Czy limit 50 zł bez potwierdzania PIN nie jest za niski

Na Open’er Festival kartą Mastercard można wydać bez kodu do 100 zł

Publikacja: 28.06.2017 19:20

Czy limit 50 zł bez potwierdzania PIN nie jest za niski

Foto: Fotolia

Płatności zbliżeniowe bez autoryzacji dostępne są dla polskich klientów już od niemal dziesięciu lat. Wprowadzono je w 2008 r. Wówczas kwota transakcji bez użycia PIN została ustalona na 50 zł i obowiązuje do dziś. Ale jest jeden wyjątek.

Na festiwalu Open’er w Gdyni zarówno w ubiegłym roku, jak i teraz (festiwal zaczął się w środę, a potrwa do soboty włącznie) można płacić bez autoryzacji do 100 zł.

– Dotyczy to operacji realizowanych wyłącznie kartami Mastercard, zarówno tymi w formie plastikowej, jak i zapisanymi w telefonach czy umieszczonych w opaskach zbliżeniowych. W przypadku kart płatniczych innych organizacji obowiązuje standardowy limit 50 zł, powyżej którego należy podać PIN – mówi Anna Marciniak z Mastercard.

Podwyższenie na terenie festiwalu limitu płatności kartami bez podawania PIN, podobnie jak wprowadzenie na Open’er obrotu w pełni bezgotówkowego, służy przyspieszeniu płatności oraz zwiększeniu wygody i bezpieczeństwa uczestników. Na co dzień wszyscy mogą płacić zbliżeniowo bez autoryzacji do kwoty 50 zł.

To niski limit w porównaniu z innymi krajami europejskimi. Obecnie w krajach strefy euro kwota ta waha się od 10 euro (Łotwa, Litwa), 20 euro (Słowacja, Portugalia, Hiszpania) do 25 euro (Austria, Belgia, Francja, Niemcy, Włochy, Holandia). W Wielkiej Brytanii jest to kwota 20 funtów, w Szwajcarii – 40 franków, a w Danii – 200 koron. Biorąc pod uwagę, że obecny limit w Polsce funkcjonuje od 10 lat, a wartość codziennych zakupów wzrosła, nie można wykluczyć, że limit ten zostanie zmieniony. Tak twierdzą zarówno przedstawiciele Mastercard, jak i VISA. Ale trudno mówić teraz o konkretnej dacie czy kwocie.

Co na ten temat sądzą banki? – Obserwujemy rynek i zachowania klientów, ale nie prowadzimy w tej chwili żadnych prac dotyczących zmiany limitu autoryzacji zbliżeniowych bez PIN – mówi Miłosz Gromski z ING Banku Śląskiego.

– Podwyższenie limitu byłoby dobrym rozwiązaniem. Umożliwiłoby to dokonywanie większej liczby szybkich płatności – uważa Marcin Data, dyrektor ds. produktów oszczędnościowych i daily banking w Credit Agricole.

– Po początkowych obawach dotyczących płatności zbliżeniowych bez PIN klienci docenili wygodę, jaką daje to rozwiązanie. Rozumiemy zatem ich oczekiwania, aby zwiększyć kwotę transakcji bez PIN. Wymaga to jednak dogłębnej analizy – mówi Błażej Mika, dyrektor Departamentu Produktów Płatniczych i Relacji z Partnerami w BZ WBK.

Płatności zbliżeniowe bez autoryzacji dostępne są dla polskich klientów już od niemal dziesięciu lat. Wprowadzono je w 2008 r. Wówczas kwota transakcji bez użycia PIN została ustalona na 50 zł i obowiązuje do dziś. Ale jest jeden wyjątek.

Na festiwalu Open’er w Gdyni zarówno w ubiegłym roku, jak i teraz (festiwal zaczął się w środę, a potrwa do soboty włącznie) można płacić bez autoryzacji do 100 zł.

Pozostało 81% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Planowanie Wydatków
Dokąd z kartą, gdzie z gotówką? Jak przygotować się do wakacyjnego wyjazdu za granicę
Planowanie Wydatków
Ile zapłacisz na igrzyskach olimpijskich w Paryżu? Jak można zaoszczędzić?
Planowanie Wydatków
Ile kosztuje wyprawa na piłkarskie Euro 2024? Jak kibic może zaoszczędzić?
Planowanie Wydatków
BLIK wypiera płatności zbliżeniowe
Materiał Promocyjny
Mity i fakty – Samochody elektryczne nie są ekologiczne
Planowanie Wydatków
Wakacje kredytowe ruszyć mają od czerwca