Przelew natychmiastowy. Ile kosztuje. Gdzie za darmo

Z miesiąca na miesiąc przybywa przelewów natychmiastowych. Opłaty czasem można ominąć.

Publikacja: 19.02.2021 16:39

Przelew natychmiastowy. Ile kosztuje. Gdzie za darmo

Foto: Adobe Stock

W ubiegłym roku w systemie Express Elixir, obsługiwanym przez Krajową Izbę Rozliczeniową, zostało zawartych 58,9mln transakcji o wartości 64,9 mld zł. To wzrost odpowiednio o 121 i 47 proc. i – jak podkreśla KIR – trzeci rok z rzędu, w którym liczba wszystkich transakcji rozliczonych w systemie Express Elixir rośnie ponaddwukrotnie w porównaniu z rokiem poprzednim. Sytuacja ta nie zmieniła się w styczniu bieżącego roku. Z najnowszych danych NBP dotyczących III kwartału 2020 r. wynika, że średnia wartość przelewu natychmiastowego wynosi niewiele ponad 1 tys. zł.

Warto sprawdzić: Przelew zablokowany? Sprawdzają czy nie pierzesz pieniędzy

Mobilni mają taniej

Wzrost liczby transakcji to najprawdopodobniej wzrost popularności przelewów na telefon BLIK-iem, który również korzysta z systemu KIR i na ogół jest darmowy. W bankach tak tanio nie jest.

Przelewy ekspresowe oferuje 18 banków, z których tylko dwa – Alior Bank i Santander Bank – nie pobierają za nie opłat, jeżeli korzysta się z bankowości internetowej lub mobilnej.

Na pewne preferencje mogą liczyć posiadacze CitiKonta w nowej odsłonie. Nie tylko konto jest teraz bezwarunkowo bezpłatne, ale bezpłatne są również trzy pierwsze przelewy ekspresowe – za czwarty i kolejne płaci się po 5 zł – tyle, ile pobiera większość banków. Na niższą prowizję – 2 zł – można liczyć w Banku Pocztowym lub jego internetowej odnodze Envelo Banku, jeżeli przelew zleci się w bankowości mobilnej. 1 zł potrącał Nest Bank, ale od 15 lutego podniósł prowizję do 4 zł.

Drogie przelewy są zlecane nie tylko w bankowych oddziałach, w których wszystkie usługi drożeją systematycznie, ale również u konsultantów. Najmniej – 5 zł – pobierają: Alior Bank, Bank Pocztowy, Envelo Bank i BOŚ. Santander pobierze 10 zł, Nest Bank 14 zł, a Credit Agricole 17 zł.

Express, ale nie zawsze

Warto poznać nie tylko koszty przelewów ekspresowych, ale również warunki ich realizacji. Każdy bank może mieć inne limity pojedynczych przelewów, nie wszystkie też realizują szybkie przelewy 24 godziny na dobę lub w weekendy. Najniższy przelew – maksymalnie do 3 tys. zł – można zrobić w PKO BP, bank dopuszcza dwa przelewy tej wysokości w ciągu dnia. W Nest Banku wartość pojedynczego przelewu nie może przekraczać 5 tys. zł. Tak samo w Pekao SA – podobnie jak w PKO BP, można wykonać dwa przelewy. W BOŚ można jednorazowo przelać 10 tys. zł. W Banku Millennium limit 10 tys. zł nie dotyczy wszystkich, wyższe kwoty – do 50 tys. zł, mogą przelewać klienci segmentu Prestige.

Warto sprawdzić: W okienku słono zapłacimy za przelew do fiskusa

W większości banków przelewy są odbierane cały czas. Z danych KIR wynika, że w BOŚ w czwartek nie są realizowane po godzinie 22, a w Banku Millennium w piątki po godzinie 23. Citibank realizuje Express Elixir tylko między godziną 7 a 18. Często krótsze godziny dotyczą klientów korporacyjnych.

BLIK – przelew na telefon

W 2020 roku – jak podliczył Polski Standard Płatności, operator BLIK-a, użytkownicy tego systemu zrealizowali 424 mln transakcji o wartości 57 mld zł. Aktywnie z systemu korzysta 7 mln użytkowników, a za aktywnych uważa się tych, którzy realizują przynajmniej jedną transakcję w miesiącu. Dominują płatności w internecie, rośnie znaczenie przelewów na telefon bez konieczności wpisywania numeru rachunku bankowego. W 2020 r. zrealizowano ich 15,5 mln, o 167 proc. więcej niż rok wcześniej. Dariusz Mazurkiewicz, prezes Polskiego Standardu Płatności, podkreśla, że bezgotówkowe, błyskawiczne i bezpieczne rozliczenia to najważniejszy trend nie tylko na polskim, ale również europejskim rynku płatności. Przelewy P2P wkrótce mogą wstać się dominującą formą przekazywania pieniędzy między ludźmi.

Przelewy na telefon mogą realizować klienci 10 banków. Muszą zainstalować w smartfonie aplikację bankową z funkcją przelewu BLIK, zarejestrować w usłudze numer telefonu i mieć połączenie z internetem. Pieniądze zostaną przesłane błyskawicznie. W najgorszym przypadku, jeżeli bank odbiorcy wymaga zgody na otrzymywanie przelewów, a zgoda taka nie została udzielona, odbiorca dostanie SMS-owe powiadomienie o przelewie. Nie trzeba się też obawiać, że wyśle się przelew na telefon osobie, która nie korzysta z płatności mobilnych. Bank uprzedzi o tej sytuacji.

Prośba o przelew

Od roku w niektórych bankach działa usługa „prośba o przelew”. Najpierw wprowadził ją mBank, następnie ING Bank Śląski, a pod koniec 2020 r. Getin Bank.

Warto sprawdzić: Przelew natychmiastowy – jakie limity mają główne banki

Prośbę o przelew wysyła się z aplikacji bankowej. Trzeba tylko wcześniej wyrazić zgodę na dostęp do kontaktów w telefonie i oznaczenie osób, do których chce się ją wysłać. Odbiorcy otrzymają w aplikacji mobilnej swojego banku powiadomienie o przelewie. Po akceptacji pieniądze natychmiast trafią na konto nadawcy. Maksymalnie można przelać 500 zł.

W ubiegłym roku w systemie Express Elixir, obsługiwanym przez Krajową Izbę Rozliczeniową, zostało zawartych 58,9mln transakcji o wartości 64,9 mld zł. To wzrost odpowiednio o 121 i 47 proc. i – jak podkreśla KIR – trzeci rok z rzędu, w którym liczba wszystkich transakcji rozliczonych w systemie Express Elixir rośnie ponaddwukrotnie w porównaniu z rokiem poprzednim. Sytuacja ta nie zmieniła się w styczniu bieżącego roku. Z najnowszych danych NBP dotyczących III kwartału 2020 r. wynika, że średnia wartość przelewu natychmiastowego wynosi niewiele ponad 1 tys. zł.

Pozostało 89% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Oszczędności
Choć ceny wciąż rosną, inflacji boimy się coraz mniej
Oszczędności
Od 2016 roku lokaty przynosiły realne straty, ale to może się zmienić
Oszczędności
Polacy starają się oszczędzać, ale oni tego nie robią
Oszczędności
Coraz więcej młodych Polaków oszczędza. W co lokują pieniądze?
Oszczędności
Jak oszczędzają Niemcy. Gdzie trzymają pieniądze