Nadchodzi nowa moda. Mikroauta opanują polskie miasta

Po boomie na rowery pożyczane na minuty i e-hulajnogi nadchodzi kolejny – na elektryczne pojazdy w wersji mini.

Publikacja: 02.06.2019 20:39

Nadchodzi nowa moda. Mikroauta opanują polskie miasta

Foto: materiały prasowe

Firma Traficar wprowadza do car-sharingu w Warszawie dwuosobowe samochody Zhidou D2S. Chińskie mikroauta mają być remedium na korki i brak miejsc parkingowych. Za nimi już idą kolejni. Hop.City w II połowie roku zaoferuje wynajem zabudowanych trójkołowców, a prawdopodobnie już w przyszłym roku na ulicach pojawi się innowacyjna konstrukcja rodem z Polski – pojazd Triggo ze zmiennym rozstawem kół.

W poniedziałek w Warszawie zadebiutują mikroauta chińskiej marki Zhidou. Niewielkich rozmiarów, dwuosobowy samochód, którego bryła przypomina pojazd z kreskówki, będzie można wynająć w ramach carsharingu oferowanego przez firmę Traficar. Elektryki od lutego testowane były w Krakowie. – Zdały egzamin. Teraz wysyłamy je do stolicy – mówi Klaudia Dzwonek-Basiura, rzeczniczka Traficara. I dodaje, że na początek dostępnych będzie 40 aut.

""

Chiński Zhidou D2S pojawi się w barwach Traficar w Warszawie. Fot. materiały prasowe

pieniadze.rp.pl

Warto sprawdzić: Zanim pożyczysz auto na minuty

Carsharing w nowej odsłonie

Zhidou model D2S to przedstawiciel coraz popularniejszej na świecie kategorii aut LEV (z ang. Light Electric Vehicle). To niewielkie elektryczne pojazdy, które świetnie nadają się do zatłoczonych metropolii. Eksperci wskazują, że dobrze radzą sobie w korkach ulicznych, bo mogą sprawnie poruszać się po buspasach. A do tego do ich zaparkowania wystarczy niewielka przestrzeń (na pojedynczym miejscu postojowym mieszczą się trzy pojazdy typu LEV). Nic dziwnego, że chętnie sięgają po nie firmy specjalizujące się w car-sharingu. Do Polski ta moda dopiero dociera, ale można się spodziewać, że w ciągu roku ulice miast czeka boom podobny do tego, który jest w przypadku e-hulajnóg.

Traficar podaje, że w ciągu ponad trzech miesięcy 40 aut Zhidou D2S w Krakowie pożyczono ponad 8 tys. razy. Niewielki zasięg tych aut (100 km na jednym ładowaniu) nie był przeszkodą. – Po testach w Krakowie widać, że to w zupełności wystarcza – zaznacza Dzwonek-Basiura.

Problemem może być niewystarczająca sieć ładowania elektryków. W Warszawie jest ona lepiej rozwinięta niż w Krakowie. I to jeden z powodów przeniesienia floty Zhidou do stolicy. Wraz z premierą mikroaut spółka zaoferuje mieszkańcom nowy cennik. D2S będzie można pożyczyć, płacąc wyłącznie za czas najmu, bez względu na to, ile kilometrów przejedziemy. Stawki to 99 gr za minutę jazdy i 10 gr za minutę postoju. Dla porównania w carsharingu Innogy GO za podróż większym elektrycznym BMW i3 trzeba zapłacić 1,19 zł za minutę (postój kosztuje 0,19 gr).

Trochę tańsza jest podróż hulajnogą. Wynajęcie jednośladu w sieci Lime czy Bird to wydatek 40 gr za minutę. W takim zestawieniu bezkonkurencyjny wydaje się rower. Ale Łukasz Banach, szef Hop.City, firmy specjalizującej się w wynajmie skuterów, zaznacza, że zaletą pojazdów LEV jest zabudowa. – Im gorsza pogoda, tym lepiej się sprawdzają – przekonuje Banach.

Warto sprawdzić: Na elektrycznej hulajnodze lepiej z polisą OC

Samochód czy skuter

Jak ustaliliśmy, już w II połowie roku Hop.City wprowadzi do swej floty elektryczne mikropojazdy. Na początku dostępne będą w Warszawie. – To będzie zabudowany trójkołowiec – wyjaśnia Łukasz Banach. Formalnie będzie to więc skuter, a nie auto.

