Nie dostałeś kredytu? Warto spytać bank dlaczego

Od maja klienci mogą występować o podanie tych przyczyn do banku, ale okazuje się, że niewiele osób to robi. A szkoda, bo wniosek analizowany automatycznie może później zweryfikować jeszcze pracownik banku.

Publikacja: 01.07.2019 15:34

Nie dostałeś kredytu? Warto spytać bank dlaczego

Foto: Adobe Stock

Brak zdolności kredytowej, zbyt wysokie wydatki czy obciążenia, a także dane klienta w Biurze Informacji Kredytowej – to najczęstsze przyczyny odmów przyznania kredytu.

Warto sprawdzić: Kredyt hipoteczny bez wkładu własnego. Czy to możliwe?

Od 4 maja 2019 roku obowiązuje nowelizacja prawa bankowego, która daje klientom wnioskującym o kredyt prawo do uzyskania pisemnego wyjaśnienia, jakie czynniki wpłynęły na ocenę zdolności kredytowej. – W przypadku odmowy udzielenia kredytu lub uzyskania kredytu, ale na innych parametrach niż wnioskowane klient może złożyć wniosek i otrzymać od banku powody odmowy – tłumaczy Piotr Skoczek, dyrektor departamentu zarządzania produktami kredytowymi w Credit Agricole. Przyznaje, że przyczyną odmowy udzielenia kredytu mogą być na przykład: dane o dochodach klienta, zaległości w spłacie zobowiązań kredytowych, dane o gospodarstwie domowym, w tym o kwocie miesięcznych wydatków na życie, czy dane o zobowiązaniach kredytowych otrzymanych od Biura Informacji Kredytowej. – Większość wniosków dotyczy kredytów konsumpcyjnych. Każdy wniosek rozpatrywany jest indywidualnie. Wyjaśnienie może pomóc klientom zrozumieć ich sytuację finansową i przyczynić się do poprawy ich zdolności kredytowej – uważa bankowiec.

Zmiany w ustawie

Jak zauważa Iwona Radomska z biura prasowego PKO BP, ustawa wprowadza zmiany, m.in. w ustawie – Prawo bankowe (nowy art. 70a), dające klientowi możliwość złożenia wniosku o przekazanie wyjaśnienia w zakresie dokonanej przez bank oceny zdolności kredytowej. – Dotyczy to wszystkich produktów kredytowych dla klienta indywidualnego: kredytów i pożyczek hipotecznych, pożyczek gotówkowych, kart kredytowych, limitów odnawialnych oraz produktów kredytowych kierowanych do firm i przedsiębiorców – mówi Iwona Radomska. Dodaje, że klient uzyskuje informację, co istotnie wpłynęło na jego ocenę zdolności kredytowej, przy czym złożenie wniosku nie wpływa na zmianę decyzji kredytowej, a uzyskane informacje mogą posłużyć klientowi do działań zmierzających do poprawy zdolności kredytowej np. poprzez ograniczenie miesięcznych zobowiązań kredytowych lub uregulowanie zaległości w spłacie zobowiązań.

– Warto zauważyć, że proces oceny zdolności i wiarygodności kredytowej jest złożony. Na decyzję kredytową mogą więc wpływać także takie cechy, których klient nie będzie w stanie szybko poprawić (nawet pomimo wiedzy, że wpływają one na ocenę), np. wykształcenie, branża i okres zatrudnienia, wysokość i stabilność uzyskiwanych wpływów na konto, terminowość spłat kredytów w ostatnim roku kalendarzowym – wyjaśnia przedstawicielka PKO BP. Zauważa, że przed wejściem w życie art. 70a ustawy

– Prawo Bankowe klienci często po uzyskaniu negatywnej oceny zdolności kredytowej konsultowali się z doradcą, w jaki sposób mogą poprawić swoją zdolność kredytową, a pracownik banku był w stanie wskazać na podstawie swojej wiedzy i doświadczenia najbardziej kluczowe obszary do poprawy, jak np. uregulowanie zaległych zobowiązań bądź zmniejszenie ich wysokości – taki proces edukacji klienta zawsze leżał i leży w interesie banku niezależnie od przepisów RODO. – Z tego powodu nie widzimy zmiany zachowania klientów po wejściu w życie przepisów dotyczących RODO – tłumaczy Iwona Radomska.

Niektórzy już informowali

Emilia Kasperczak z mBanku mówi, że gdy osoba starająca się o kredyt może coś zrobić, aby poprawić swoją zdolność kredytową, to bank informuje ją o tym. – Takie działania podejmujemy już od kilku lat. Zmiana w prawie bankowym stanowi więc dla nas uzupełnienie funkcjonujących procedur. Przez pierwszy miesiąc od wprowadzenia nowych przepisów przekazaliśmy klientom kilkanaście takich wyjaśnień – dodaje Emilia Kasperczak.

Także w banku Millennium obserwujemy jedynie nieznaczny wzrost zgłoszeń dotyczących wyjaśnienia decyzji negatywnej, głównie w przypadku pożyczek gotówkowych. – Najczęstszymi powodami odrzucenia wniosku są brak zdolności kredytowej oraz zła historia obsługi innych zobowiązań finansowych, które odzwierciedla BIK i BIG – informuje bank Millennium.

Warto sprawdzić: Koszty kredytu hipotecznego dla singla

Ewa Krawczyk z Santander Bank Polska mówi, że dotychczas złożonych zostało 12 wniosków o wyjaśnienie powodów decyzji automatycznych, większość z nich dotyczy kredytów konsumpcyjnych. – Na wniosek kredytobiorcy przekazujemy wyjaśnienia dotyczące dokonanej oceny zdolności kredytowej. Zgodnie z przepisami klient ma prawo zażądać wyjaśnienia dokonanej oceny zdolności kredytowej, a dodatkowo w przypadku zautomatyzowanych decyzji przysługuje mu prawo do uzyskania interwencji w celu podjęcia ponownej decyzji – przypomina przedstawicielka Santander Bank Polska.

Brak zdolności kredytowej, zbyt wysokie wydatki czy obciążenia, a także dane klienta w Biurze Informacji Kredytowej – to najczęstsze przyczyny odmów przyznania kredytu.

Warto sprawdzić: Kredyt hipoteczny bez wkładu własnego. Czy to możliwe?

Pozostało 95% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Planowanie Wydatków
Wakacje kredytowe ruszyć mają od czerwca
Planowanie Wydatków
Jakie zasady „mieszkania na start”? Jest projekt ustawy nowego kredytu
Planowanie Wydatków
"Mieszkanie na start" zastąpi "bezpieczny kredyt 2%": kto się załapie, a kto nie
Planowanie Wydatków
Koniec przyjmowania wniosków o „kredyt 2 proc.”. Rząd zapowiada zmiany
Planowanie Wydatków
Zyski banków rosną, ale premier Tusk zapowiedział wakacje kredytowe