W ubiegłym roku w systemie Express Elixir, obsługiwanym przez Krajową Izbę Rozliczeniową, zostało zawartych 58,9mln transakcji o wartości 64,9 mld zł. To wzrost odpowiednio o 121 i 47 proc. i – jak podkreśla KIR – trzeci rok z rzędu, w którym liczba wszystkich transakcji rozliczonych w systemie Express Elixir rośnie ponaddwukrotnie w porównaniu z rokiem poprzednim. Sytuacja ta nie zmieniła się w styczniu bieżącego roku. Z najnowszych danych NBP dotyczących III kwartału 2020 r. wynika, że średnia wartość przelewu natychmiastowego wynosi niewiele ponad 1 tys. zł.
Warto sprawdzić: Przelew zablokowany? Sprawdzają czy nie pierzesz pieniędzy
Mobilni mają taniej
Wzrost liczby transakcji to najprawdopodobniej wzrost popularności przelewów na telefon BLIK-iem, który również korzysta z systemu KIR i na ogół jest darmowy. W bankach tak tanio nie jest.
Przelewy ekspresowe oferuje 18 banków, z których tylko dwa – Alior Bank i Santander Bank – nie pobierają za nie opłat, jeżeli korzysta się z bankowości internetowej lub mobilnej.
Na pewne preferencje mogą liczyć posiadacze CitiKonta w nowej odsłonie. Nie tylko konto jest teraz bezwarunkowo bezpłatne, ale bezpłatne są również trzy pierwsze przelewy ekspresowe – za czwarty i kolejne płaci się po 5 zł – tyle, ile pobiera większość banków. Na niższą prowizję – 2 zł – można liczyć w Banku Pocztowym lub jego internetowej odnodze Envelo Banku, jeżeli przelew zleci się w bankowości mobilnej. 1 zł potrącał Nest Bank, ale od 15 lutego podniósł prowizję do 4 zł.