– Zaletą tego rozwiązania są mniejsze obostrzenia. Do wypożyczenia nie będzie potrzebne prawo jazdy. Ponadto, by „zatankować”, nie trzeba szukać stacji ładowania. W naszym rozwiązaniu stosujemy wymienne baterie – dodaje nasz rozmówca.

W 2020 r. na ulicach pojawi się też malutki triggo – elektryczny, dwuosobowy pojazd rodzimej produkcji. Od kilku lat pracuje nad nim Rafał Budweil. Nie ukrywa, że robi to właśnie z myślą o idei miejskiego współdzielenia. Triggo, wyposażony w wymienne baterie, dzięki niewielkiej szerokości wciśnie się wszędzie tam, gdzie motocykl. Karoseria zapewni pasażerom jednak ochronę jak samochód.

""

Triggo – innowacyjna konstrukcja z Polski. Ruszyły już testy pojazdu. Fot. Triggo

pieniadze.rp.pl

Pojazd wyróżnia fakt, że potrafi zwęzić rozstaw kół z 1,35 do 0,86 m. W takim trybie może poruszać się z prędkością do 25 km/h (jego maksymalna prędkość to 90 km/h), a na jednym miejscu parkingowym zmieści się aż pięć triggo. Docelowo maszyny będą wyposażane w systemy autonomicznej jazdy. – Triggo jest projektowane pod kątem takich usług i już na obecnym etapie jest gotowy do autonomizacji – twierdzi Budweil.

Nie ujawnia, w której sieci car-sharingu pojawi się ten innowacyjny pojazd. Wskazówką może być fakt, że inwestorem w Triggo jest firma Larq, a to większościowy udziałowiec Nextbike’a, najpopularniejszego operatora wynajmu rowerów na minuty w naszym kraju. W maju w Warszawie ruszyły testy drogowe triggo. Mają potrwać kilka miesięcy.

Warto sprawdzić: Mnóstwo zalet i kilka wad samochodów na minuty

Pojazdy LEV podbijają rynek

Niewielkie pojazdy elektryczne, określane jako Light Electric Vehicle (LEV), stają się coraz popularniejsze. Takie auta mocno promuje chiński Zhidou, za którym stoją m.in. fundusz GSR Ventures (jest inwestorem w Didi, azjatyckim konkurencie Ubera) oraz chiński koncern Geely Holding Group (właściciel Volvo i partner Daimlera w marce Smart). To właśnie Azja jest motorem napędowym rynku LEV. Tylko na tym kontynencie w 2024 r. ma on być wart niemal 53 mld dol. – podaje VynZ Research.

W dziedzinie mikroaut wyjątkowo prężnie rozwijają się francuskie marki: Renault ma bardzo popularny model Twizy (w Paryżu w car-sharingu jeździ kilkadziesiąt tych pojazdów), z kolei Citroën opracował koncept Ami One. W br. ruszyć ma produkcja szwajcarskiego Microlino, a w 2020 r. B-Nano, za którym stoi słynny sportowiec Usain Bolt. 

Firma Traficar wprowadza do car-sharingu w Warszawie dwuosobowe samochody Zhidou D2S. Chińskie mikroauta mają być remedium na korki i brak miejsc parkingowych. Za nimi już idą kolejni. Hop.City w II połowie roku zaoferuje wynajem zabudowanych trójkołowców, a prawdopodobnie już w przyszłym roku na ulicach pojawi się innowacyjna konstrukcja rodem z Polski – pojazd Triggo ze zmiennym rozstawem kół.

W poniedziałek w Warszawie zadebiutują mikroauta chińskiej marki Zhidou. Niewielkich rozmiarów, dwuosobowy samochód, którego bryła przypomina pojazd z kreskówki, będzie można wynająć w ramach carsharingu oferowanego przez firmę Traficar. Elektryki od lutego testowane były w Krakowie. – Zdały egzamin. Teraz wysyłamy je do stolicy – mówi Klaudia Dzwonek-Basiura, rzeczniczka Traficara. I dodaje, że na początek dostępnych będzie 40 aut.

Pozostało 86% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Mądre Wydatki
Dwie trzecie Polaków chce skorzystać z Black Friday i Cyber Monday
Mądre Wydatki
Rower jako środek transportu to lepsze zdrowie i lżejszy portfel
Mądre Wydatki
Własne auto nie ma sensu. Młodzi nie chcą czterech kółek
Mądre Wydatki
Apartament wakacyjny. Jak kupić, by zarobić
Mądre Wydatki
SpaceX wprowadza mega obniżkę cen na Starlink