OFE mają się dobrze. PPK rosną powoli

OFE mają się dobrze, choć liczba ich uczestników maleje. PPK trudno nazwać programem powszechnym, ale warto je wypróbować – twierdzą eksperci.

Publikacja: 24.08.2023 03:00

Trwałe elementy systemu: OFE i PPK

Trwałe elementy systemu: OFE i PPK

Foto: Adobe Stock

Na koniec lipca 2023 r. w pracowniczych planach kapitałowych uczestniczyło 3,33 mln osób. Polski Fundusz Rozwoju, który nadzoruje PPK, wylicza, że partycypacja wynosi tu 44,3 proc. – jest to jednak odsetek uczestników PPK w firmach, które uruchomiły program u siebie, a nie wszystkich uprawnionych do udziału w tym programie. Liczbę tych ostatnich szacuje się na 11,5 mln. Gdyby wziąć ją pod uwagę, to partycypacja byłaby poniżej 30 proc. Liczba uczestników programu ciągle jednak rośnie – w lipcu przybyło 10 tys. osób w porównaniu z czerwcem.

Liczba uczestników otwartych funduszy emerytalnych dla odmiany się kurczy i jest już poniżej 15 mln. Za to zgromadzone w nich aktywa, za sprawą dobrej koniunktury giełdowej, dobiły do 192 mld zł. O ocenę kondycji obu programów poprosiliśmy ekspertów.

PPK rosną powoli

– Oszczędzanie w PPK to przede wszystkim możliwość budowania kapitału wspólnie z pracodawcą oraz państwem, chociaż wysokość zasileń publicznych powinna zostać zwaloryzowana – mówi Oskar Sobolewski, ekspert emerytalny i rynku pracy HRK Payroll Consulting. – Rozwiązanie to jest szczególnie dobre dla osób najmniej zarabiających, które mogą obniżać swoją wpłatę do tego programu, a które w przyszłości będą mieć niskie emerytury. Niestety, korzysta z niego mało osób – komentuje. Jak dodaje, tempo wzrostu liczby uczestników programu nie jest imponujące, ale wzrost jest systematyczny. – Polacy nie mają zaufania do państwa. To pokłosie wielu działań związanych z systemem emerytalnym. Ludzie boją się wejść do programu, zamiast spróbować i ewentualnie się wycofać. Myślę, że im mniej ingerencji w PPK, tym większe będzie zainteresowanie – mówi Sobolewski. Jednocześnie wskazuje, że warto dokonać niewielkich zmian. Jego zdaniem przydałaby się np. waloryzacja dopłaty rocznej i zmiana modelu dopłaty z rocznej na kwartalną.

Sporo krytycznych uwag pod adresem PPK ma dr Antoni Kolek, prezes Instytutu Emerytalnego. – Za 2022 r. tylko 1,8 mln osób otrzymało dopłatę roczną. To pokazuje, ile osób faktycznie stale oszczędza w PPK. Uprawnionych jest 11,5 mln – zauważa.

Dostrzega widoczny trend wzrostowy wartości aktywów zgromadzonych w PPK. – Martwi jednak to, że w pierwszym kwartale 2023 r. w ramach zwrotu wycofano z PPK aż 400 mln zł – twierdzi Antoni Kolek. – Oznacza to, że wiele osób traktuje PPK nie jako oszczędności długoterminowe, ale jako krótkoterminowe środki na konsumpcję – dodaje. Stwierdza też, że z perspektywy oszczędzającego program jest bardzo korzystny i warto w nim uczestniczyć. – Natomiast z perspektywy państwa nie udało się dotąd zrealizować głównego celu, dla jakiego wprowadzano PPK. Celem tym było zbudowanie długoterminowych oszczędności, które pozwolą uzupełnić świadczenie emerytalne w przyszłości. Zbyt mało osób oszczędza w PPK, aby mówić o powszechności, a ci, którzy oszczędzają, zbyt często korzystają z pieniędzy w sposób niezwiązany z emeryturą – mówi prezes Instytutu Emerytalnego.

OFE mają się dobrze

Eksperci zgodnie zauważają, że OFE są ciągle ważnym elementem polskiego systemu emerytalnego. – OFE mają się dobrze, chociaż spada zarówno liczba członków, jak i wartość zgromadzonych aktywów – ocenia Antoni Kolek.

– Spadek liczby uczestników OFE wynika z tego, że od lat młodzi ludzie nie decydują się na oszczędzanie w tej formie, a pozostali członkowie OFE zbliżają się do wieku emerytalnego – tłumaczy Oskar Sobolewski. – Oznacza to, że ich środki w ramach tzw. suwaka trafiają do ZUS i ostatecznie są częścią wypłacanej emerytury – dodaje.

Zwraca również uwagę, że obecnie nie ma żadnych propozycji zmian dotyczących OFE. Jego zdaniem system emerytalny w Polsce potrzebuje teraz stabilności i spokoju. Nie należy więc podejmować żadnych gwałtownych i nieprzemyślanych decyzji w tym zakresie.

Na koniec lipca 2023 r. w pracowniczych planach kapitałowych uczestniczyło 3,33 mln osób. Polski Fundusz Rozwoju, który nadzoruje PPK, wylicza, że partycypacja wynosi tu 44,3 proc. – jest to jednak odsetek uczestników PPK w firmach, które uruchomiły program u siebie, a nie wszystkich uprawnionych do udziału w tym programie. Liczbę tych ostatnich szacuje się na 11,5 mln. Gdyby wziąć ją pod uwagę, to partycypacja byłaby poniżej 30 proc. Liczba uczestników programu ciągle jednak rośnie – w lipcu przybyło 10 tys. osób w porównaniu z czerwcem.

Pozostało 86% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
OFE
OFE czy ZUS? Trwa okienko transferowe
OFE
Giełda ciągnie w górę otwarte fundusze emerytalne
OFE
Te fundusze zarobiły już dla swoich klientów ponad 30 proc. od początku roku
OFE
OFE odwracają się od GPW. Kierują się za granicę
OFE
Zmiany albo samolikwidacja OFE. Raport o przyszłości funduszy