Inwestorzy chomikują kryptowaluty w oczekiwaniu na zyski

Posiadacze cyfrowych monet nie handlują już nimi tak chętnie. Ich właściciele czekają na zwiększenie wartości kryptowalut, które - w co wierzą - może nadejść za kilka miesięcy.

Publikacja: 28.11.2023 14:33

Posiadacze cyfrowych monet nie handlują już nimi tak chętnie

Posiadacze cyfrowych monet nie handlują już nimi tak chętnie

Foto: Bloomberg

W latach 2017 – 2018 aż 59 proc. bitcoinów przeszło z rąk do rąk. W ubiegłym roku było to już tylko 30,12 proc. W przypadku Ethereum podaż spadła z 86 proc. kilka lat temu do 39,15 proc. obecnie. W przypadku bitcoina zaledwie 58,58 proc. jego podaży zmieniło właściciela w ciągu ostatnich trzech lat. W 2019 roku było to 73 proc. Posiadacze kryptowalut czekają na zyski. To widać w Turcji. Aż 66 proc. zapytanych o zdanie obywateli tego kraju przyznało, że zainwestowało w kryptowaluty ze względu na potencjał zysku. Binance Research wskazuje, że w ciągu zaledwie trzech ostatnich lat adopcja kryptowalutowych aktywów w Turcji wzrosła z 16 do 40 proc., z czego 27 proc. osób dołączyło w ciągu ostatniego roku. Dzięki temu Turcja zajmuje dziś 12. miejsce w globalnym indeksie przyswajania kryptowalut firmy Chainalysis. Ma też 4. miejsce na świecie pod względem wartości transakcji w kryptowalutach. Daje się wyprzedzić tylko Stanom Zjednoczonym, Indiom i Wielkiej Brytanii.

Czytaj więcej

Bitcoin najdroższy od półtora roku. Szykuje się wysyp nowych funduszy?

Za to, że bitcoiny nie są już w tak dużym stopniu wystawiane na sprzedaż, odpowiada chęć zysku. Zbliża się Halving (będzie to zapewne kwiecień 2024), czyli zmniejszenie wydobycia, a to zapewnia niedobór bitcoina i uodparnia kryptowalutę na inflację. Ten moment daje też dużą szansę na zwiększenie wartości cyfrowych monet.

Trudno jednak oceniać, jaka to będzie cena i czy obecna sytuacja utrzyma się aż do kwietnia. – Kilka miesięcy na rynku krypto to wieczność – podkreśla Marcin Wituś, prezes Geco Capital OU, firmy zarządzającej funduszami alternatywnymi, w tym aktywami cyfrowymi. – Tu nie można się nudzić i wiele się jeszcze może być sytuacji, które wpłyną na wartość bitcoina.

Giełda kryptowalut Bittrex Global ogłosiła, że kończy działalność

Przykład z niemal ostatniej chwili. Duża giełda kryptowalut Bittrex Global ogłosiła, że kończy działalność. Zostanie zamknięta 4 grudnia 2023 r. o godzinie 19 czasu warszawskiego. – Po tym terminie klienci będą mogli wycofywać aktywa jedynie w ramach procesu likwidacji. Rozumiemy, że ta wiadomość może budzić obawy i pytania, dlatego chcemy zapewnić, że dokładamy wszelkich starań, aby ułatwić sprawny i przejrzysty proces likwidacji w tym okresie – napisano w komunikacie.

Tymczasem raport Binance Research wskazuje, że całkowita kapitalizacja rynku krypto na koniec trzeciego kwartału 2023 roku wyniosła 1,07 biliona dolarów. To spadek o 8,6 proc. porównując kwartał do kwartału, ale we wrześniu rynek urósł w porównaniu do poprzedniego miesiąca o 2,6 proc. Zauważono także gwałtowny wzrost zakupów kryptowalut przez wiele dużych przedsiębiorstw i instytucji, a wymieniane są tu tak znane marki, jak Deutsche Bank, Sony, Grab i PayPal. W Argentynie wybory prezydenckie wygrał Javier Milei. To gorący zwolennik kryptowalut, który z bitcoina chce uczynić pełnoprawny środek płatniczy w swoim kraju. Jeżeli ten odważny ruch sprawi, że w Argentynie zacznie spadać gigantyczna inflacja (140 proc. rok do roku), to bitcoin zostanie ogłoszony gospodarczym zbawcą. Lub przynajmniej częściowym zbawcą.

Czytaj więcej

Polacy boją się kryptowalut. Co piąty inwestor padł ofiarą oszustwa

Z drugiej strony gracze na rynku kryptowalut mają także powody do zmartwienia. Bloomberg donosi, że Departament Sprawiedliwości Stanów Zjednoczonych chce od giełdy kryptowalut Binance Holdings Ltd. ponad 4 miliardy dolarów. Pieniądze mają zostać wypłacone na mocy ugody, a ta z kolei wynika z prowadzonego postępowania przeciwko szefostwu giełdy. Może ono uniknąć dalszych zarzutów karnych i procesu o np. pranie brudnych pieniędzy i oszustwa bankowe, jeżeli zgodzi się zapłacić gigantyczną kwotę.

– Wszystkie takie wydarzenia, informacje, działania giełd, władz krajowych mają znaczenie dla rynku krypto. Nie jest on co prawda centralizowany, i jest bardziej niezależny od decyzji politycznych niż tradycyjny rynek finansowy, ale jednak i takie czynniki przekładają się na nastroje i decyzje inwestujących w aktywa cyfrowe – tłumaczy prezes Geco Capital OU.

W latach 2017 – 2018 aż 59 proc. bitcoinów przeszło z rąk do rąk. W ubiegłym roku było to już tylko 30,12 proc. W przypadku Ethereum podaż spadła z 86 proc. kilka lat temu do 39,15 proc. obecnie. W przypadku bitcoina zaledwie 58,58 proc. jego podaży zmieniło właściciela w ciągu ostatnich trzech lat. W 2019 roku było to 73 proc. Posiadacze kryptowalut czekają na zyski. To widać w Turcji. Aż 66 proc. zapytanych o zdanie obywateli tego kraju przyznało, że zainwestowało w kryptowaluty ze względu na potencjał zysku. Binance Research wskazuje, że w ciągu zaledwie trzech ostatnich lat adopcja kryptowalutowych aktywów w Turcji wzrosła z 16 do 40 proc., z czego 27 proc. osób dołączyło w ciągu ostatniego roku. Dzięki temu Turcja zajmuje dziś 12. miejsce w globalnym indeksie przyswajania kryptowalut firmy Chainalysis. Ma też 4. miejsce na świecie pod względem wartości transakcji w kryptowalutach. Daje się wyprzedzić tylko Stanom Zjednoczonym, Indiom i Wielkiej Brytanii.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Kryptowaluty
Halving zakończony. Kopacze będą cierpieć, a bitcoin prawie nie drgnął
Kryptowaluty
Bankomaty bitcoinowe żerują na klientach?
Kryptowaluty
Co czeka bitcoina w 2024 roku?
Kryptowaluty
Bitcoin bije inne inwestycje na głowę w 2023 r.
Kryptowaluty
Bitcoiny ze skarbówki. Chętnych na aukcji nie brakowało