preferowany przez siebie sposób – mówi Mirella Gmur –Dzieduszycka, z biura prasowego banku Millennium.
Czytaj więcej
Dane NBP wskazują, że w Polsce, z roku na rok bardzo szybko rosną kwoty wykradane z kont bankowych w wyniku nieuprawnionego użycia kart płatniczych.
Musieli wycofać takie karty, by uniknąć podejrzeń o pranie pieniędzy
Siedem lat temu banki jeden po drugim wycofywały ze swojej oferty karty przedpłacone. To były plastiki działające na podobnej zasadzie jak tzw. „telefony na kartę”. Żeby nimi zapłacić w sklepie, należało je uprzednio zasilić gotówką .
Służył do tego rachunek techniczny, którego numer widniał na wydruku dołączanym do karty podczas zakupu.
Posiadacz karty mógł ją nabyć anonimowo (np. na rynku wtórnym, otrzymać w prezencie) i korzystać z niej nie podpisując umowy z bankiem.
Banki wycofywały się z tej karty na wniosek nadzoru, który uznał że tego typu plastiki nie powinny być anonimowe, a było to powiązane z kwestią prania brudnych pieniędzy i transferu środków za granicę.
Zakaz dotyczył nie tylko tradycyjnych kart, ale także kart w postaci SIM instalowanych w zbliżeniowych gadżetach oraz kart drukowanych przez terminal płatniczy.
A teraz przed wakacjami klienci zastanawiają się czy banki mogą wrócić do kart pre-paid, ale z ograniczeniem jej doładowania tylko z konta właściciela, aby uniknąć zarzutu, że karta pre-paid będzie służyć do prania kasy.
– Czy jest to możliwe? Czy banki mogą wrócić do kart przedpłaconych? – pyta jeden z naszych czytelników. Credit Agricole, Santander Bank Polska, czy BNP Paribas nie mają takich kart w ofercie do dziś.
Czytaj więcej
Gdy mimo odrzucenia transakcji kartą znikają po niej pieniądze z konta, powinniśmy o tym powiadomić bank. Choć nie zawsze.
Dziś takie plastiki wracają, ale na innych zasadach
Ale okazuje się, że w niektórych bankach takie karty nadal są dostępne. Tak jest choćby w ING Banku Śląskim. Oferuje on m.in. kartę przedpłacona Mastercard. - To podstawowa karta przedpłacona w naszej ofercie, umożliwia płatności w sklepach, wypłaty gotówki w bankomatach oraz transakcje internetowe. Może być wydana również dla osób małoletnich powyżej 13 roku życia – mówi Magda Ostrowska, z biura prasowego ING Banku Śląskiego.
Taką kartę można zasilić „w Moim ING” po kliknięciu w link „Zasil kartę”. Można też to zrobić przelewem z dowolnego konta, albo ustawić stałe zlecenie.
Możesz na nią wpłacić pieniądze, bez opłat we wpłatomacie banku czy sieci Planet Cash.
W ofercie ING Banku Śląskiego jest też karta wirtualna ING Visa – przeznaczona jest tylko do płatności internetowych. – Nie da się jej zgubić, a zasilać można ją w dowolnej chwili w Moim ING – chwali się bank. A Magdalena Ostrowska dodaje, że wszystkie karty przedpłacone można łatwo i szybko zamówić poprzez bankowość internetową, każda z nich pozwala na swobodne zasilanie dowolną kwotą z konta osobistego
Także Bank Millennium posiada w ofercie karty prepaid. - Klient może zamówić taką kartę oraz doładowywać ją, dokonując przelewu środków na rachunek karty w dowolny, preferowany przez siebie sposób. Przelewanie środków na rachunek karty jest możliwe z dowolnego konta – mówi Mirella Gmur-Dzieduszycka, z biura prasowego banku.
Do zakupów w internecie lub dla firm
mBank nie ma co prawda w detalu nie oferty kart pre-paid. - Jednak pewną odmianą karty przedpłaconej jest e-karta, przeznaczona do płacenia w internecie. Klient może ją zasilić kwotą do 10 tys. zł – mówi Emilia Kasperaczak, z biura prasowego banku.
mBank chwali się, że eKarta dobre rozwiązanie do internetowych płatności. Można ją zasilać ze swojego konta, a pieniądze na eKartę możesz wpłacać i wypłacać, kiedy tylko się chce. – Nie trzeba udostępniać danych swojej podstawowej karty przy zakupach w internecie. Wystarczy dodać eKartę np. do płatności za subskrypcje. Poza tym można nią płacić za zakupy online np. w zagranicznych sklepach internetowych w dolarach lub euro – wylicza mBank.
Także PKO BP nie oferuje kart przedpłaconych klientom indywidualnym. Ale ma je dla firm. – Mamy w ofercie karty debetowe typu przedpłaconego. Można je zamówić w serwisie internetowym. Są to zarówno karty przypisane do poszczególnych użytkowników klienta korporacyjnego np. dla konkretnego pracownika danej firmy, jak i karty niespersonalizowane – opowiada Piotr Wardziak, z biura prasowego PKO BP.
Dodaje, że takie karty mogą być zasilane tylko i wyłącznie ze wskazanego rachunku firmy, która zawarła umowę.
- Pieniądze znajdujące się na kartach pozostają własnością tej firmy, a osoby które posługują się kartami mają jedynie upoważnienie do dysponowania zgromadzonymi na nich środkami - tłumaczy bankowiec.
Zauważa, że karty tego typu wykorzystywane są do realizacji różnych celów biznesowych np.: pokrycia wydatków w trakcie podróży służbowych, zakupu paliwa, realizacji programów pracowniczych lub promocyjnych.