Jak płacić za granicą, by nie przepłacać? Jakie pułapki związane z pieniędzmi mogą czekać na nieświadomego turystę? Wymiana waluty na ostatnią chwilę, w kantorze przy granicy bądź też w zagranicznym kurorcie, albo płacenie zwykłą kartą debetową prowadzoną w walucie konta to najmniej opłacalne sposoby.
– Kantory stacjonarne bardzo często oferują niekorzystne kursy walut. Im bardziej turystyczna lokalizacja, tym zazwyczaj wyższy spread, czyli różnica między ceną zakupu i sprzedaży waluty. Przy regulowaniu transakcji lub wypłatach gotówki z bankomatu za pomocą zwykłej karty debetowej lub kredytowej zwykle nie mamy wpływu na kurs wymiany waluty, ew. podwójne przewalutowanie oraz prowizje, które mogą sięgać np. kilkunastu zł – zauważa Robert Błaszczyk, dyrektor departamentu klienta strategicznego w Cinkciarz.pl.