Maj i czerwiec to gorące miesiące, jeśli chodzi o wydatki okazjonalne – przed nami sezon komunijny i weselny, a także Dzień Matki i Dzień Dziecka. Jednocześnie, nasze myśli coraz częściej wybiegają w stronę wakacji – już 28 proc. Polaków planując wydatki majowo-czerwcowe, dba o to, aby zagospodarować budżet także na letni urlop.
– Choć zasadniczo wydatki związane z majówką i wzmożonym sezonem prezentowym nie wpływają na plany wakacyjne Polaków, to jednak ¼ z nich zrezygnuje z pewnych większych wydatków w maju i czerwcu, aby zaoszczędzić na letnie wyjazdy – w tym prawie 18 proc. ankietowanych powstrzyma się od niektórych wydatków, a 8,4 proc. od wszystkich – mówi Karolina Łuczak, Rzeczniczka Provident Polska. – Planowanie budżetu w okresie zwiększonych wydatków, a także rosnących kosztów życia, to odpowiedzialne rozwiązanie, które pozwoli nam utrzymać kontrolę nad swoimi finansami – dodaje.
Czytaj więcej
Od 1 lipca 2023 roku znacząco wzrosną kwoty darowizn i spadków wolne od podatku.
Ile kosztuje Komunia?
Zwiększone wydatki najbardziej odczują rodzice, których dzieci przystąpią w tym roku do Komunii. Jak wynika z cyklicznego badania Barometru Providenta, na ten cel przeznaczą oni średnio 5037 zł. Niemal 40 proc. z nich będzie musiało sięgnąć do oszczędności, 44 proc. pokryje koszty Komunii z bieżących dochodów, a 10 proc. rodziców pożyczy pieniądze od rodziny. Jednocześnie, kobiety przewidują dużo wyższe kwoty konieczne do zorganizowania uroczystości niż mężczyźni (6408 zł vs. 3864 zł).
– Sporym wydatkiem dla rodziców i gości komunijnych jest oczywiście prezent – jak pokazuje Barometr Providenta, najpopularniejszym podarkiem od lat są pieniądze. Wybiera je aż 70 proc. osób zaproszonych w tym roku na Komunię oraz niemal co trzeci rodzic – mówi Karolina Łuczak, Rzeczniczka Provident Polska. – Wśród gości prawie 13 proc. stawia na biżuterię, a 7 proc. w ogóle nie planuje dawać prezentu. Warto dodać, że zaproszone kobiety i mężczyźni tylko nieznacznie różnią się gustem, jeśli chodzi o komunijny podarunek. Panie stawiają przede wszystkim na pieniądze – w aż 70 proc., a następnie na biżuterię i zegarek. Panowie również w pierwszej kolejności wybierają pieniądze, co szósty biżuterię, a niecałe 6 proc. sprezentuje komputer lub laptop – zaznacza Karolina Łuczak.