Prawo nie zabrania, ale czy będą klienci

Banki mogą być otwarte w niedziele w centrach handlowych, ale z takiej możliwości nie zawsze korzystają

Publikacja: 18.03.2018 07:00

Tak wyglądają nowoczesne oddziały mBanku mat. pras.

Tak wyglądają nowoczesne oddziały mBanku mat. pras.

Foto: Rzeczpospolita

Miniona niedziela, 11 marca, była pierwszą z zakazem handlu. W całym 2018 r. takich niedziel będzie 23. Czy banki będą wtedy otwierać swoje placówki w galeriach handlowych?

– W niedziele objęte zakazem handlu placówki naszego banku będą otwarte w godzinach pracy galerii – deklaruje Artur Newecki z Getin Banku.

Jak tłumaczy Bartosz Matejko z Alior Banku (instytucja ta ma teraz 631 placówek partnerskich, z czego pięć jest otwartych w niedziele), według opinii prawników oddziały bankowe w galeriach handlowych mogą być otwarte w niedziele. Zgodnie z definicją handel to proces sprzedaży polegający na wymianie towaru lub wyrobu na środki pieniężne, a bank nie oferuje ani towarów, ani wyrobów.

Jednak bankowcy spodziewają się, że zakaz handlu w niedziele bardzo mocno ograniczy ruch klientów w galeriach. Zresztą już wcześniej Polacy znacznie rzadziej odwiedzali bankowe oddziały w niedziele niż w pozostałe dni tygodnia.

Bank Millennium ma w centrach handlowych ok. 10 proc. swoich oddziałów. Jak mówi Iwona Jarzębska, w centrach, które będą otwarte w niedziele, placówki banku też będą czynne. Bo zgodnie z obowiązującym prawem zakaz wprowadzony nowymi przepisami nie odnosi się do usług o charakterze niematerialnym, dostarczanych przez bank.

Oddziały mBanku w centrach handlowych będą działać we wszystkie niedziele.

– W dni bez handlu placówki będą otwarte krócej, w godzinach 10–17 i będą funkcjonować w ograniczonym zakresie, m.in. bez obsługi kasowej – zastrzega Krzysztof Olszewski z mBanku. – Jeśli ruch w centrach handlowych będzie się zmniejszał, dostosujemy się do tych zmian. Nie wykluczamy, że w przyszłości nasze punkty będą zamknięte.

Większość oddziałów PKO BP pracuje od poniedziałku do piątku, a wybrane – w soboty.

– Jedyną placówką czynną w niedziele jest oddział 14 we Wrocławiu przy pl. Dominikańskim. Od 1 marca tego roku, zgodnie z ustawą o ograniczeniu handlu w niedziele, placówka ta będzie otwarta tylko w niedziele handlowe – zapowiada Iwona Radomska z PKO BP.

Raiffeisen Polbank ma 226 oddziałów (własnych i partnerskich), z czego tylko sześć jest ulokowanych w centrach handlowych. Ale jak twierdzi Sławomir Czajkowski z biura prasowego tego banku, żaden oddział nie pracuje w weekendy.

Spośród 571 oddziałów własnych i 11 partnerskich BZ WBK tylko jeden jest zlokalizowany w centrum handlowym (Galeria Północna w Warszawie). – Pracuje w godzinach zbliżonych do godzin otwarcia centrum – mówi Beata Matusiak, dyrektor departamentu modelu dystrybucji w BZ WBK. Dodaje, że w niedziele niehandlowe placówka nie jest czynna.

Citi Handlowy, który ma pięć oddziałów smart ulokowanych w największych galeriach handlowych w Polsce, także nie planuje otwierania ich w niedziele niehandlowe.

– Oczywiście klienci będą mogli skorzystać z naszych bankomatów z funkcją wpłatomatu (również w obcych walutach) – mówi Dorota Szostek-Rustecka z biura prasowego banku. ©?

Miniona niedziela, 11 marca, była pierwszą z zakazem handlu. W całym 2018 r. takich niedziel będzie 23. Czy banki będą wtedy otwierać swoje placówki w galeriach handlowych?

– W niedziele objęte zakazem handlu placówki naszego banku będą otwarte w godzinach pracy galerii – deklaruje Artur Newecki z Getin Banku.

Pozostało 89% artykułu
Oszczędności
Choć ceny wciąż rosną, inflacji boimy się coraz mniej
Oszczędności
Od 2016 roku lokaty przynosiły realne straty, ale to może się zmienić
Oszczędności
Polacy starają się oszczędzać, ale oni tego nie robią
Oszczędności
Coraz więcej młodych Polaków oszczędza. W co lokują pieniądze?
Oszczędności
Jak oszczędzają Niemcy. Gdzie trzymają pieniądze