Autorzy „The Global Payments Report”, raportu Worldpay, uważają, że do 2024 r. udział płatności odroczonych w e-commerce podwoi się i będzie wynosił 13,6 proc. Także w Polsce rynek płatności odroczonych rozwija się coraz szybciej. Rośnie też jego popularność. Prawie dwie trzecie ankietowanych przez ARC Rynek zna taką formę płatności i wie, na czym ona polega. – Polacy są bardzo otwarci na innowacje płatniczo-technologiczne, czego przykładem szybka akceptacja kart zbliżeniowych i BLIK-a. Teraz coraz chętniej korzystają z płatności odroczonych. Pozytywne nastawienie, szczególnie młodych ludzi,skłonnych do testowania nowych rozwiązań, bardzo szybko buduje tę kategorię w Polsce – mówi Marek Biernacki, odpowiedzialny za rozwój Mokki w Polsce, marki, pod którą działa w Polsce fintech Revo Technologies, dostawca usług finansowania sprzedaży w regionie Europy Środkowo-Wschodniej.
Czytaj więcej
Furorę za oceanem zaczynają robić płatności odroczone. W Polsce rynek dopiero zaczyna raczkować i to głównie w ramach zakupów internetowych. Prześwietlamy obecną ofertę.
Rynek rynkowi nierówny
Z badania zrealizowanego dla Mokki wynika, że płatności ratalne i odroczone mają coraz większy udział w płatnościach internetowych. Korzysta z nich 13 proc. ankietowanych w wieku 20–29 lat i 17 proc. w wieku 30–39 lat. To znacznie większy udział w płatnościach e-commerce, niż przewiduje Worldpay dla globalnego rynku. Coraz więcej firm chce więc rozwijać te płatności w Polsce.
– Konsumenci dokonujący transakcji w internecie są coraz bardziej świadomi i wymagający. Chcą otrzymać produkty lub usługi tu i teraz, korzystać z szerokiego wachlarza sposobów płatności, najlepiej w połączeniu z szybkimi metodami dostawy. Odpowiadanie na te rosnące potrzeby coraz młodszych grup konsumentów staje się coraz większym wyzwaniem zarówno dla sieci handlowych, jak i platform typu market place – podkreśla Marek Biernacki.
Wyzwaniem jest też rozwój płatności odroczonych, które nie są jeszcze tak popularne. Wciąż największy udział w rynku mają karty płatnicze, którymi posługuje się aż 67 proc. osób, z aplikacji w smartfonie korzysta 15 proc. badanych, a gotówką wciąż posługuje się 48 proc. Z płatności odroczonych korzysta zaledwie 5 proc. respondentów.